Co zrobić żeby rodziło się więcej dzieci?

Michal

Moderator
Straszne dane dzisiaj przeczytałem na wp.pl:
Screenshot_20250202-153339.png

Screenshot_20250202-153222.png

Gdzie ten efekt 500/800+?!?!

Powinni dać 5000 zł na dziecko przed 25 rokiem życia, 2500 na drugie przed 30, i tak dalej. Kwoty trzeba dostosować tak żeby sumarycznie takie same, a dzietność by się na bank poprawiła, gdyby matka nie musiała się martwić powrotem do pracy.
Statystyka jest prosta - im wcześniej kobieta urodzi pierwsze dziecko, tym więcej urodzi.w sumie.
 

Olecki

Pionier e-mobilności
Wszystkie modele demograficzne (a historycznie są dość dokładne) wskazują na to że już niedługo liczba ludności na ziemi zacznie spadać, oczywiście w różnych rejonach będzie się to działo w różnym tempie ale około 2100 roku ma mnie być żadnego kraju z dodatnim przyrostem naturalnym, nawet w Afryce subsaharyjskiej. Walka pojedynczych jednostek z tym zjawiskiem to trochę jak zawracanie Wisły kijem. Można próbować na poziomie regionu/kraju ale wymaga to zdecydowanie innych rozwiązań niż tylko wybudowanie żłobka czy dopłaty/ulgi na dzieci.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Dziecko po za emocjonalną potrzebą jego posiadania jest postrzegane często jako problem . I tak to teraz wygląda.
Masz mieszkanie, masz dochody , masz opiekę potencjalną medyczną , edukacje itd, to ten klopot jest mniejszy .
A jesli nawet nie jest to kłopot rzeczywisty, to przynajmniej zmniejsza strach przed macierzyństwem .
Ale i tak nawet gdy obecnie dzieci zaczną rodzić na potęgę za parę lat, że w Polsce będą same Duże Rodziny , to i tak efektów pozytywnych tego my czyli 30 -100 latkowie nie zobaczymy.
Nie chcemy rodzić , dlugo pracować , nie chcemy imigrantów (tych normalnych), oszukujemy Urzędy i one nas te oszukują...
Wpadamy w dziwny , nieznany okres istnienia ludzkości i to na wielu płaszczyznach .
Czy będzie rozpierducha ?
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Takie dyrdymaly ale mnie moje , do dzisiaj kosztowaly parafrazując modną postać Melony

Koszt wychowania jednego dziecka w Polsce w roku 2024 (do osiągnięcia osiemnastego roku życia i według stanu na koniec poprzedniego roku) wyniósł 346 tys. złotych (1602 zł miesięcznie), a dwójki dzieci wyniósł 579 tys. złotych - policzyło Centrum im. Adama Smitha.



 
Last edited:

cojestdoktorku

Posiadacz elektryka
  • Niepewność ogólnie - wymieniając kilka przyczyn bardzo ogólnie:
    • Środowisko
    • Wojny
    • Zdrowie (m.in. możliwa bezproblemowa aborcja płodu z wadami):p
  • Warunki materialne i możliwości rozwoju zawodowego po urodzeniu dziecka:
W krajach z najwyższą dzietnością kobiety maja najwieksza niepewnośc jutra i najgorsze warunki materialne, czyli to nie to, bo tam w tak trudych warunkach rodzą jedno za drugim

Inaczej: Każdy z nas szuka przyjemnosci w życiu. Kobieta w biednym zacofanym kraju jedyną przyjemnosc jaka moze miec to posiadanie dziecka, nie moze miec innej bo jest biedna i nie ma prawa głosu.
Kobieta w bogatym, wyemancypowanym kraju ma do dyspozycji wiele przyjemnosci, moze to byc dziecko, ale mogą być zakupy w sklepach z kolezankami, wyjazdy na wakacje, albo kariera. Im wiecej ma możliwych przyjemnosci tym rzadziej zdecyduje sie na dziecko, bo macierzyństwo jest jedna z dróg, a nie tą jedyną możliwą jak w Nigrze
 

Michal

Moderator
W krajach z najwyższą dzietnością kobiety maja najwieksza niepewnośc jutra i najgorsze warunki materialne, czyli to nie to, bo tam w tak trudych warunkach rodzą jedno za drugim

Inaczej: Każdy z nas szuka przyjemnosci w życiu. Kobieta w biednym zacofanym kraju jedyną przyjemnosc jaka moze miec to posiadanie dziecka, nie moze miec innej bo jest biedna i nie ma prawa głosu.
Kobieta w bogatym, wyemancypowanym kraju ma do dyspozycji wiele przyjemnosci, moze to byc dziecko, ale mogą być zakupy w sklepach z kolezankami, wyjazdy na wakacje, albo kariera. Im wiecej ma możliwych przyjemnosci tym rzadziej zdecyduje sie na dziecko, bo macierzyństwo jest jedna z dróg, a nie tą jedyną możliwą jak w Nigrze
Ty to naprawdę jesteś jakiś niereformowalni. Co to wnosi że w biednych krajach niepewność jest większa, co to wnosi, że u nas przyjemności mają więcej... Zabrać im mamy te rzeczy?
Największym przyczynkiem do posiadania dużych rodzin jest duża umieralność dzieci. To może w ogóle mądralo zaczniemy po prostu losowo do piachu co któreś dziecko... Jak zwykle twój wkład w dyskusję jest nie tylko zerowy, a wręcz ujemny. Mieszasz, zaciemniasz, zmieniasz temat, odwracasz uwagę od wątku. Zaraz się dowiemy, że Stalin miał dobry wpływ na dzietność, bo zabrał całe zboże rodzinom z wiosek i wszyscy umierali, więc musieli mieć więcej dzieci jak chcieli żeby przeżyły... Gezus... Weź już zniknij...
 
