Ładowanie w hotelach - nieśmieszny żart

cooler

Pionier e-mobilności
Widziałeś emotkę na końcu mojego wpisu? Rozumiesz co znaczy ?
Można to rozumieć na zbyt wiele sposobów. Akurat wolne u dlugie ładowanie w czasie gdy śpisz lub korzystasz z yciech w hotelu to jest akurat zaleta BEV.
 

ztsgusz

Pionier e-mobilności
Żeby ktoś nie pomyślał że przestaje narzekać na BEV w trasach: SUC Ciechocinek to ZŁO.
Ten kto wymyślił SUC w takim miejscu powinien sie smarzyć we wrzących akumulatorach...
Druga osoba którą tam bym widział to ta co wymyśliłą te popierd..one skrzyżowania na zjeździe z A1 w stronę Ciechocinka. Bardziej korkogennie się nie dało - trzeba było geniuszu zła by tak to wymyśleć.
Akurat ten dziwny układ drogowy w tym miejscu wynika z tego, że... A1 była planowana jako płatna autostrada z bramkami. Chodzi o to, żeby skumulować ruch w jednym miejscu (na czerwono), gdzie można stawić bramki. Najlepsze jest chyba to, że nigdy nie uruchomiono poboru opłat na tym odcinku A1, a bramki pewnie zostaną prędzej czy później zlikwidowane. Został natomiast nieoptymalny układ drogowy, ciasny ślimak i duża ilość wiaduktów (4, na zielono) jak na węzeł o tak niskiej przepustowości.

1739029448539.png


Jeszcze ciekawszą pozostałością "bramkowej" epoki autostrad w Polsce są węzły tzw. podwójne trąbki. W tym przypadku (węzeł na A1 w okolicach Częstochowy) jest aż 6 wiaduktów. Niektóre relacje wyglądają naprawdę ciekawie, jak tutaj wjazd na A1 w kierunku północnym od strony centrum Częstochowy: ciasny ślimak 270°, zakręt o 90° i kolejny ciasny ślimak 270°. Pytanie tylko, np. ile czasu łącznie stracono i CO2 wyemitowano przez to, że wszystkie pojazdy muszą nadrobić bezsensownie 2,5 km, żeby wjechać na autostradę.

1739029768938.png
 

Robur82

TM3 SR HL 24 Enyaq 80 23r
No to niech nas ktoś tu uświadomi: jakie są realne koszty brutto sprzedaży+dystrybucji 1 kWh w taryfie C? Czy jest to więcej niż 1.5 zł? Bo tylko wtedy widziałbym uzasadnienie dla, powiedzmy 2 zł/kWh dla klienta, o wyższych kwotach nie wspominając...
@danie
taryfa c11 za styczeń 25r. pobrane 1162 kwh 1533zł netto. 1886brutto, ze wszystkimi opłatami mocowymi i innymi stałymi 1886zł/1162kwh-1,62brutto kwh. Będzie pewnie taniej, bo od nowego roku wynegocjowałem stawkę, a tu jeszcze jej nie poprawili, więc reklamacja zgłoszona.
Na tej fv energia jest liczona po 795zł MWH netto.
Więc standardowy koszt 1kwh dla firm jest 1,62zł/kwh brutto.

Świetnie, ale to jest prywatny biznes prywatnej osoby. 70pln za ładowanie to praktycznie po kosztach. Płacisz im więc tylko za parkowanie, tyle ile inni. Czemu miałbyś płacić mniej? Bo jaśnie pan elektrykiem przyjechał?
Jak weżmiesz całą baterię ponad 70kwh, to poniżej 1zł
Teraz w taryfie C11 ciężko cokolwiek poniżej 2zl netto mieć, a jeszcze w zeszłym roku było po 3zl (eon warszawa).

Oczywiście do tego jeszcze dystrybucja i inne opłaty stałe.

