Jedyne z czym do Saaba był problem to części blacharskie i jakieś rzeczy typu uszczelki do drzwi.
Ja miałem AR 159 2.4JTDM. Niby nie mogę o tym samochodzie złego słowa powiedzieć, ale po latach najzwyczajniej kolejne rzeczy zaczęły się w nim kończyć. A to sprzęgło + 2masa, a to EGR, albo jakiś wtryskiwacz, zawieszenie, świece żarowe, czujnik tego, czy tamtego. Ostatecznie skończyło się na tym, że niby miałem samochód, niby nie kosztował dużo i ta awaryjność nie była jakoś strasznie wysoka, ale wciąż nie nadawał się do tego, żeby nim gdzieś dalej pojechać. Dlatego też moje nastawienie do fajnych starszych samochodów, zwyczajnie mnie na nie nie stać. Bez problemu kupiłbym jakąś przechodzoną pandę, ale już przechodzonego "premium" nie. Fakt, że u mnie chociaż producent się ostał na rynku.
Wydają się strasznie nieergonomiczne w szczególności jak na przykład nie wiem zjeżdżasz z ronda albo coś w tym guście.
Ja się przymierzałem do "starej trójki", ale miał się pokazać highland, to zaczekałem. Pierwsza reakcja to "ale dlaczego oni to tak zrąbali?!" i wręcz nastawienie na nie, bo ergonomia itd. Przejechałem się na próbnej, okazało się, że może nie jest super, ale da się do tego przyzwyczaić (albo dokupić wajchy). W tej chwili "biegi" na ekranie to absolutnie żaden problem, kierunkowskazy trochę bolały na początku. Najdłużej na rondach i podczas jazdy manewrowej (mam taki dziwaczny nawyk, że jak kursant w L'ce włączam kierunek w czasie manewrów). Nie mniej, obecnie o tym nie myślę, nie włączam wycieraczek zamiast kierunkowskazu itd. W większości przypadków jest nawet lepiej (skrzyżowania, zmiana pasa), w nielicznych przypadkach gorzej, ale się przyzwyczaiłem.
jeśli faktycznie trzeba podpisać na nie weksel inblanco
Nie wiem, nie interesowałem się w szczegółach. Brzmi to dość groźnie, ale trzeba się zorientować w praktyce co to in-blanco oznacza w tym przypadku. Zwykle na wekslu jest adnotacja o umowie, której dotyczy i ta umowa precyzuje na jakich warunkach może zostać użyty. Minus dla "klienta" taki, że ew. niezgodne z umową wystawienie weksla nie wstrzymuje jego wykonalności i dopiero trzeba się od niego odwoływać w sądzie. Niekoniecznie jest to jedyna możliwa forma zabezpieczenia umowy o dotację, ale to trzeba się rozeznać. Za te 30 tysi można trochę poczytać.