Kolejny klikbajtowy film Povagovani

[Grisby]

W wielkim skrócie tym razem ujawnia 'prawdę' o elektrykach, a wszystko w duchu że ogólnie są nielepsze od spalinówek, a spalinówki w ogóle też nie są złe bo gorsze są statki wycieczkowe a politycy latają samolotami, i w ogóle bez sensu się hipokryci uwzięli na te biedne samochody, więc z motoryzacją nie trzeba nic robić.

 

[MarkusP88]

Ja jeżdżę Saabem 9-5 z 2.3 Turbo, z jednej strony podoba mi się ten samochód i szkoda mi, że Saab umarł, z drugiej strony nie chcę finansować petrostate'ów i być od nich zależny, plus ceny paliwa tak wystrzeliły w kosmos, że mało co jeżdżę. No i koszty serwisu na ICE potrafią zaboleć, w tym miesiącu zostawiłem z 2200 u mechanika za wymiane tulei w zawieszeniu, ogarnięcie wiązek od długich, oświetlenia rejestracji na tyle (śruby były tak zardzewiałe że nie dało się ich odkręcić i nie chciałem dłubać tego samodzielnie) i jakiś czujnik ciśnienia.

Spodobały mi się Tesle po przejechaniu się nimi, ale raczej nie stać mnie teraz na kredyt na 100coś-200coś tysięcy żeby sobie pojeździć Teslą

Znam Twój ból i wiem o czym mówisz. No z paliwem daj spokój... Jak ja teraz płacę 7,69 za litr. Ja chce wziąć kredyt, ale z drugiej strony trochę się obawiam ze względu na inflację.

 

[Keijo]

Znam Twój ból i wiem o czym mówisz. No z paliwem daj spokój... Jak ja teraz płacę 7,69 za litr. Ja chce wziąć kredyt, ale z drugiej strony trochę się obawiam ze względu na inflację.

Kredyty na zmiennym oprocentowaniu to teraz IMO mina, a większość kredytów na takie auta będziesz mieć na zmiennym oprocentowaniu :<

 

[lookash_c]

Nie część, tylko całość.

Etam, widzę analogię z kredytami frankowymi - mimo wysokich cen franka i tak jest taniej niż w złotówkach, więc to takie jęczenie, że kiedyś było lepiej.

 

[PiotrS]

Kredyty na zmiennym oprocentowaniu to teraz IMO mina, a większość kredytów na takie auta będziesz mieć na zmiennym oprocentowaniu :<

Powoli zbliża się czas, że nowe kredyty ze stałym oprocentowaniem staną się miną.
(Obym się nie mylił)

 

[Cav]

Etam, widzę analogię z kredytami frankowymi - mimo wysokich cen franka i tak jest taniej niż w złotówkach,

Problem w tym, że przy 2 zł za 1 kWh w domu i 4-5 zł na ładowarkach, już tak nie będzie.
I o tym była ta informacja.

 

[boa]

Problem w tym, że przy 2 zł za 1 kWh w domu i 4-5 zł na ładowarkach, już tak nie będzie.
I o tym była ta informacja.

Najważniejsze będzie to, jak długo takie idiotyczne ceny energii pozostaną w Europie. Bo reszta świata śmieje się z nas niestety na tym polu i gospodarczo będzie z przodu. A do czego to prowadzi to nietrudno się domyślić…

 

[karol.kar]

Problem w tym, że przy 2 zł za 1 kWh w domu i 4-5 zł na ładowarkach, już tak nie będzie.
I o tym była ta informacja.

Obstawiam, że jak energia w domu tak podrożeje to diesel/benzyna podskoczą do 10zł.

 

[pmlody]

Obstawiam, że jak energia w domu tak podrożeje to diesel/benzyna podskoczą do 10zł.

Do rqfinacji ropy potrzebny jest prad. Do pompowania paliwa i do obsługi stacji też. Więc jak prad podrożeje to wszystko podrożeje.

 

[Cav]

Obstawiam, że jak energia w domu tak podrożeje to diesel/benzyna podskoczą do 10zł.

To już było omówione.
Nadal elektryk w trasie będzie dużo droższy.

 

[Michal]

Do rafinowana ropy jest potrzebna energia ale oni ja chyba biorą z odpadów samej produkcji, czyli grzeją sobie te kotły chyba powstającym gazem. Wątpię, żeby braki energię z sieci.