Jak ktoś jedzie do Chorwacji/Bułgarii Leafem, to pewnie robi nocleg co jakieś 500-600 km, żeby przez noc bateria się wychłodziła. Poza tym robi to chyba dla samej jazdy, bo na pewno nie po to, żeby dotrzeć na miejsce

Oczywiście, że się da, ale trzeba mieć zabawę z podróży, bo bez tego można zwariować.
Ja nie uważam, że winny tej sytuacji jest
@cardy, bo to nie są już czasy początków elektryfikacji, że zanim kupisz elektryka powinieneś się doktoryzować z tego tematu. Obecnie moim zdaniem winni są sprzedawcy, którzy oszukują klientów i EU, która nie wprowadziła sensownej normy pomiaru zasięgu dla elektryków i pozwala im pisać co chcą. Nie wyobrażam sobie, żeby moja żona albo siostra kupując elektryka wiedziała na co zwracać uwagę, więc nie powinniśmy tutaj wieszać psów na
@cardy. Tutaj to wybitnie wina Nissana, który nie ostrzega klienta przed tym co naprawdę go czeka w podróży i po prostu oszukuje przy podawaniu danych o aucie.
To nie jest tak, że jak się kupi ICE, to nagle się okaże, że przy zalewaniu trzeciego baku w trasie, to już chłodnica nie wyrabia, bo za dużo przejechaliśmy i trzeba stanąć na 5-10 godzin, żeby auto się wychłodziło...
Jakoś Teslę można kupić w zasadzie bez zastanawiania się i nie będzie później problemów z ładowaniem... Więc dlaczego rozmawiając o spasowaniu elementów chcemy wymagać od Tesli standardów innych producentów, ale już jeśli chodzi o ładowanie, to nie wymagamy standardów Tesli?
Niestety kupując Leafa do celów innych niż jazda wokół komina, zostałeś oszukany przez producenta i teraz cierpisz z tego powodu. Moim zdaniem spokojnie można iść z nimi do sądu/UOKiK i wygrać, bo najzwyczajniej w świecie oszukują nie podając spadku mocy ładowania w miarę podróży, choć auto jest dokładnie w ten sposób zaprojektowane, że nie nadaje się do podróży.
Bardzo skrótowo można podsumować ten wątek tak - ładowanie Leafa 40 kWh (prawdopodobnie też tego z większą baterią) w trasie latem ma następujące właściwości:
- Każde naładowanie 50-70% baterii podnosi temperaturę o około 8-10 C
- Startując z temperaturą baterii 20 C , po 3 ładowaniach masz 45-50 C.
- Leaf przy >45 C zaczyna zmniejszać moce ładowania tak, że przy około 50 C można się już spodziewać 20 kW zamiast 40-50 kW.
- Przy 55 C można się spodziewać 10 kW.
- Jadąc Leafem w trasę dłuższą niż 3 ładowania należy liczyć się z problemami pod koniec - może być potrzebna 1-2 godziny do naładowania 50% baterii.
- ABRP trochę to uwzględnia, bo na powyższym przykładzie widać, że ostatnie ładowanie odbywa się z mocą ~20 kW.
- Podsumowując opłaca się jechać za TIRem albo autobusem 90-100 km/h, żeby zmniejszyć zużycie energii i ilość potrzebnych ładowań.
- Nie wiemy jak auto będzie się zachowywać zimą, bo nie widziałem takich opisów / filmów. Można chyba założyć, że przy 0 C, problem powinien wystąpić dopiero po 4 ładowaniu, ale z kolei zużycie energii będzie na tyle wyższe, że finalnie przejedzie się mniej więcej podobny dystans.
- Zimą będą jednak problemy ze zbyt niską temperaturą baterii i też powolne ładowanie na początku trasy z tego powodu.