Wczoraj próbowałem przez 3 godziny. Nie udało się!
..Jeśli średnia 12msc oczekiwania na przetworzenie wniosku ma się utrzymać to biorąc pod uwagę, że program ma być w całości rozliczony do 31.06.2026, powinni już powoli zamykać nabór, bo się nie wyrobią XD
Po zatwierdzeniu zabezpieczenia to już masz z górki. Maks kilka tygodni na przelew a przynajmniej tak ludzie pisali z tych co dostali kasę 20.06.Potwierdzenie podpisu mi się udało zrobić dopiero u trzeciego notariusza. Dwóch poprzednich odprawiło mnie z kwitkiem. Pojechałem zawieść osobiście do Funduszu, nawet poszedłem do jakiejś Pani z prośbą o weryfikację czy wszystko ok. Pani się mnie zapytała kiedy generowałem deklarację i tak dziwnie się na nią patrzyła ale powiedziała, że wszystko ok. Wracam do domu, minęły może 2 godziny - mail, że deklaracje są do poprawy. Wyobraźcie sobie moją minę. Ale wziąłem na przeczekanie, bo przecież mi potwierdzili, że ok. Dwa dni później dostałem maila, że pracownik zweryfikował, nie zgłosił zastrzeżeń i mam oczekiwać na wypłatę. Mają 170 dni, to może na gwiazdkę prezent będzie
Mam nadzieję, że już żadnych zmian nie będzie, bo sam wniosek już mi zwracali do poprawy mimo, że został wcześniej zaakceptowany
Nie wiem skąd. Aaaaa, może stąd, że nie przekroczyli 4% rozpatrzonych wniosków. Już dawno ustaliliśmy, że to nie wypłata jest problemem. Jak widać wypłaty są praktycznie na bieżąco. Problemem jest zbyt wolne rozpatrywanie wniosków. Parę stron temu podawałem, że stan na połowę czerwca to było prawie 6k wniosków. Czy pani rzecznik odniosła się do tego, że po 4,5 m-ca rozpatrzono tylko 212 wniosków? Jak to się ma bzdur rzeczniczki? Z tego wynika, że na tą chwilę powinno być rozpatrzonych minimum 1,5k wniosków, a jest 212! Ni cholery mi się matematyka rzeczniczki nie spina. Jeszcze parę dni i zobaczymy statystykę po 5 miesiącach. Jeśli nie będzie tam minimum 1k wniosków rozpatrzonych, to będzie znaczyć, że rzeczniczka bezczelnie łże (choć to już i tak wiadomo patrząc na ich dane z połowy czerwca).
Nadal wierzysz w te historie wyssane z brudnego palca o 4 miesiącach? A przecież nowych wniosków cały czas przybywa - jak pisałem wcześniej - szybciej niż tych rozpatrzonych. Jak to leciało? ".... i kamieni kupa" Nie ustaliliśmy, tylko założyłeś taka tezę. Niemniej prawdopodobna jest teza, że wniosków nie analizowano, bo nie było fizycznej możliwości ich finalnego zrealizowania, więc pracowników skierowano do innych zadań. Na razie nie wiemy w jakim tempie są analizowane wnioski. Tempo będzie można ocenić mierząc liczbę wypłat od czasu pierwszej wpłaty, a nie od startu programu. I to raczej w drugim cyklu pomiarowym, bo teraz jest rozgrzewka i zdarzają się pomyłki. Mierzy się strumień pracy.Nie wiem skąd. Aaaaa, może stąd, że nie przekroczyli 4% rozpatrzonych wniosków. Już dawno ustaliliśmy, że to nie wypłata jest problemem. Jak widać wypłaty są praktycznie na bieżąco. Problemem jest zbyt wolne rozpatrywanie wniosków. Parę stron temu podawałem, że stan na połowę czerwca to było prawie 6k wniosków. Czy pani rzecznik odniosła się do tego, że po 4,5 m-ca rozpatrzono tylko 212 wniosków? Jak to się ma bzdur rzeczniczki? Z tego wynika, że na tą chwilę powinno być rozpatrzonych minimum 1,5k wniosków, a jest 212! Ni cholery mi się matematyka rzeczniczki nie spina. Jeszcze parę dni i zobaczymy statystykę po 5 miesiącach. Jeśli nie będzie tam minimum 1k wniosków rozpatrzonych, to będzie znaczyć, że rzeczniczka bezczelnie łże (choć to już i tak wiadomo patrząc na ich dane z połowy czerwca).
No więc teraz już chyba wiesz, skąd te historie o 10 miesiącach
Ok. Czyli traktujemy słowa rzeczniczki dosłownie: rozpatrywanie wniosku powinno zamykać sie w 4 miesiącach. Nie, że trwa, bądź będzie trwać (w bliżej nieokreślonej przyszłości), tylko że powinno tyle trwać, ale nie trwa. Ok - ale nadal uważam to za łgarstwa i wykręty.
