Bez ściemy... czyli nasze realne zuzycie kWh...

Norbert

Posiadacz elektryka
Innymi się nie przejmuj, moje ICE zawsze zaniżały pokazywane zużycie😉
A moje różnie, jedne dodawały inne zaniżały, zwykle byłem w stanie powiedzieć jak to wygląda realnie.
Chociaż w ICE pomiar jest trochę cięższy bo nigdy do końca nie wiesz ile jest w baku jeśli nie zaliczysz SoC = 0 ;)
W EV jednak BMS w miarę dokładnie określa poziom naładowania o rozbieżność 1% to zwykle mniej niż 1kWh.
 

Norbert

Posiadacz elektryka
W EV musisz też uwzględnić naturalny upływ prądu bez jego poboru.
Uwzględniam ;) TYLKO pamiętaj, że tesla to nie jest zwykłe EV, ONE żyją. Zupełnie inny poziom utraty energii ma taka np. Kona.
Zagadam do Elona :) czy może dodać pstryczek real energy consumption :) wynikające z energii dodanej do baterii :)
Auto ma te dane - niech je tylko wyplują gdzieś w czeluściach ekranu środkowego ;)
 

consigliero

Pionier e-mobilności
Ciekawy wątek, ale mam wrażenie że tylko dla właścicieli tesli. Jako posiadacz vw nie bardzo łapię o co chodzi, bo jak mam umsiebie 59% baterii to za dwa dni również jest to 59% baterii. Czy mam rozumieć że vw nie posiada jakiś super systemów które zjadają prąd ? Jedynie gdy chcę przygotować auto do jazdy to jest to kosztem zużycia energii. Czy dobrze kombinuję?
 

Norbert

Posiadacz elektryka
Ciekawy wątek, ale mam wrażenie że tylko dla właścicieli tesli. Jako posiadacz vw nie bardzo łapię o co chodzi, bo jak mam umsiebie 59% baterii to za dwa dni również jest to 59% baterii. Czy mam rozumieć że vw nie posiada jakiś super systemów które zjadają prąd ? Jedynie gdy chcę przygotować auto do jazdy to jest to kosztem zużycia energii. Czy dobrze kombinuję?
Bo Ty masz auto bez duszy :) :ROFLMAO: i VW zawsze kłamie :p

W Konie % też uciekają strasznie powoli - naładowana do 80% po 4 dniach na mrozie pokazuje 79%... Mam wrażenie, że to domena aut które mają archaiczny guzik start/stop... masz taki ?

Także, jak nie uruchomisz sobie czegoś sam to baterii trakcyjnej pewnie nie rusza.
Natomiast w teslach - to sobie tam czasem coś podładuje aku 12V, albo trochę cieczy przepompuje itd itd... Ogólnie lubi sobie pochrumkać jak nikt nie patrzy.
Przez noc zwykle ucieka 1-2% w zależności od warunków w czasie jazdy, jak i postoju (temperatura baterii). Tesla ma bardzo mocno zoptymalizowane pokazywanie dostępnej energii.
 

ELuk

Pionier e-mobilności
Ciekawy wątek, ale mam wrażenie że tylko dla właścicieli tesli. Jako posiadacz vw nie bardzo łapię o co chodzi, bo jak mam umsiebie 59% baterii to za dwa dni również jest to 59% baterii. Czy mam rozumieć że vw nie posiada jakiś super systemów które zjadają prąd ? Jedynie gdy chcę przygotować auto do jazdy to jest to kosztem zużycia energii. Czy dobrze kombinuję?
Wiesz to są takie dywagacje z rozdzielaniem włosa na czworo. Na codzień dla mnie bez znaczenia. Ładuje auto, jeżdżę i cieszy mnie to, nie bawię się w zaawansowane obliczenia zużycia. Od kiedy mam G12W to nawet koszty ładowania przestały mnie interesować.👍
 
Top