Ładowani

p0li

Pionier e-mobilności
no wlasnie chcialbym uniknac wpinania dongla ale jak nie bedzie innej mozliwosci...
szkoda ze sie nie da po kabelkach ;(
 

vwir

Pionier e-mobilności
Ej... A przy jakim SOC auto zaczyna zwalniać i zmniejszać prędkość ładowania poniżej zadanej? Może to by był dobry wskaźnik poziomu SOC?
 

p0li

Pionier e-mobilności
Ej... A przy jakim SOC auto zaczyna zwalniać i zmniejszać prędkość ładowania poniżej zadanej? Może to by był dobry wskaźnik poziomu SOC?
krzywe ladowania sa rozne w zaleznosci od marki i temperatury a chcialbym zeby to bylo rozwiazanie uniwersalne - obojetnie czym podjedziesz ladujesz sie do pozimu wczesniej ustawionego w EVSE - np 67,5%
 

Mdude

Nowy na Forum
Za chwilę będę posiadaczem e2008 i zastanawiam się czy warto ładować do 80% skoro jest 8 lat gwarancji na baterie, czy nie lepiej ładować do 100% i myślę, że w przeciągu tego okresu bateria spokojnie spadnie poniżej 70% i będzie wymiana.
Nowy jestem i może czegoś nie ogarniam więc nie krzyczcie ;-)
btw na forum eC4 jest już opis jak spiąć poziom ładowania z HA więc to jest również rozwiązanie problemu.
 

p0li

Pionier e-mobilności
Za chwilę będę posiadaczem e2008 i zastanawiam się czy warto ładować do 80% skoro jest 8 lat gwarancji na baterie, czy nie lepiej ładować do 100% i myślę, że w przeciągu tego okresu bateria spokojnie spadnie poniżej 70% i będzie wymiana.
Nowy jestem i może czegoś nie ogarniam więc nie krzyczcie ;-)
btw na forum eC4 jest już opis jak spiąć poziom ładowania z HA więc to jest również rozwiązanie problemu.
jak się kręcisz wokół komina to łąduj do 80-90 będziesz spał spokojnie
ja dojeźdżam codziennie 90km w te i we w te to łąduje co drugi dzień w pracy do 100% ale po 2-3h od zakończenia ładowania jadę te 45km do domu więc auto nie stoi z nabitą baterią pod korek (a tego to one nie lubią)
 

vwir

Pionier e-mobilności
Za chwilę będę posiadaczem e2008 i zastanawiam się czy warto ładować do 80% skoro jest 8 lat gwarancji na baterie, czy nie lepiej ładować do 100% i myślę, że w przeciągu tego okresu bateria spokojnie spadnie poniżej 70% i będzie wymiana.
Nowy jestem i może czegoś nie ogarniam więc nie krzyczcie ;-)
btw na forum eC4 jest już opis jak spiąć poziom ładowania z HA więc to jest również rozwiązanie problemu.
Bo się zdziwisz... W zeszłym roku sprzedawałem swojego ośmioletniego leafa. Miał 82-83% baterii. Tak że ten...

A podobno te leafy to takie złe, bo nie mają chłodzenia baterii. Więc w nowoczesnych konstrukcjach z chłodzeniem powinno być tylko lepiej.
 

KrzysztofFly

Moderator
Za chwilę będę posiadaczem e2008 i zastanawiam się czy warto ładować do 80% skoro jest 8 lat gwarancji na baterie, czy nie lepiej ładować do 100% i myślę, że w przeciągu tego okresu bateria spokojnie spadnie poniżej 70% i będzie wymiana.
Nowy jestem i może czegoś nie ogarniam więc nie krzyczcie ;-)
btw na forum eC4 jest już opis jak spiąć poziom ładowania z HA więc to jest również rozwiązanie problemu.
Ja osobiście jestem zwolennikiem ładowania na co dzień do 80%, natomiast ładowania do 100% tylko w razie takiej potrzeby. Nie będę tu jako argumentu dlaczego do 80%, wskazywał na dłuższą żywotność akumulatora, chociaż zapewne tak będzie. Cytując z porad dotyczących ładowania "Jeżeli Twój sposób eksploatacji na to pozwala, utrzymuj poziom naładowania akumulatorów w przedziale między 20% a 80%"

Poruszę natomiast kwestię rekuperacji, której w autach koncernu Stellantis (i pewnie wszystkich innych również) przy w pełni naładowanym akumulatorze praktycznie nie ma. Moim zdaniem, i wedle mojej obserwacji samochód naładowany do 100% ma zdecydowanie wyższe zużycie prądu w eksploatacji miejskiej. Wynika to z braku odzysku energii przy zwalnianiu i hamowaniu. W moim przypadku, jeśli ruszam samochodem z domu prosto do pracy, nie ma to aż tak wielkiego znaczenia, gdyż mieszkam pod miastem i jadę od razu trasą. Jeśli jednak muszę coś najpierw załatwić w mieście, to od razu odczuwam różnicę, gdyż do miasta mam najpierw ponad dwa kilometry z górki i przy w pełni naładowanym akumulatorze samochód pędzi z niej "jak szalony" nie odzyskując energii.

Co do gwarancji na akumulator, w przypadku Stellantis, wynosi ona 8 lat lub 160.000 kilometrów. Pamiętaj jednak, że aby ona funkcjonowała, będziesz musiał regularnie serwisować przez ten czas samochód, zgodnie z harmonogramem producenta. Nikt Ci również nie gwarantuje wymiany akumulatora na nowy, może się skończyć wymianą jakiegoś ogniwa i przywróceniem jej wartości do gwarantowanego poziomu.
 

Mdude

Nowy na Forum
Ja osobiście jestem zwolennikiem ładowania na co dzień do 80%, natomiast ładowania do 100% tylko w razie takiej potrzeby. Nie będę tu jako argumentu dlaczego do 80%, wskazywał na dłuższą żywotność akumulatora, chociaż zapewne tak będzie. Cytując z porad dotyczących ładowania "Jeżeli Twój sposób eksploatacji na to pozwala, utrzymuj poziom naładowania akumulatorów w przedziale między 20% a 80%"

Poruszę natomiast kwestię rekuperacji, której w autach koncernu Stellantis (i pewnie wszystkich innych również) przy w pełni naładowanym akumulatorze praktycznie nie ma. Moim zdaniem, i wedle mojej obserwacji samochód naładowany do 100% ma zdecydowanie wyższe zużycie prądu w eksploatacji miejskiej. Wynika to z braku odzysku energii przy zwalnianiu i hamowaniu. W moim przypadku, jeśli ruszam samochodem z domu prosto do pracy, nie ma to aż tak wielkiego znaczenia, gdyż mieszkam pod miastem i jadę od razu trasą. Jeśli jednak muszę coś najpierw załatwić w mieście, to od razu odczuwam różnicę, gdyż do miasta mam najpierw ponad dwa kilometry z górki i przy w pełni naładowanym akumulatorze samochód pędzi z niej "jak szalony" nie odzyskując energii.

Co do gwarancji na akumulator, w przypadku Stellantis, wynosi ona 8 lat lub 160.000 kilometrów. Pamiętaj jednak, że aby ona funkcjonowała, będziesz musiał regularnie serwisować przez ten czas samochód, zgodnie z harmonogramem producenta. Nikt Ci również nie gwarantuje wymiany akumulatora na nowy, może się skończyć wymianą jakiegoś ogniwa i przywróceniem jej wartości do gwarantowanego poziomu.
Fajnie napisane, dzięki
 
Top