S

Skasowane_na_zyczenie_2025-03-25

Gość
Ktoś tam wyżej pisał że trzeba dyskoteki, tańców przytulańców itp - tak, właśnie tak. W latach 80-tych, mojej młodości, dziewczyny czasem "zachodziły" w wieku 16-17 lat w krzakach po dyskotekach a weselisko i bobaski po zakończeniu zawodówki/liceum/technikum było praktycznie normą, mniej ludzi studiowało, bo za komuny "dyplom szkodził". Dziś ludzie nie znają tej rzeczywistości bo nie mogą - koło historii się toczy.
Jesteśmy w innym punkcie historii i siłowe metody nie pomogą. Dzietność w Afryce to brak świadomości odnośnie płodności, brak antykoncepcji, "grzeszność" antykoncepcji - religie (to tzw moje zdanie). Wszystko przed nimi, też zaczną za jakiś czas jeździć elektrykami.
 

lookash_c

Pionier e-mobilności
Popatrzcie na wzorce, jakimi są otoczeni młodzi ludzie - ilu jest choćby w pokoleniu ich rodziców po rozwodach, rozstaniach, ile jest związków "na próbę" i "póki mi się nie odwidzi", etc.
"Verba docent, exempla trahunt".
 

cojestdoktorku

Posiadacz elektryka
Co to wnosi że w biednych krajach niepewność jest większa, co to wnosi, że u nas przyjemności mają więcej.
Wnosi to ze wieksza niepewnosc oznacza wiecej dzieci, więcej przyjemnosci oznacza mniej dzieci.
To jak w sklepie w PRL, wchodzi kobita do sklepu a tam ziemniaki tylko, no to kupi ziemniaki.
Teraz jak na półkach obok ziemniaków ananasy, pomarańcze, banany, to kobieta czesto wybierze te banany i pomarańcze, ziemniaki czasem też, ale rzadziej. No i z tego powodu kobiety rzadziej wybieraja rozdzicielstwo bo daliśmy im wybór ich drogi życiowej, kiedyś to było tylko rozdzicielstwo, teraz maja coraz wiecej możliwosci wiec coraz rzadziej rodzicielstwo wybierają
Zabrać im mamy te rzeczy?
Ja tego nie chcę.
Największym przyczynkiem do posiadania dużych rodzin jest duża umieralność dzieci.
Możliwe ze to też ma wpływ, ten czynnik tez moze miec znaczenie - chyba podobnie koreluje jak brak perspektyw i praw dla kobiet. No w końcu celna mysl. Choć oczywiscie nikt nie postukluje zwiększenia umieralnosci (dlatego pisałęm ze nie ma wyjscia bo wszystkie czynniki mocno i trwale zwiększajace dzietnosc są nieakceptowalne)
To może w ogóle mądralo zaczniemy po prostu losowo do piachu co któreś dziecko
Ja tego nie chcę.
Jak zwykle twój wkład w dyskusję jest nie tylko zerowy, a wręcz ujemny.
Rany... umiesz bez wycieczek personalnych? Tak na argumenty tylko?
Mieszasz, zaciemniasz, zmieniasz temat, odwracasz uwagę od wątku.
Sam mieszasz, daje twarde przykłady z całego świata, porównuje systemy w danych krajach z dzietnością jaką to powoduje i na tej podstawie wyciągam wnioski. Nie filozfuje bez podstaw polegając na moim "widzimisie".
Wszystkie mozliwe systemy socjalne juz przestestowano, typu dopłaty do dzieci, do złobków, przedszkoli, rózne rodzaje wsparcia, na wszystkie mozliwe sposoby, to nie działa w długim terminie, a tu dalej dyskusja "wesprzyjmy bardziej, zmniejszmy niepewnosc" choć na całym swiecie jest multum dowodów ze to działa odwrotnie. Wiem ze to absurdalne, ale z faktami sie nie ma co kłocić.
Zaraz się dowiemy, że Stalin miał dobry wpływ na dzietność, bo zabrał całe zboże rodzinom z wiosek i wszyscy umierali, więc musieli mieć więcej dzieci jak chcieli żeby przeżyły... Gezus... Weź już zniknij...
Chyba trzeci raz coś zmyslasz bez sensu. Po co to?
p.s Jak trafiałem na to forum to myslałem, no tutaj awangarda musi byc, otwarte umysły, ludzie gotowi na zmiany i na nowe idee, kierujacy sie rozsądkiem faktami i logiką. Jakze sie zdziwiłem, każda nowa myśl, nawet jeśli nie moja a po prostu wynikajaca z tego co się dzieje na świecie i od razu spotyka się z furia, atakami personalnymi i zaprzeczeniem, jakbym to ja był winien tego ze kobiety chcą rodzić w Nigrze a nie chcą w Korei południowej...
 
Last edited:
Top