Piekna historia, tylko mocno mi się nie zgadzają daty, pół roku to już minęło jeśli chodzi o okres w którym można kupować samochody i dostać dopłatę, a do końca jeszcze półtora roku.
Co ci się nie zgadza? To, że w całym 22 zarejestrowano jakieś 20-22k szt (ale wszystkich BEV, a nie tylko M1 których dotyczy NaszEauto), a w grudniu niecałe 2 k, to oznacza, że samochodów łapiących się na dotację realnie za lipiec-grudzień nie będzie w żadnym wypadku 12 k, bo trochę tych samochodów było zarejestrowanych właśnie przez spółki. To oznacza, że realnie mooooże będzie ich 8 k. Do tego ten rok powiedzmy 25 k i powiedzmy 15 k za 2026. To mamy 48, może 50 k. To nadal zostanie sporo pieniędzy niewykorzystanych. A to tylko przy bardzo optymistycznym założeniu, że wykluczone spółki miały marginalny udział w rynku. No i bardzo optymistycznym założeniu, że osoby prywatne i JDG będą zwiększały udział w rynku BEV.
Anyway, w programie jest zapis, że celem jest minimum 40k dotacji, a nie wydanie wszystkich pieniędzy. I to mówi wszystko. Pytanie, czy zwiększenie wartości dotowanych aut o 225 netto wystarczy do rozkręcenia popytu. Ja podejrzewam, że program zakończy się ze sporymi środkami niewydanymi na dotacje, o ile po drodze jeszcze czegoś nie zrobią (np. dopuszczenie drugiego samochodu do dotacji na tego samego beneficjenta).
Obiektywnie patrząc, sporo dla rozwoju polskiego rynku EV zrobiła Tesla swoimi obniżkami cen, dzięki temu inni byli zmuszeni do walki cenowej.