Nie pracuję samochodem, tylko głową, więc kompletnie się nie zgadzam. Jeżdżę wyłącznie dla przyjemności. Gdy mi minie euforia to przestanę jeździć.
Tylko, że mx5 już 8 lat mnie bardzo cieszy. Nie minęło. A w tesli jest jeszcze bardziej super.
Akurat mam w zasięgu wszystkie trasy na raz. Jedyny minus to Szklarska Poręba - tam rzeczywiście trzeba będzie coś dobić na trasie, a lubiłem tam jeździć (i hotel ma tesla destination chargera za free). Bo już Mazury, Tatry, Kraków, czy Beskid Niski mam w zasięgu na prądzie z pracy na raz.
Edit: do szklarskiej jest 476 km ode mnie, latem powinienem dać radę na raz, najwyżej dobiję się 10 minut od jakimś Lidlem.