Naprawa Tesli 3 po uderzeniach krawężnikiem

teślomierz

Zadomawiam się
Musiałem potem wymienić belkę tylniego zawieszenia, oczywiście na swój koszt
a było już po gwarancji producenta?

1. Może warto odbierać ten samochód z naprawy z rzeczoznawcą? Możecie jakiegoś polecić? Ile by to kosztowało?
2. Jak po czasie wyjdą jakieś rzeczy to naprawia je
a) body shop aso który dokonywał naprawy z AC
b) tesla w ramach gwarancji
c) właściciel z własnej kieszeni
3. Jakie rzeczy mogą wyjść po czasie poza zrypaną geometrią, gdzie auto będzie ściągać na jakąś stronę?
4. Może dobrym sposobem będzie sprzedaż tego auta Tesli i kupno nowego? Stracę tam powiedzmy te 40k, ale nie będę się bawił z autem powypadkowym?
(ponawiam pytania @alaska_k )
 

cooler

Pionier e-mobilności
a było już po gwarancji producenta?
Gwarancja ma się nijak do stłuczki z czyjejś winy, VW umył ręce - auto było sprawne przed uderzeniem, Warta nie uznała belki więc VW nie naprawił.
 

p.j.s

Fachowiec
2. Jak po czasie wyjdą jakieś rzeczy to naprawia je
a) body shop aso który dokonywał naprawy z AC
b) tesla w ramach gwarancji
c) właściciel z własnej kieszeni
Jeśli po czasie pojawią się uszkodzenia, które będą związane ze szkodą - jeśli nie upłynął okres przedawnienia to możesz zgłosić to w dalszym ciągu z polisy AC. Tak jak napisał cooler - problem będzie natury dowodowej - jak rzetelnie udowodnić, że te nowe uszkodzenia, które się ujawniły, są następstwem tej kolizji z krawężnikiem a nie np. zużyciem eksploatacyjnym? Im dalej od szkody tym będzie trudniej.

Tesla w ramach gwarancji moim zdaniem odpowiada za sytuacje, w której z powodu np. wady fabrycznej lub niedoskonałości materiałowej coś uległo uszkodzeniu.

4. Może dobrym sposobem będzie sprzedaż tego auta Tesli i kupno nowego? Stracę tam powiedzmy te 40k, ale nie będę się bawił z autem powypadkowym?
Podejrzewam że strata będzie większa niż 40k.

Zacznij od rzetelnej wyceny kosztów naprawy pojazdu - niech fachowy warsztat się wypowie, wtedy będziesz wiedział co dalej robić.
 

boa

Posiadacz elektryka
Jeśli po czasie pojawią się uszkodzenia, które będą związane ze szkodą - jeśli nie upłynął okres przedawnienia to możesz zgłosić to w dalszym ciągu z polisy AC. Tak jak napisał cooler - problem będzie natury dowodowej - jak rzetelnie udowodnić, że te nowe uszkodzenia, które się ujawniły, są następstwem tej kolizji z krawężnikiem a nie np. zużyciem eksploatacyjnym? Im dalej od szkody tym będzie trudniej.

Tesla w ramach gwarancji moim zdaniem odpowiada za sytuacje, w której z powodu np. wady fabrycznej lub niedoskonałości materiałowej coś uległo uszkodzeniu.


Podejrzewam że strata będzie większa niż 40k.

Zacznij od rzetelnej wyceny kosztów naprawy pojazdu - niech fachowy warsztat się wypowie, wtedy będziesz wiedział co dalej robić.
Jak uderzenie boczne i po przebiegu niedużym i czasie tak samo wyjdzie łożysko, silnik itp, to muszą uznać - miałem tak w ice i było ok, bo nie wymieniają prewencyjnie. Ogólnie masz też normalną gwarancję tesli, więc wymienia też jak coś. Chyba nie ma co się przejmować, jeśli tylko geometria będzie cacy
 

teślomierz

Zadomawiam się
Pierwsza diagnoza:
koszt 30k
do wymiany felgi, opony, przekładnia kierownicza(?), wahacze.

Co ciekawe felgi tylko lewe, prawe nie. Prawe nie są pękniętę a odrapane. Czy też nie powinni tych odrapanych wymienić? Wolałbym nowe niż z odrapanymi jeździć.
 

6a8

Posiadacz elektryka
30 k, to jak na początek nieźle, bądźmy dobrej myśli że już nic nie dojdzie w trakcie roboty.
 

cooler

Pionier e-mobilności
Pierwsza diagnoza:
koszt 30k
do wymiany felgi, opony, przekładnia kierownicza(?), wahacze.

Co ciekawe felgi tylko lewe, prawe nie. Prawe nie są pękniętę a odrapane. Czy też nie powinni tych odrapanych wymienić? Wolałbym nowe niż z odrapanymi jeździć.
Robić jak najszybciej i jeździć, Jak coś wyjdzie to zgłaszać na gwarancji, a gdy odmówią - bo wina stłuczki to brać na piśmie z Tesli i gnać do ubezpieczyciela.
 

teślomierz

Zadomawiam się
Samochód stoi na placu z baterią 55%. Jest w service mode, więc baterii nie ubywa.
W trosce o baterię postarać się by spadła do mniejszej wartości np. 30%? Czy nie zawracać gitary?
Mógłbym poprosić obsługę żeby przełączyli na zwykły tryb i wtedy będzie tracić po te 1% dziennie.
 

inter

Pionier e-mobilności
Samochód stoi na placu z baterią 55%. Jest w service mode, więc baterii nie ubywa.
W trosce o baterię postarać się by spadła do mniejszej wartości np. 30%? Czy nie zawracać gitary?
Mógłbym poprosić obsługę żeby przełączyli na zwykły tryb i wtedy będzie tracić po te 1% dziennie.
Stan baterii jest OK, zostaw jak jest.
 
Top