Wiemy, ilu właścicieli elektryka wróciłoby do auta spalinowego.

zlp

Pionier e-mobilności
Inwestycje na horyzoncie wyglądaja ciekawie.
Przy mocnym rozwoju elektromobilności, pomp ciepła itp. zużycie też zaczynie ciekawie wyglądać.
Wręcz odwrotnie, coraz więcej prądu w Polsce produkujemy z odnawialnych źródeł(wg. danych pse)
Tak, nie boję się o czas, kiedy falowniki zaczynają się wyłączać i zatrzymują wiatraki, a o takie: https://businessinsider.com.pl/gosp...ny-pradu-w-niemczech-i-danii-oszalaly/rclkm1e
 

zlp

Pionier e-mobilności
Nie. To zarządowi spółdzielni/wspólnoty brak chęci albo jest zwyczajnie głupi i zacofany.
Co ma podobne skutki.
Czyli chęci jednak nie do końca wystarczą.
Wprost proporcjonalny do chęci. Teraz z programem dofinansowania 50% instalacji FV z magazynem dla spółdzielni i wspólnot co bardziej inteligentni i rozgarnięci już przykryli całe swoje dachy panelami a niektórzy nawet elewacje.
 
Last edited:

lvlthn

Pionier e-mobilności
Przy mocnym rozwoju elektromobilności, pomp ciepła itp. zużycie też zaczynie ciekawie wyglądać.

Tak, nie boję się o czas, kiedy falowniki zaczynają się wyłączać i zatrzymują wiatraki, a o takie: https://businessinsider.com.pl/gosp...ny-pradu-w-niemczech-i-danii-oszalaly/rclkm1e
Ale podajesz przykład, gdzie głupota wygrała nad rozsądkiem. Zły przykład w dodatku polityki Zielonej głupoty

Wygasić elektrownie jądrowe, odpalić OZE, a w chwilach kryzysu wracać do węgla.
Węgiel w niemczech jest na drugim(!) miejscu.
OZE musi iść w parze z magazynami energii i/lub alternatywnymi, czystymi źródłami energii.

I tak, Polska ma zaakceptowany plan i finanse (przez UE) na magazyny energii.
Jak narazie dzieje się to stopniowo, wręcz bardzo płynnie.

Druga sprawa, że Polacy, w przeciwieństwie do technologicznie zacofanych niemieckich sąsiadów, nie boją się instalowania magazynów energii w swoim zapleczu.
Więc pewna grupa, część producentów lokalnych energii z PV, będzie stanowiła solidny zapas energetyczny dla całego kraju.


I jest to fantastyczne rozwiązanie, zdecentralizowany magazyn energii zamiast jednego/kilku magazynów, podatnych na ataki/uszkodzenia/awarii w skali kraju.
 
Last edited:

zlp

Pionier e-mobilności
Ale podajesz przykład, gdzie głupota wygrała nad rozsądkiem. Zły przykład w dodatku
A przypadkiem nie proponujesz podobnej głupoty?
I tak, Polska ma zaakceptowany plan i finanse (przez UE) na magazyny energii.
Jak narazie dzieje się to stopniowo, wręcz bardzo płynnie.
Niepoprawny optymista :)
Mam około 90kWp fotowoltaiki i jakieś 140kWh magazynu. Przez 10 miesięcy mogę być samowystarczalny, ale przychodzą te 2 i co wtedy? OK. Nie mam wiatraka, dałby może jeszcze z 6 tygodni.
A co w pozostałe 2 tygodnie?
Rozwiązanie jednego problemu powoduje drugi.
Kto będzie chciał budować ogromne elektrownie potrzebne na 1 miesiąc w roku?
 

alaska_k

Fachowiec
W badaniu "wzięło udział około 23 tys. osób z 18 krajów".
W krajach Zachodnich sieć ładowarek i infrastruktura jest dużo bardziej rozbudowana niż tutaj.
Np. w takiej Francji prąd generują z atomu, chyba całkiem niezależnie od innych krajów, bez kar za emisję CO2, a w większych miastach małe punkty ładowania 3,7 kW stoją przy ulicach tak jak u nas słupki do poboru opłat, prąd podobno tańszy niż u nas.

Ciekawe jak takie badania wyszłyby w PL ?
Temat dyskusyjny :)
Jak dla mnie EV jest idealne do jazdy po mieście i na krótkie trasy (<180 km). Po prostu bajka. Jako 2. lub 3. auto w rodzinie.
Ale na długie trasy, albo w zimę, wracam do auta z ICE, które ma ~600 km zasięgu w realu (a nie tylko na reklamach) i nie wymaga przymusowych postojów na ładowanie co <200km jak przyjdzie zimno.
Wiem, "liść 2" to auto miejskie, z minionej generacji, przedpotopowe, itp. Ale wydawanie >200k na 5-osobowy, ciężki samochód klasy średniej, tylko aby miał większy zasięg, wydawało mi się absurdem (i nadal tak uważam).
Byłem w te wakacje we Francji w okolicach Nicei, SuC cena 21 centów za kWh poza szczytem - kosmos. A jeszcze lepsze sa ładowarki AC firmy EVZen np w Menton. koszt ładowania pomiędzy 22 a 7 rano to 1 euro za godzinę czyli w przypadku Tesli 1 euro za 11 kWh, załadowanie do pełna baterii LFP to jakieś 5 euro. Jak masz auto które przyjmuje 22 kW to masz jeszcze połowę taniej. No ale tam to mają prąd głównie z atomu.
Co do ilości ładowarek czy to szybkich DC czy AC to porównując infrastrukture w Katowicach a Niceę jest podobnie (mam na myśli aglomerację katowicką gdzie punktów ładowania jest opór) Z kolei południe czy wschód śląskiego to juz bieda. No ale po co stawiać słupki AC w miejscach gdzie przeważa zabudowa jednorodzina, chyba tam raczej ludzie ładują się w domach. Podobnie jest we Francji. Poza miejscowościami turystycznymi i dużymi miastami ładowarek AC wcale duzo nie ma a DC głównie przy trasach czy plażach - tam gdzie wiecej turystów i większy ruch samochodowy
 

cezbar

ID.4 Pro 128kW/77kWh 2023
Zdolności produkcji prądu mamy ograniczone, a niech coś jeszcze się zepsuje, albo będzie wymagało koniecznej konserwacji.
nikt nie zmusza do brania taryfy dynamicznej. w DE tak samo masz opcję stałej ceny przez cały rok.
 