Mi się chcieli licznik do wallboxa w garażu budynku wielorodzinnego na taryfie C dać I to byłby koszmar
A czy nie prościej byłoby dać gniazdka + opłatę za miejsce parkowania z możliwością ładowania? Jest tu ograniczona moc 3,6kW. Więcej nikt nie wyciągnie. Można opomiarować wszystkie gniazda razem, a opłatę ustalić na średnie zużycie + zysk. Dodatkowy miernik nie kosztuje fortuny, zbiera dane automatycznie. Nie trzeba robić żadnych certyfikacji, a jest podgląd na to czy opłata jest za niska czy za wysoka w stosunku do pobranego prądu.
Na handel energią trzeba mieć koncesję
Pewnie prościej byłoby przeliczyć ile w ciągu godziny można wydać prądu przez gniazdo
1f 3,6kw x np 1,8zł=6,5zł każda rozpoczęta godzina parkowania,
3f 11kw x 1,8= 20zł każda rozpoczęta godzina parkowania
to tylko przykład
Strona PGE dedykowana firmom, sprawdźcie jak dużo można się na niej dowiedzieć, a może spróbujcie znaleźć aktualny cennik: https://www.gkpge.pl/dla-firm
Zadzwoniłem do PGE, odczekałem swoje i dowiedziałem się jakie są aktualne ceny za 1kWh.
Taryfa wysoka 1,0184zł/kWh, taryfa niska 0,9127kWh, bez przesyłu i innych opłat.
Zapytałem dlaczego mnie nie powiadomiono o zmianie cen. Pani na infolinii mnie poinformowała, że ceny przychodzą wraz z fakturą. Ja na to, że faktura przychodzi 2 tygodnie po miesiącu, w którym zużywałem prąd nie znając ceny. Zażądałem powiadamiania mnie z wyprzedzeniem o zmianach cennika.
Pani stwierdziła, że nie ma takiej możliwości. Muszę czekać na fakturę i dopiero wtedy poznam ceny.
Fajny biznes te ładowarki, taki "w ciemno".
Wiadomo, można dzwonić, pytać itp, ale to kolejny poświęcony czas, a co za tym idzie pieniądze.
Podglądnijcie sobie rozliczenie, z tamtego roku z grudnia, gdzie nie kupiono ani 1 kWh.
Podpisujesz umowę na 2 lata i masz takie ceny jak wynegocjujesz w tym okresie czasu.
 

Robur82

TM3 SR HL 24 Enyaq 80 23r
Jeśli zainwestowali w drogą ładowarkę zamiast zamontować kilka gniazd z licznikami, to właśnie jest dowód na niezrozumienie elektromobliności

Koszt kilku gniazd zwróciłby się po ~kilkudziesięciu ładowaniach
koncesja na obrót energią
Ilość wszystkich samochodów w Polsce: 26 457 659. Ilość samochodów elektrycznych w Polsce: 69 020 (jedna i druga liczba z 2024 roku, nowszych nie znalazłem). Czyli mniej niż jeden 1 do 380. Innymi słowy gdy hotel jest spory i ma parking na 300 miejsc parkingowych to statystycznie jest na nim... mniej niż jeden elektryk. Który gdy stoi przez 7 dni to przez te 7 dni naładuje się raz, no może dwa razy gdy będzie sporo jeździł.
26mln podziel przez co najmniej 5
Ale przecież nikt nie powiedział że jest inaczej. Piję cały czas do jednego przypadku, gdzie parking hotelowy kosztuje 80pln i jest święte oburzenie, że trzeba zapłacić 70pln za ładowanie. Nikt nie powiedział, że tam stoi ładowarka. Wcale bym się nie zdziwił gdyby się okazało że to gniazdo trójfazowe czy nawet 230V. Bo 70PLN to praktycznie sam czysty koszt naładowania elektryka w taryfie C, po kosztach lub w najlepszym przypadku na zero.
Byłem w Mikołajkach w Gołębiewskim. Za podpięcie do zwykłego gniazdka 230V na samym końcu parkingu zażyczyli sobie 50PLN. Zapłaciłem bez mrugnięcie okiem, bo to było jak za darmo. A że zapłaciłem osobno za parking? I tak bym zapłacił, bo nie będę przez 5 dni trzymał samochodu gdzieś na ulicy kilkaset metrów od hotelu.
Nie licząc stałych opłat typu mocowa, tylko samą energię, duży odbiorca jest w stanie podpisać umowę na energię ponieżej 0,6zł kwh netto + przesył jakieś 0,3zł. Minimalnie hotel jest w stanie kupić energię po 0,9zł netto, 1,1zł brutto. Pod warunkiem, że stałe opłaty bierze na klatę bo i tak by je płacił.
, te stare nie jedża po hotelach.
 

