zamrożenie cen energii nie dla bogatych

eldawido

Zadomawiam się
"Na przykład rozważamy zamrożenie cen energii elektrycznej na pewnym poziomie, ale do jakiegoś pułapu zużycia" – powiedział premier w rozmowie z Polskim Radiem.

Jak zaznaczył bowiem, są "ludzie, którzy są bardziej zamożni, mają większe domy albo po prostu stać ich na to, żeby korzystać z energii elektrycznej bez oszczędzania". Ci bogaci odbiorcy energii, jak mówi premier, w takim rozwiązaniu, "płaciliby więcej".

źródło

Jak rozumiem idea polega na tym by np. do 500kWh energii na licznik/dom było tańsze, a co więcej to już "widać ich stać niech więc płacą"
Emerytom to się spodoba.
 

Cav

Pionier e-mobilności
Niestety nie mogę tego zweryfikować. Myślę, że to kolejna próba, przywiązania klienta na dwa lata do stałej stawki, jak to miało miejsce już kilka lat temu. Nie znam dalszych szczegółów, bo stawka za kWh to jedno, ale są też inne składowe chociażby opłata handlowa. Poza tym, czy to nie jest tak, że podpisując „lojalkę” z operatorem automatycznie wykluczamy się ze stawek zatwierdzonych przez URE?
Jest.
Toczyłem boje żeby się z nich wymiksować, bo mi je wcisnęli jako "jedyne możliwe" na moim nowym przyłączu.
Było dwa razy drożej raz prąd plus opłata handlowa.
 

galux20

Zadomawiam się
A w czym przeszkadza ten ochłap.
Jest jak jest.
Docenmy , że emeryci , i jak tu się określa menelowa część spoleczenstwa nie marudzi , że inni dostają dofinansowanie na auto i mogą się np w swoich domach dofinansowanym prądem przez całe społeczeństwo ładować.
Przecież taki Pan Menel , gdy idzie kupić setkę wódeczki w Lidlu to też się dokłada do ładowania auta u nich.
Jakiś grosz w tej setunii też jest dla pokrycia prądu na ich ładowarkach.
Rozumiem Wasze rozgoryczenie ale to wszystko nie jest takie oczywiste
Miłej niedzieli wszystkim
 

Michal

Moderator
Ale wcześniej jak ładowaliscie się także dotowanym prądem domowym, a ci biedni często emeryci , których i tak nie stać na elektryki dopłacali się do waszego prądu w zakupach , płaceniu za usługi( bo przecież zawarta w tym jest realna cena prądu , to nie martwiliscie się.
No ale to jest serio smutne, że @galux20 w taki słaby sposób próbuje teraz nas obwinić za to, że jakaś babcia więcej płaci za chleb :p

To się da dość łatwo policzyć o ile więcej faktycznie płaci... Trzeba tylko wziąć takiego przykładowego Lidla w PL (cała firmę), koszt tych 3-4 darmowych ładowarek, energii do nich licząc nawet że pracują 100% czasu i podzielić na całkowite koszty tej firmy. Wyjdzie wtedy o ile % podrożały te zakupy dla emeryta. Obstawiam 0,01% i nawet mi (choć lubię liczyć) nie chce się tego sprawdzać z tego powodu.
Pomijam już zupełnie fakt, że jeśli te koszty są rozrzucone równomiernie na wszystkie produkty i taki emeryt wydając 1000 zł miesięcznie na zakupy dopłaca do tych ładowarek 1 grosz, a ja wydając pewnie jakieś 3000, dopłacam 3 i jeśli jeszcze, ktoś robi cokolwiek z głową w takim sklepie, to podniesione zostały ceny produktów luksusowych (whisky, tofu, soki, piwa bezalkoholowe, ...), a nie podstawowych (bułka, margaryna, skrzydełka, ...), więc faktycznie emeryt nie dopłaca nic, a ja i inni "bogacze" pokrywamy całość tego kosztu.

Niestety ludzie nie rozumieją, że takie "dotowane" ładowania aut, to po prostu część akcji marketingowej w takim Lidlu czy Kauflandzie i te pieniądze gdyby nie poszły na na ten cel, to zostałyby spuszczone w klozecie reklam TV albo internetowych, a ci biedni emeryci płaciliby dokładnie tyle samo za zakupy... Budżet marketingowy się nie zmienił, zmienił się tylko sposób jego wydawania.

Można dyskutować o sensowności tego w przypadku darmowej ładowarki pod urzędem gminy itp. ale to też zwykle był jakiś budżet obywatelski albo coś podobnego z więc znowu ta kasa gdzieś by została wydana i to ludzie zdecydowali, żeby poszła na ładowarki. No i nadal taki budżet obywatelski to swego rodzaju akcja marketingowa.