lvlthn

Pionier e-mobilności
Wprowadzasz w błąd, albo źle rozumujesz.

Jeszcze raz, napiszę prościej: W niemczech, bez przemyślenia tematu, na podstawie uprzedzeń, polityki i szumnych haseł, zrezygnowano zbyt szybko z źródeł stabilnych, konwencjonalnych na rzecz niestabilnych OZE.

W polsce, transformacja przebiega znacznie wolniej, ale stabilniej. Obecnie prawdopodobieństwo wystąpienia poważnego blackoutu w Polsce w perspektywie 1-10 lat jest poniżej 1%
Mam około 90kWp fotowoltaiki i jakieś 140kWh magazynu. Przez 10 miesięcy mogę być samowystarczalny, ale przychodzą te 2 i co wtedy? OK. Nie mam wiatraka, dałby może jeszcze z 6 tygodni.
A co w pozostałe 2 tygodnie?
Rozwiązanie jednego problemu powoduje drugi.
Kto będzie chciał budować ogromne elektrownie potrzebne na 1 miesiąc w roku?

Prawdopodobnie nie masz PV i magazynu(a na pewno tak dużego) i wypowiadasz głupoty żeby coś tam powiedzieć. Bo gdyby dziadek miał cycki to nie byłby babcią. Eh
Nie ma czegoś takiego jak samowystarczalny w Polsce. Temat całkowitego offgrid jest trudniejszy niż się wydaje.

Natomiast zdecentralizowana energia zabezpieczy sieć w przypadku takich problemów.
Flauta nie jest w całym kraju, jak nad morzem i w górach piz*ało tak nadal wieje do dzisiaj.
Mamy geotermię(jedną z najlepszych geograficznie) dostępną.
Możliwość postawienia elektrowni jądrowej.
Gaz i węgiel też jest ok, o ile nie jest GŁÓWNYM źródłem produkcji prądu.


I tu nie ma nic do optymizmu, analitycy prawidłowo przewidzieli transformację z ICE na BEV, jest stopniowa i nie obciąża nadto sieci(wręcz czasami bywała nawet zbawieniem dla nadmiaru energii w lato)

BEV to też potencjalne magazyny energii przypominam.
 

zlp

Pionier e-mobilności
Prawdopodobnie nie masz PV i magazynu(a na pewno tak dużego) i wypowiadasz głupoty żeby coś tam powiedzieć. Bo gdyby dziadek miał cycki to nie byłby babcią. Eh
Ahaa.
Fajnie posłuchać obiektywnej osoby negującej fakty.
Flauta nie jest w całym kraju, jak nad morzem i w górach piz*ało tak nadal wieje do dzisiaj.
Szkoda, że Niemcy nie wiedzieli o tym, bo ich import niepotrzebnie podniósł ceny energii elektrycznej do 4tys. zł za 1MWH.
 

Kierowca23

Posiadacz elektryka
Mam około 90kWp fotowoltaiki
Pozazdrościć. A tak z ciekawości - jaką właściwie masz moc przyłączeniową ?
Bo Z.E. dopuszcza max. 90% fotowoltaiki względem mocy przyłącza.
Nie mam wiatraka, dałby może jeszcze z 6 tygodni.
Trochę off-topic, ale wiatraka nie polecam.
Chyba, że masz sąsiadów daleko, a wiatr hula jak w górach.
Niedawno zdemontowałem wiatrak u siebie. Mały egzemplarz (400 Wp) postawiony na próbę, w dodatku sfałszowana specyfikacja z ChRL (400 W to może podczas huraganu, jak gałęzie i śmieci zaczną fruwać nad głowami...) Instalacja na dachu (319 m npm, na pograniczu woj. Mazowieckiego).
Wiatrak przez kilka miesięcy głównie stał nieruchomo, albo pokazywał kierunek wiatru.
Jak sąsiadka poprosiła żeby go zdjąć (bo jej podobno hałasował w nocy i spać nie dawał ... o_O) to zdjąłem, bo miejsce przyda się pod co innego, a i cierpliwości zbrakło.
W porównaniu z PV, wiatrak okazał się 100% porażką.
 

lvlthn

Pionier e-mobilności
A co napisać? Bo w dyskusji i narracji którą próbujesz prowadzić, nie ma argumentów popartych autentycznymi danymi.

Jakbym napisał że zasiadam w radzie nadzorczej spółek energetycznych, i mam plany obligacyjne na kilkanaście lat do przodu, to wniesie coś to do dyskusji?
Nie jest to ani ważna informacja, ani sprawdzona.

Szkoda, że Niemcy nie wiedzieli o tym, bo ich import niepotrzebnie podniósł ceny energii elektrycznej do 4tys. zł za 1MWH.
Jak się nie słucha ekspertów i osób w temacie to taki jest efekt. Nie ma to jak polityka.
 
Top