Ja jeżdżę Saabem 9-5 z 2.3 Turbo, z jednej strony podoba mi się ten samochód i szkoda mi, że Saab umarł, z drugiej strony nie chcę finansować petrostate'ów i być od nich zależny, plus ceny paliwa tak wystrzeliły w kosmos, że mało co jeżdżę. No i koszty serwisu na ICE potrafią zaboleć, w tym miesiącu zostawiłem z 2200 u mechanika za wymiane tulei w zawieszeniu, ogarnięcie wiązek od długich, oświetlenia rejestracji na tyle (śruby były tak zardzewiałe że nie dało się ich odkręcić i nie chciałem dłubać tego samodzielnie) i jakiś czujnik ciśnienia.
Spodobały mi się Tesle po przejechaniu się nimi, ale raczej nie stać mnie teraz na kredyt na 100coś-200coś tysięcy żeby sobie pojeździć Teslą