Robur82

TM3 SR HL 24 Enyaq 80 23r
WTF ??? Przecież chcę.
Tylko mam 60-70% baterii. To jak chcę doładować sobie przez 2h 15-20 kWh to mam dupy nie zawracać? O to chodzi? A jak z łaską już się mną zajmą to będzie 4,50 za kWh. No to nic dziwnego, że ładowarki stoją puste. Paaanie, dla 20 kWh to mi się ładowarki nie opłaca nic nie robić.


Chodzi mi o to, że piszesz, że twardo piszesz "nie o tym jest wątek", a jak w końcu rozmowa schodzi na ten konkretny hotel, w tym konkretnym wątku to mnie opieprzasz, że "nawet nie wiadomo czy tam jest ładowarka" jak dokładnie wiadomo.
Bo to nie przykład jest kretyński tylko ryczałt. Odcina klientów, którzy chcą załadować mniej kWh. Najwyraźniej jest "rynek prądodawcy" i nie warto się schylać po marne grosze za jedno- czy dwugodzinne ładowania. A potem pikachu face, że na ładowarkach jest pusto i ten biznes się nie opłaca.
Jeśli hotele dają ryczałt to ładują się tam tylko Ci, którzy chcą załadować dużo, żeby cena za kWh była niska - hotel traci, bo ładowarki świecą pustkami, a klient przyjeżdża tylko cebula albo zdesperowany.
No ale właściciele hoteli mają łeb do biznesu, więc to pewnie ja się nie znam.
Nie rozumiem dlaczego ryczałtu bronisz jak niepodległości. Jaka jest jego zaleta? Bo ja widzę głównie wady.


Różne są scenariusze. Naprawdę mam wymyślać? Przy okazji zmieniłeś 60-70% o którym pisałem na 80%.:rolleyes:

Tak, napisałem o swoich doświadczeniach z wyjazdu do Szklarskiej. Nie wiedziałem, że nie wolno.

Po prostu irytujące jest to, że to że w hotelu jest publiczna ładowarka. Sprawdzasz cenę ładowania, jest wysoka, ale ok, ale jak przyjeżdżasz to jest za szlabanem i dodatkowa opłata, która powoduje, że ładowanie staje się dwa razy droższe. W aplikacji Elocity takich rzeczy w ogóle nie widać.
Nie wiem jak to prościej wytłumaczyć. Na jakiś czas się wycofam z tego tematu, bo mustang wściekły, agresywny chyba wstał lewą nogą i pisze chamskie przytyki o kretyńskich pomysłach i nienormalnych ludziach. Może jestem nienormalny, że nie podoba mi się stawianie publicznych ładowarek za płatnym szlabanem.
W tym przypadku pewnie też dla hotelu to nie opłacalne, pewnie osobie która to ogarnia zajmie cała akcja obsłużenia klienta z 10, anie gramotnej z 15min. Koszt godziny pracownika z zusem urlopem chorobowym, jakimś prezentem na święta na pewno nie mniej niż 50zł. Więc jeszcze jakąś opłatę startową 10zł netto powinni naliczyć żeby wyjśc na zero. Chyba że zrobią jakąs automatykę i sam klient to ogarnie.
 
Top