Podsumowując, ja uważam, że babcia płaci za chleb tyle samo z powodu darmowej ładowarki pod Lidlem, ale już 20-30% więcej z powodu inflacji, która w tym kraju jest jedną z największych na świecie. Czy to przez "dotowanie ładowania"? Raczej nie. No to jaki jest powód? Jaki jest powód, że przez 3 ostatnie kryzysy gospodarcze na świecie nasz kraj był zielona wyspą, a teraz jest czerwoną? Co się zmieniło? Podpowiedź - cena chleba poszła w góra jest przed wojną.
 

JareG

Pionier e-mobilności
Rozumiem Wasze rozgoryczenie ale to wszystko nie jest takie oczywiste
Nie w tym problem. Posiadacze elektryków sobie poradzą (lepiej lub gorzej, ale sobie poradzą). Ale ci najbiedniejsi (menele czy nie) będa mieli przesrane, bo ten w/w ochłap (i inne tego typu) niewiele im pomoże - może i nie zamarzną i nie będą siedzieć po ciemaku, ale np. padną z głodu. Cena bochenka w miare dobrego chleba przekroczyła 10 zł za 1kg, prądu (i/albo gazu) używa się właściwie przy każdej produkcji - a w tym przypadku wolskie państwo jakoś nie kwapi się do pomocy.. jest tylko gaszenie pożaru (który samemu się wywołało, jak zamknięcie produkcji nawozów, bez uprzedzenia).
BTW: Zamiast ratować swoje szynki rzucaniem ochłapów (co tylko podkręca inflację), gdy dało sie dudy przy planowaniu/zarządzaniu, może powinni zapłacić komuś, kto by im przygotował sensowny projekt zmian/modernizacji/etc. I potem komuś, kto dopilnuje wdrożenia... tylko po co nam w takim przypadku te wszystkie obajtki, sasiny i inne wory gówna, udające człowieka? Do uroczystego otwierania przekopów donikąd..?
Miłej niedzieli wszystkim
Słabo jest, pogoda pod psem.. moje futrzaki nie chcą nawet wyjść na dwór.

Pozdrawiam
 

galux20

Zadomawiam się
Ja was nie obwiniam.
Tylko delikatnie wskazuje , że kij ma raczej dwa końce.
Mamy wojnę obok nas, nie jestem przekonany czy zielona rewolucja w Europie jest przemyślana.
Możemy dyskutować, nie możemy zapominać o terroryście moskiewskim.
Obawiam się , że raczej tego terroryzmu nie uwzględniano wcześnie realnie.

Możemy się cieszyć swoimi panelami , elektrykami , musimy na trzeźwo ocenić czy technologie, społeczeństwa są przygotowane do życia bez tzw brudnego prądu.
Technologie nie , a co dopiero ludzie.
Ile byśmy paneli nie postawili to i tak nie załatwi tematu np.

Teraz tylko Chińczykom może przyjść do głowy przyblokowanie
Złóż litu na których trzymają łapy i kończymy na jakiś czas ekspansję nowych technologii

Energetyka na świecie to teraz jeden wielki poker
 
Last edited:

Piter

Posiadacz elektryka
nie ma jeszcze projektu ustawy o tych 2000 kWh
Podejrzewam ze skończy sie tak jak z obietnicą Beaty Szydło z 500 plus na każde… drugie dziecko. Pewnie tańszy prąd bedzie do limitu a jak przekroczysz to bedzie wyrównanie w górę. I tak oto skorzysta garstka wyborców czyli emeryci którzy jedyne do czego zużywają prąd to TV z tym niezależnym kanałem TVPInfo :)
 

Kuba K.

Posiadacz elektryka
A w czym przeszkadza ten ochłap.
Jest jak jest.
Docenmy , że emeryci , i jak tu się określa menelowa część spoleczenstwa nie marudzi , że inni dostają dofinansowanie na auto i mogą się np w swoich domach dofinansowanym prądem przez całe społeczeństwo ładować.
Troche nie rozumiem Twojej logiki, ta część społeczeństwa nie płaci PIT, konsumpcje ma raczej bardzo niską i podstawowych produktów więc VAT też za dużo nie płaci. W jaki sposób ona dotuje prąd?? Może to my dotujemy ich prąd, ich węgiel, ich lekarzy?
Kosztów ładowarek Lidl też nie rozlicza na sztukę klienta, raczej w stosunku do marży na produktach, a te na produktach podstawowych nie są tak wysokie jak na "luksusowych"
 

Michal

Moderator
Zadajmy sobie jeszcze pytanie kto i na ile dotuje paliwa płynne... Odpowiedź jest prosta - całe społeczeństwo i to nie tylko kraju, ale przede wszystkim najbiedniejsze społeczeństwa świata.
Tym bardziej, że taki emeryt to raczej nie ma nawet samochodu.
 

galux20

Zadomawiam się
Coś w tym jest.
Myślę , że jednak musimy pamiętać , że energetyka to taki Iskander w łapach wschodniego cara a nie zwykły biznesowy projekt typu nord2
 
Top