Juniper - czy warto czekać?

krzyss

Pionier e-mobilności
Twoje 32kkm to prawie trzykrotnie więcej, niż przeciętny europejski kierowca.
Ja zrobilem w 2024 lekko ponad 45kkm… Powyzej wymienilem tylko przebiegi wlasnych pojazdow, a nie ile zrobilem kkm. I tak wlasnie manipuluje sie statystykami…
Podajesz przebiegi roczne srednie pojazdow, nie kierowcow.
 

Grzesiek

Pionier e-mobilności
Nie pracuję samochodem, tylko głową, więc kompletnie się nie zgadzam. Jeżdżę wyłącznie dla przyjemności. Gdy mi minie euforia to przestanę jeździć.

Tylko, że mx5 już 8 lat mnie bardzo cieszy. Nie minęło. A w tesli jest jeszcze bardziej super.

Akurat mam w zasięgu wszystkie trasy na raz. Jedyny minus to Szklarska Poręba - tam rzeczywiście trzeba będzie coś dobić na trasie, a lubiłem tam jeździć (i hotel ma tesla destination chargera za free). Bo już Mazury, Tatry, Kraków, czy Beskid Niski mam w zasięgu na prądzie z pracy na raz.
Racjonalny wybór zawsze jest najlepszy.
Ale mimo wszystko za jakiś czas wady tez sie odezwa. Bo wszystkie środki transportu jakieś maja.
Ja bardzo kibicuje BEV, ale kapitalizm wszystko zabija. A ten opiera się na statystykach. Tylko je trzeba umieć czytac. Bo statystyki nie generują przychodow.
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Nie pracuję samochodem, tylko głową, więc kompletnie się nie zgadzam. Jeżdżę wyłącznie dla przyjemności. Gdy mi minie euforia to przestanę jeździć.

Tylko, że mx5 już 8 lat mnie bardzo cieszy. Nie minęło. A w tesli jest jeszcze bardziej super.

Akurat mam w zasięgu wszystkie trasy na raz. Jedyny minus to Szklarska Poręba - tam rzeczywiście trzeba będzie coś dobić na trasie, a lubiłem tam jeździć (i hotel ma tesla destination chargera za free). Bo już Mazury, Tatry, Kraków, czy Beskid Niski mam w zasięgu na prądzie z pracy na raz.

Edit: do szklarskiej jest 476 km ode mnie, latem powinienem dać radę na raz, najwyżej dobiję się 10 minut od jakimś Lidlem.
Ok. Jezdzisz malo nie zobaczysz wad, albo latwo je zaakceptujesz. Ale pogadamy za 3-4lata, jak postoisz na ladowarce zamiast 20minut jakas godzine. I kobita Cie spyta „dlugo jeszcze” ? :)
 

Michał spod Krakowa

Pionier e-mobilności
Ja zrobilem w 2024 lekko ponad 45kkm… Powyzej wymienilem tylko przebiegi wlasnych pojazdow, a nie ile zrobilem kkm. I tak wlasnie manipuluje sie statystykami…
Podajesz przebiegi roczne srednie pojazdow, nie kierowcow.
Tak Ci się wydaje, bo zupełnie nie rozumiesz statystyki

