Sprzedałem moją Teslę Model 3 LR 2021

Michal

Moderator
@Michał

A tak z ciekawości to jaki był powód zmiany? Bo z tego co zrozumiałem zmieniłeś na taki sam model tylko z nieco większą baterią. MCU3 i (chyba) bez czujników USS?

Czujniki są, bo to jest auto z początku 2022.

Dużo się na to złożyło...
  • Skończył mi się leasing.
  • Miałem nie dużą kraksę, ale auto unieruchomione trafiło do warsztatu. Tam dostałem informację, że naprawa (a raczej czekanie na części) potrwa 3 miesiące, a my mieliśmy dużo planów na wakacje. Finalnie okazało się, że było gotowe po 1,5 miesiąca, i gdybym to wiedział, to pewnie bym nie kupił drugiego.
  • Czasy (początek 2023) były szalone, łańcuchy dostaw załamane, ceny wszystkiego rosły z miesiąca na miesiąc. TM3 kosztowała nawet chwilowo 275k, a ICE poszły już wtedy w górę o jakieś 50%, więc spodziewałem się kolejnych wzrostów.
  • Miałem dość dużo gotówki/łatwych do spieniężenia inwestycji. Auto było za 200k ale miało EAP i przyciemnione tylne szyby (w sumie cennikowo okolice 290-300 k). Przy kupnie od Tesli dostaje się też dodatkowo 20 000 km / 1 rok więcej gwarancji, a to było roczne auto z 20 000 przebiegu, więc prawie jakbym kupował nowe - mam gwarancję jeszcze do 2027.
  • Uznałem, a kupię drugie i jak naprawią to pierwsze, to sprzedam od razu z pocałowaniem w rękę za prawie te same pieniądze, co kupiłem nowsze.
  • No i zaczęło się... Co chwila, któreś auto w Warsztacie, bo tu kamienie spadły, tu wycofałem z otwartymi drzwiami... Ehhh... Jedno auto trafiało do warsztatu, to jeździliśmy drugim. Głupi mieliśmy czas w życiu i dużo na głowie, więc jakoś tak wychodziło.
  • Dwa auta też się przydawały ale trochę drogo tak trzymać dwie Tesle, żeby obie były potrzebne 1-2 razy w tygodniu :)
  • Musiałem kupić mamie mieszkanie w Warszawie i trochę jednak w końcu wyczyściłem się z oszczędności.
  • AC po tych wszystkich kraksach płacę 10k rocznie / auto.
  • W końcu, tak z pół roku temu uznałem, że kończymy cholera jeżdżenie tym starszym autem, bo zostaniemy z nim na zawsze i szykuje je do sprzedaży, ale znowu jakieś akcje (tym razem dużo się działo w życiu zawodowym) i dopiero teraz udało mi się za to zabrać.
  • Dodatkowo tutaj na forum jęki że się nie da sprzedać EV, więc nie chciało mi się użerać. Prędzej by mi skisło w garażu, niż oddam za 100 k...
Historia na film :p
 

Jusand

Posiadacz elektryka
A ja odwrotnie wystawiłem tylko tu na forum na sprzedaż nigdzie więcej. Finalnie i tak trafiło do jednego z czytelników
Chociaż aż tak mocno po mnie nie jeździliście. 😉
 

chewbacca

Posiadacz elektryka
  • Miałem dość dużo gotówki/łatwych do spieniężenia inwestycji. Auto było za 200k ale miało EAP i przyciemnione tylne szyby (w sumie cennikowo okolice 290-300 k). Przy kupnie od Tesli dostaje się też dodatkowo 20 000 km / 1 rok więcej gwarancji, a to było roczne auto z 20 000 przebiegu, więc prawie jakbym kupował nowe - mam gwarancję jeszcze do 2027.
To przy okazji mi też wyjaśniłeś raz a dobrze, że ta roczna gwarancja w używkach jest DODATKOWA i sumuje się z pierwotną gwarancją. Zawsze mnie to nurtowało i szczerze mówiąc nawet po przeczytaniu warunków gwarancji dla aut używanych nie byłem pewny jak to jest do końca. Fajnie! Jak w 2021r. zamawiałem swoją Teslę to używek w Polsce jeszcze nie było a na opisaną przez Ciebie historię zakupu używki z Niemiec (z innego wątku) raczej bym się nie porwał :-D No i dotacja sprawia że różnica w cenie robi się niewielka ale z drugiej strony bonusowy rok gwarancji i EAP... Pewnie teraz też brałbym używkę :)

  • AC po tych wszystkich kraksach płacę 10k rocznie / auto.
ożesz.... :oops:
 

raph

Zadomawiam się
Czujniki są, bo to jest auto z początku 2022.

Dużo się na to złożyło...
  • Skończył mi się leasing.
  • Miałem nie dużą kraksę, ale auto unieruchomione trafiło do warsztatu. Tam dostałem informację, że naprawa (a raczej czekanie na części) potrwa 3 miesiące, a my mieliśmy dużo planów na wakacje. Finalnie okazało się, że było gotowe po 1,5 miesiąca, i gdybym to wiedział, to pewnie bym nie kupił drugiego.
  • Czasy (początek 2023) były szalone, łańcuchy dostaw załamane, ceny wszystkiego rosły z miesiąca na miesiąc. TM3 kosztowała nawet chwilowo 275k, a ICE poszły już wtedy w górę o jakieś 50%, więc spodziewałem się kolejnych wzrostów.
  • Miałem dość dużo gotówki/łatwych do spieniężenia inwestycji. Auto było za 200k ale miało EAP i przyciemnione tylne szyby (w sumie cennikowo okolice 290-300 k). Przy kupnie od Tesli dostaje się też dodatkowo 20 000 km / 1 rok więcej gwarancji, a to było roczne auto z 20 000 przebiegu, więc prawie jakbym kupował nowe - mam gwarancję jeszcze do 2027.
  • Uznałem, a kupię drugie i jak naprawią to pierwsze, to sprzedam od razu z pocałowaniem w rękę za prawie te same pieniądze, co kupiłem nowsze.
  • No i zaczęło się... Co chwila, któreś auto w Warsztacie, bo tu kamienie spadły, tu wycofałem z otwartymi drzwiami... Ehhh... Jedno auto trafiało do warsztatu, to jeździliśmy drugim. Głupi mieliśmy czas w życiu i dużo na głowie, więc jakoś tak wychodziło.
  • Dwa auta też się przydawały ale trochę drogo tak trzymać dwie Tesle, żeby obie były potrzebne 1-2 razy w tygodniu :)
  • Musiałem kupić mamie mieszkanie w Warszawie i trochę jednak w końcu wyczyściłem się z oszczędności.
  • AC po tych wszystkich kraksach płacę 10k rocznie / auto.
  • W końcu, tak z pół roku temu uznałem, że kończymy cholera jeżdżenie tym starszym autem, bo zostaniemy z nim na zawsze i szykuje je do sprzedaży, ale znowu jakieś akcje (tym razem dużo się działo w życiu zawodowym) i dopiero teraz udało mi się za to zabrać.
  • Dodatkowo tutaj na forum jęki że się nie da sprzedać EV, więc nie chciało mi się użerać. Prędzej by mi skisło w garażu, niż oddam za 100 k...
Historia na film :p
Hej,
Auto sprzedawałeś na fakturę czy prywatnie ?
 

Michal

Moderator
Top