umcus
Pionier e-mobilności
Żeby nie było, że tak cukierkowo w UK. Ciekawe, kiedy i u nas paranoja wejdzie za mocno.
Ha, wywiad działaPójdzie raz na jakiś czas człowiek do pracy 'do biura' a tu takie tematy![]()
No na pewno, na pewno, czas pokażeCzy to 'ciemna strona' i 'paranoja'? Jak zwykle wszystko się okaże 17 marca... Jedno jest pewne: w sieci jest dużo 'goowna', z którym coś trzeba zrobić.
I to głównie w nich jest wymierzone.Problemem może być fb, X czy inny tiktok.
W takim razie będą musiały te platformy liczyć się z sankcjami.Chyba średnio sobie wyobrażam taką moderację.
Nie byłbym taki pewny w tej prognozie. Może właśnie jak te platformy zaczną ponosić odpowiedzialność za brak reakcji na pewne poczynania użytkowników to w końcu skończy patologia na dużą skalę?Skończy się tak, że ludzie nie będą umieli wrzucić postu czy komentarza, bo im automat będzie odrzucał. Za to patologia dalej będzie w najlepsze na tiktoku robiła swoje.
Wiadomo, że jesteś ciekawJestem ciekaw czym są "wiadome względy", nie wiem jakie są a chciałbym wiedzieć
Ciekawą analizę dlaczego dużym platformom takim jak FB i X nie opłaca się walczyć z zalewem scamu i dezinformacji trawiącą te platformy przedstawił Mateusz Chrobok.I to głównie w nich jest wymierzone.
W takim razie będą musiały te platformy liczyć się z sankcjami.
Myślę, że to głównie poczynania tych wielkich graczy doprowadziły do mocniejszego zainteresowania się tematem ze strony prawodawców.
Tak mi się tylko wszelkie odchyły kojarzą. Czemu od razu skrzywdził? Nie przepadam też za kościołem, ale to nie oznacza od razu, że jakiś sukienkowy do mnie się dobierał. I moje sympatie/antypatie nie przeszkadzają w tym, że jednym z moich najlepszych przyjaciół jest księdzem.Co ty z tymi "lewakami"? Skrzywdził Cię ktoś?
Nazywanie jakiejś grupy osób pejoratywnymi określeniami to nie pogląd. Nie ważne czy to "lewak", "libek", "katofaszysta" sprowadzasz dyskusję do poziomu my (w domyśle inteligentni, oczytani, świadomi) vs oni (głupi, prowadzący świat do zagłady, wierzący w propagandę). Pytam o to skrzywdzenie, bo często używasz tego sformułowania i zastanawia mnie z czego wynika potrzeba obarczania winą za całe zło tego świata osób o poglądach innych od twoich.Natomiast samo to, że przechodzisz do argumentów typu "skrzywdził cię ktoś", powoduje że mam pewien dysonans.Z jednej strony walka o to by respektować zdanie/zachowanie jednej strony, z drugiej mam nieodparte wrażenie, że moje poglądy są już nieakceptowalne.
Wpadasz w pułapkę. Strasznie dużo sobie dopowiadasz/zakładasz.Nazywanie jakiejś grupy osób pejoratywnymi określeniami to nie pogląd.