A6 etron, rozważania

Sceptyczny entuzjasta

Posiadacz elektryka
Jeszcze nie miałem okazji jeździć, ale największy problem A6 po oględzinach w salonie, to jak dla mnie niewygodna pozycja na tylnej kanapie, która jest za nisko w stosunku do podłogi. Siedzi się jak na krzesełku dla przedszkolaków, z kolanami wysoko nad linią bioder. Podparcia dla ud praktycznie brak. Druga rzecz to zdecydowanie za dużo piano black we wnętrzu.
 

Patrizio17

Fachowiec
Jeździłem wczoraj s6 avant. Uwagi do kanapy potwierdzam, w ev6 czy y z tyłu wygodniej.
Za to pod kątem jazdy Kia czy Tesla nie mają podjazdu, pneumatyka jest świetna i znakomicie łączy komfort z prowadzeniem.
W ramach dotacji można zamówić a6 etron z baterią 76 kWh z najważniejszymi dodatkami. Myślę, że jak ktoś nie potrzebuje awd, ponad 300 koni, a z tyłu jeździ powietrze lub małe dzieci to bardzo fajna opcja.
 

Sceptyczny entuzjasta

Posiadacz elektryka
Jeździłem wczoraj s6 avant. Uwagi do kanapy potwierdzam, w ev6 czy y z tyłu wygodniej.
Za to pod kątem jazdy Kia czy Tesla nie mają podjazdu, pneumatyka jest świetna i znakomicie łączy komfort z prowadzeniem.
W ramach dotacji można zamówić a6 etron z baterią 76 kWh z najważniejszymi dodatkami. Myślę, że jak ktoś nie potrzebuje awd, ponad 300 koni, a z tyłu jeździ powietrze lub małe dzieci to bardzo fajna opcja.
Pneumatyka zapewne robi robotę, tylko wtedy cena będzie z zupełnie innego segmentu niż EV6 czy Y. Ok, samochód też z innego segmentu, ale czy dałoby radę wyrwać pneumatykę w cenie z dotacją? Poza tym z mniejszą baterią ten model straci jedną z większych swoich zalet, naprawdę dobry zasięg, który w połączeniu z szybkim ładowaniem może z powodzeniem dorównać ICE na długich trasach.
 

max0211

Nowy na Forum
Pneumatyka zapewne robi robotę, tylko wtedy cena będzie z zupełnie innego segmentu niż EV6 czy Y. Ok, samochód też z innego segmentu, ale czy dałoby radę wyrwać pneumatykę w cenie z dotacją? Poza tym z mniejszą baterią ten model straci jedną z większych swoich zalet, naprawdę dobry zasięg, który w połączeniu z szybkim ładowaniem może z powodzeniem dorównać ICE na długich trasach.
Tak, da się skonfigurować a6 z pneumatyką w cenie z dotacją, ale kosztem innych opcji. Co ciekawe, da się też zrobić wersje performance z dopłatą, ale wtedy już w zasadzie golas pod kątem wyposażenia.
 

Patrizio17

Fachowiec
Pneumatyka zapewne robi robotę, tylko wtedy cena będzie z zupełnie innego segmentu niż EV6 czy Y. Ok, samochód też z innego segmentu, ale czy dałoby radę wyrwać pneumatykę w cenie z dotacją? Poza tym z mniejszą baterią ten model straci jedną z większych swoich zalet, naprawdę dobry zasięg, który w połączeniu z szybkim ładowaniem może z powodzeniem dorównać ICE na długich trasach.
I tak, i nie. Z małą baterią i na kołach 20 cali auto ma z tego co pamiętam 586km zasięgu w wersji kombi i 612 km w wersji sportback. Byłem 2 razy w Chorwacji EV6 AWD z zasięgiem 484 km, 800v plus Ionity naprawdę daję radę w trasie, a tu będzie jeszcze lepiej. Ale zgoda, że a6 etron z dużą baterią to będzie w trasie totalny killer.
 

Patrizio17

Fachowiec
Tak, da się skonfigurować a6 z pneumatyką w cenie z dotacją, ale kosztem innych opcji. Co ciekawe, da się też zrobić wersje performance z dopłatą, ale wtedy już w zasadzie golas pod kątem wyposażenia.
Jest dokładnie tak jak piszesz. Chciałbym się przejechać a6 bez pneumatyki - na pewno będzie gorzej niż z, ale obstawiam, że nadal lepiej niż w Kii czy Tesli.
 

Grale

Nowy na Forum
Po jeździe testowej Audi A6 e-tron Performance i miesiącu spędzonym za kierownicą Audi SQ6, chciałem podzielić się kilkoma przemyśleniami. Obecnie rozważam zakup większego samochodu elektrycznego, który kwalifikuje się do rządowej dotacji. Po objeżdżeniu większości modeli, które mieszczą się w limicie cenowym, na placu boju zostały dwa: Tesla Model Y Long Range AWD oraz Audi A6 e-tron Avant w wersji z mniejszą baterią i napędem na tył. Niestety wersja z większą baterią przekracza limit dotacji albo wymaga zrezygnowania z większości wyposażenia, co ją praktycznie dyskwalifikuje.

Teoretycznie w grze został jeszcze Xpeng G9 LR AWD, który – przynajmniej według moich odczuć – pod względem komfortu, jakości wykończenia i zasięgu wypada najlepiej z tej trójki. Jednak obawy o serwis i potencjalnie dużą utratę wartości raczej skreślają ten model z listy.

Wracając do Audi – jest wyraźnie droższe od Tesli Y (kosztuje 275 tys. zł w promocji), ale też sporo więcej oferuje. Jakość wnętrza to zupełnie inna liga. Komfort jazdy, nawet bez zawieszenia pneumatycznego, również stoi na bardzo wysokim poziomie. Za tę kwotę można znaleźć naprawdę dobrze wyposażony egzemplarz – m.in. z wyświetlaczem head-up, systemem audio Bang & Olufsen, reflektorami Matrix LED, pakietem S-Line i wieloma dodatkami, których próżno szukać w Tesli. Zasięg obu aut jest bardzo zbliżony, natomiast Audi zdecydowanie szybciej się ładuje – nawet do 270 kW. Oczywiście przewagą Tesli pozostaje jej własna, rozbudowana sieć ładowarek Supercharger, która realnie zwiększa wygodę podróżowania.

Jeśli ktoś stoi przed podobnym wyborem, może moje doświadczenia okażą się pomocne.
 
Top