Sugerujesz, że pojazdy w Europie zrobiły mniej kilometrów, niż kierowcy 😅
 

Grzesiek

Pionier e-mobilności
Zgadza się.
Przeciętny europejski kierowca robi 1045km miesięcznie. A Twoje kontakty jeżdżą znacząco więcej, niż przeciętnie, skoro oprócz ładowania w domu często bywają na ładowarkach
Ja taka statystyka z grubsza inaczej odczytuje.
Babcie i dziadki z okolicy i inni niedzielni kierowcy z miast których jest... krocie.
A statystyka wynosi 1000km miesiecznie.
Czyli jak cholera wychodzi, że klient na duże elektryki jakie ma Tesla robi duzo więcej.
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Racjonalny wybór zawsze jest najlepszy.
Ale mimo wszystko za jakiś czas wady tez sie odezwa. Bo wszystkie środki transportu jakieś maja.
Ja bardzo kibicuje BEV, ale kapitalizm wszystko zabija. A ten opiera się na statystykach. Tylko je trzeba umieć czytac. Bo statystyki nie generują przychodow.
Beda wady jak za rok ilosc elektrykow w PL sie podwoi, nagle wyjdzie ze upolowanie tego AC zeby zostawic na 6h bedzie trudne.
Znam dwoch ludzi ktorzy weszli w interes ladowarkowy. Jeden w DC 150kW w Czaplinku ( ta w zalaczeniu) i szuka komu to sprzedac. Drugi w Ursusie w Warszawie stacja 2xAC i cena 2zl i tez mysli nad likwidacja tego.
 

Attachments

  • IMG_4105.png
    IMG_4105.png
    1,6 MB · Liczba wyświetleń: 8

krzyss

Pionier e-mobilności
Tak Ci się wydaje, bo zupełnie nie rozumiesz statystyki

Sugerujesz, że pojazdy w Europie zrobiły mniej kilometrów, niż kierowcy 😅
Sugeruje ze pojazdow jest wiecej niz jezdzacych kierowcow.
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Ja taka statystyka z grubsza inaczej odczytuje.
Babcie i dziadki z okolicy i inni niedzielni kierowcy z miast których jest... krocie.
A statystyka wynosi 1000km miesiecznie.
Czyli jak cholera wychodzi, że klient na duże elektryki jakie ma Tesla robi duzo więcej.
Nawet moj „dziadek” ma dwa auta :) jednym robi 3kkm rocznie, drugim zrobil 100km.
Ma 84 lata i za nic nie zezlomuje swojej micry za to ma 3 letnie i20 z przebiegiem 6kkm… i on wchodzi w ta statystyke tez :)
 

chris89

Posiadacz elektryka
Jestes na razie w euforii po zakupie. Zacznij jezdzic 30kkm+ bez ladowarki w domu, miej kilka dalszych wyjazdow z ladowarkami albo drogimi albo 50kW jak sobie postoisz pod slupkiem 60-70minut to Ci po czasie minie euforia.

Ja rok mieszkalem w bloku bez ladowarki, i wiem ze przy moich przebiegach to byl problem. Do slupka ac/dc 50kW mialem 500m od domu i myslalem ze to wystarczy… ale slupki czesto okupowane, ludzie sie nie odlaczali po ladowaniu itp…
BEV sa fajne, ale idealne nie sa.
A sama jazda wychodzila po 40-50zl za 100km… a benzyna teraz tylko tanieje…

Odebrałem koniec czerwca i zrobiłem 26k do dzisiaj. Nie mam problemu z ładowaniem, zwykle siadam na telefonie do maili czy czegokolwiek i się wkurzam, że już jest 80%. Jak nie ma maili to mam spokój i czytam książkę. Jedno licho czy w Tesli czy w domu. Zwykle jadąc na SC w Szczecinie nie wbijam w nawigację, żeby nie grzał baterii bo nawet nie ma czasu się załatwić i przejść po kebaba bo już zegarek informuje, że zaraz kończy się ładowanie. Trasy robię max 500 km więc jadąc spod bloku (nie mam własnego ładowania) ładuje się na trasie raz, góra 20 minut. Nawet nie zdążę w Macu na spokojnie posiedzieć bo trzeba lecieć się przestawiać. Dla mnie ładowarka to święty spokój.

Osobiście chciałbym tylko więcej szybkich ładowarek na trasach dłuższych bo czasami jednak się człowiek gdzieś spieszy. Tylko to sporadycznie się zdarza. W 95% lecę na pełnym luzie z zapasem czasu więc 30 minut w te czy w te nic nie zmienia.
 
Top