KrzysztofFly
Moderator
Miałeś awarię ładowarki pokładowej 1F? Jeśli tak, to napisz coś więcej, bo nie kojarzę aby ktoś miał z nią problem.Nie tylko 11kW ma ta przypadłość. Moja 1f 7,4 tez. W dodatku nie była używana na pradzie większym niż 16A.
Miałeś awarię ładowarki pokładowej 1F? Jeśli tak, to napisz coś więcej, bo nie kojarzę aby ktoś miał z nią problem.Nie tylko 11kW ma ta przypadłość. Moja 1f 7,4 tez. W dodatku nie była używana na pradzie większym niż 16A.
Ja mam produkcję 29.01.2022, aktualnie niecałe 97kkm, myślę, że jakieś 98-99% ładowań na AC i wszystko działa jak należyAle może to tylko chodzi o jakieś pojedyncze felerne sztuki. U mnie działa bez problemów (10.2022, +35k km, 80% ładowań na AC)
mialem eC4 z 2021 i przez 3 lata i 65 tys km nic nie padlo, ani sprezarka ani ladowarka uzywana codziennie ani laczniki - nicWcześniejsze podobno nie? Bo zdaje mi się że nie ma zbytniej różnicy i prędzej lub później na każdego to padnie.
Bywały problemy z uruchomieniem ladowania, czasem trzeba było kilka do kilkunastu podłączeń. Ladowarka nie wykrzaczyła się, ale teraz mam inne auta i 0 problemów. Wiec winę zwalam na szwankujaca ładowarkę. Niestetymialem eC4 z 2021 i przez 3 lata i 65 tys km nic nie padlo, ani sprezarka ani ladowarka uzywana codziennie ani laczniki - nic
wiec powiedzialbym - nie ma regoly
Tak u mnie się zachowywała zanim całkowicie padła.Bywały problemy z uruchomieniem ladowania, czasem trzeba było kilka do kilkunastu podłączeń. Ladowarka nie wykrzaczyła się, ale teraz mam inne auta i 0 problemów. Wiec winę zwalam na szwankujaca ładowarkę. Niestety
Podobno padają jak ładuje się cegłą jednofazową.Ja mam produkcję 29.01.2022, aktualnie niecałe 97kkm, myślę, że jakieś 98-99% ładowań na AC i wszystko działa jak należy.
A myślałeś o Dacii Spring z dofinansowaniem? Ja się ostatnio koło takich kręciłem, bo można faktycznie tanio wyrwać, a dla mnie, do miasta na zakupy, czy żeby zawieźć dzieci do szkoły, to w zupełności wystarczy w porównaniu z 25-letnią Micrą, którą jeżdżę terazCiężko coś upolowaćdo miasta.
ZOE było by fajnie, ale aukcje są zawalone autami z bateriami do wynajmu. A większość wystawiających ma nadzieje, że ktoś to w ogóle będzie chciał. A ceny w gigantycznym rozstrzale.
MX30 w sumie jeśli znajdzie się coś w dobrej cenie, to może się skuszę. Podoba mi się prowadzenie.
Aut z bateriami poniżej 30kWh nie biorę pod uwagę. MX się niby kwalifikuje, bo gabaryt i komfort go ratuje.
eUP, Citigo czy Mii... są fajne, ale żona już miała i nie chce znów.
Jakiś stellantis w budżecie niskim też by się mógł znaleźć. Taka Mokka dla przykładu nie wygląda źle, do Peugeota brakuje, ale... gabaryt, zasięg na typowo miejskie auto jest fajne. Tylko ta losowa awaryjność. Ryzyk fizyk.
Mój wniosek jest taki. Z wyżej wymienionych najlepiej jest kupić to co da się dostać w dobrej cenie.