I jak się spisują? Nie ma uszkodzeń dachu to bo słyszałem taka wersję.
Mówiąc o uszkodzeniach dachu masz zapewne na myśli uszkodzenie szyby dachowej. Można to zrobić błędnie montując bagażnik:
a) nie wsuwając haczyków w ich miejsce - wtedy przy dokręcaniu ściskasz szybę,
b) dokręcając zbyt mocno - tak mocno, że wyrywasz punkty mocowania. Obydwa przypadki wydają się proste do uniknięcia przy zachowaniu uwagi podczas montażu.
Co do b) warto wspomnieć, że po pierwszych doniesieniach o pękających szybach Tesla zmniejszyła zalecany moment dokręcania śrub. Dla pewności wyposażyłem się w klucz dynamometryczny i używam go przy każdym montażu.
Do tego obawiam się o krawędź dachu .. czy przy przeciążeniach nie zacznie się tam rysować
To druga możliwość uszkodzenia. Gumowe podkładki belek leżą bezpośrednio na karoserii dachu (jak to ładnie nazwać?). Dostajesz w komplecie PPF do zabezpieczenia tych miejsc, ale ryzyko porysowania jest. Ja rys jeszcze nie zauważyłem.
no i co z uszczelką która w momencie włożenia tych metalowych elementów się zawija pod spód szyby ... czy to kiedykolwiek wróci do stanu sprzed montażu?
Jeśli zawija się pod szybę, to źle montujesz. Powinieneś odchylić ją w stronę szyby.
Po zdemontowaniu pozostaje szpara, lecz po krótkim czasie guma wraca do swojego pierwotnego kształtu.
Wszystkie spostrzeżenia mile widziane.
Nie ma co się pieścić z PPF. Po zdjęciu belek i tak trzeba zdjąć tę folię, gdyż wygląda paskudnie. Ja je przechowuję przyklejone na kawałku plastiku, a przed montażem myję wodą z mydłem i montuję na mokro. W ten sposób mam nadzieję uniknąć brudu pod folią, który mógłby porysować lakier.
Musisz mieć pewność, że haczyki są w przewidzianym dla nich miejscu. Upewniam się że tak jest przesuwając wsunięty haczyk w przód i w tył - jeśli rusza się +/- 7 mm

D), to znaczy, że jest w właściwym miejscu - pod przeznaczonym dla niego metalowym uchwytem.
Myślę, że warto przynajmniej na początku skorzystać z klucza dynamometrycznego, by wyczuć zalecany moment dokręcania.
@viallos - mogę użyczyć swojego.
Po zamontowaniu warto poruszać belkami, by upewnić się, że się nie ruszają i w miarę potrzeby dokręcić.
Zalety OEMowych belek:
- niebrzydkie
- aerodynamiczne
- mają rowek T z gumą, którą się w nim pozostawia - nie trzeba ciąć i zmniejsza hałas
Wady OEMowych belek:
- czasochłonny montaż - zajmuje mi ok. 20 min
- nie są szerokie
- są wypukłe
- tylna belka jest wyżej od przedniej
I jeszcze chwalifocia.