Z jednej strony rozumiem ale z drugiej nie chce kraju gdzie jest 5 ładowarek na krzyż więc do następnej trzeba jechać kilkaset km
Tutaj jak zwykle, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia

, w tym wypadku nawet dosłownie.
Wyobraź więc sobie sytuację, że dojechałeś do takiego Ciechocinka czy Kostomłotów, wszystkie 4 stanowiska zajęte, w Twoim samochodzie ostatnie kilka procent, podchodzisz więc do ładujących się samochodów, aby się zorientować jaka jest sytuacja, a tam ładujący się użytkownik starszego modelu S (może nawet z darmowym ładowaniem), mówi Ci, że ma już 83% ale jeszcze jakieś półtorej godzinki i dobije do 100%, a że jest lekko zmęczony, to się dobrze składa bo się przy okazji zdrzemnie trochę.
Jakie jest wtedy Twoje stanowisko w omawianym tutaj problemie?