Niby tak, ale przecież tesla ma już możliwość zamontowania większej o 10 kWh baterii w LR. I gdy to zrobi, do salonów ustawią się kolejki.
Już obecna tesla służy mi jak ICE, tylko z zaletami BEV. Byłem naładować ją w pracy w zeszłym tygodniu w poniedziałek rano. Przez prawie dwa tygodnie jeździła nią żona, w zeszły weekend miała wyjazd ponad 120 km ekspresówką od Warszawy (hotel miał AC za 50 zł, ale nie było sensu płacić), w tym tygodniu też kilka razy była teslą w pracy i dziś się ładuję od 13%. Gdyby nie zawody w Krakowie to by baterii wystarczyło na kolejny tydzień (ale wiem, że nie ma co długo trzymać poniżej 10%, tu nocowanie było na 15%).
Szczerze nie znam innych elektryków, które tak dobrze sprawują się w tej roli. Kolejne 10 kWh to zasięg eksspresówkami z obecnych (poza dużą zimą) 450 km na 530, znów prawie bez znaczenia, ale żaden konkurent się nie zbliży. I przede wszystkim wyrówna ten z najgorszych warunków do obecnego letniego. Albo zrównoważy degenerację baterii na 8 lat.