Skandaliczna jakość samochodu

Bartosz

Pionier e-mobilności
Wewnętrznie czuję się oszukany i już tłumaczę dlaczego. Przed zakupem miałem świadomość ze samochód Tesla Model 3 nie jest pozbawiony wad, ale wydźwięk Internetu jest taki, że samochody z którymi są problemy stanowią mały promil wszystkich sprzedanych. Tak też do niedawna myślałem. Obecnie uważam, że nie ma samochodu, który nie ma jakichś poważnych problemów z jakością. W zasadzie można być pewnym, że decydując się na zakup otrzymamy auto fabrycznie uszkodzone. Jeżeli ktoś myśli, że jest wyjątkowy i jego samochód jest wolny od wad, to tylko dlatego, że jeszcze ich nie zauważył lub jeszcze się nie ujawniły. W moim samochodzie znalazłem mnóstwo różnego typu wad, dlatego uważam, że nie ma możliwość, aby były egzemplarze ich pozbawione. Swoje przekonania opieram o doświadczenia polskich użytkowników, którzy zakupili samochody w kraju. Wiedząc ile mniej więcej tych samochodów zostało sprzedanych i jaka jest skala problemów opisywana na forach i w mediach społecznościowych oraz mając świadomość, że tylko nieliczna grupa właścicieli zdecydowała się podzielić swoimi problemami publicznie. Skala problemów jest ogromna.

W związku z powyższym wczoraj postanowiłem stworzyć stronę, gdzie będę dokumentował i opisywał wszystkie defekty tego samochodu u polskich użytkowników, bo zalety już opisał szczegółowo producent oraz youtuberzy. Poświęcę swój czas i pieniądze na jej rozreklamowanie, aby przyszli potencjalni właściciele mieli prawdziwy obraz sytuacji, mój niestety był wypaczony.

W skrócie, wady jakie dostrzegłem do dnia dzisiejszego w moim egzemplarzu:

* Nie przykręcone obie lampy tylne.
* Obie lampy tylne parują.
* Z obu progów zewnętrznych farba odchodzi pod działaniem niewielkiej siły. Pierwsze uszkodzenie zauważyłem po powrocie do domu po odbiorze.
* Odklejający się emblemat "Model 3" z progu kierowcy.
* Mleczna plama na foli pomiędzy taflami szkła przedniej szyby.
* Zdarta farba ze śrub, którymi przykręcone są zawiasy drzwi oraz bagażnika.
* Kierunkowskaz, który nieraz nie włącza się pomimo zasygnalizowania zmiany pasa.
* Uszkodzenie lakieru do podkładu, pomiędzy przednimi a tylnymi drzwiami.
Drzwi dotykały się przed fabryczną regulacją zanim farba wyschła.
* Uszkodzenie lakieru do podkładu, na tylnych drzwiach oraz nadwoziu.
Drzwi dotykały nadwozia przed regulacją.
* Uszkodzenie lakieru do podkładu, na krawędzi klapy bagażnika. Klapa dotykała listwy ozdobnej przy bocznej szybie.
* Lewe ramie klapy bagażnika zostało przegięte (wygląda na uderzenie młotkiem gumowym), aby nie tarło o nadwozie.
* Wypełnienie lewego siedziska tylnej kanapy źle uformowane, jest wklęsłe.
* Od nowości podrapany plastikowy próg w drzwiach kierowcy.
* Podrapany od wewnątrz słupek B, czarny plastik.
* Liczne skazy lakieru, bród pod powłoką lakierniczą, zacieki.
* Problemy z domykaniem niektórych drzwi, wymagane użycie nienaturalnie dużej siły przy zamykaniu.
* Stare, dwuletnie mapy systemu nawigacji w nowym samochodzie bez jakiejkolwiek gwarancji ich aktualizacji.
* Uszkodzony mechanizm otwarcia gniazda ładowania po fizycznym naciśnięciu klapki.
Problem ustąpił samoistnie po miesiącu.
* Źle ułożone uszczelki w drzwiach.
* Krzywo spasowany przedni bagażnik z resztą nadwozia.
* Częściowo matowy plastikowy trójkąt w drzwiach kierowcy na wysokości lusterka.
 
Last edited:

Bronek

Pionier e-mobilności
U mnie frunk też jak gdyby nie współgra z lewej strony z klapą ale lekko
Prawa tylna lampa parowała.
Póki co niczego nie zauważyłem ale też sie za bardzo nie przyglądałem.
Na razie odpukać..
Ps siedzisko to zwykla twarda gąbka, zdejmowalem (uwaga na wyczke)
Może co na niej leżało ciężkiego ?
 

Relevant

Fachowiec
Mhm, no to o ile autor nie będzie miał pretensji (jak będzie miał to usunę) dla uzupełniania i równowagi lista rzeczy, które już mi w serwisie poprawili:
1. Zbyt wystająca jedna lampa przednia (tak prawie centymetr zwisająca nad zderzak) - wg serwisu Tesli to było w granicach normy, ale w ramach bycia miłym poprawili.
2. Nierówne osadzenie klapy przedniej frunka - poprawione
3. Coś w osłonie słupka A po stronie kierowcy hałasowało na DUŻYCH wybojach, ale też wyglądał na gorzej zmontowany - poprawione
4. Ustawienie wysokości świateł - zmienione, czy idealnie to nie wiem, ale przestałem wnerwiać innych kierowców
5. Obdrapane zawiasy drzwi - polakierowane
6. Małe dziurki przy małych trójkątnych szybkach - wg serwisu Tesli to jest ok, ale by być miłym poprawili
 

slaveq

Pionier e-mobilności
A ludzie nadal kupują :) za swą tygodnie sam się przekonam ale tak jak wyżej po prostu będę się starał nie patrzec za mocno.
 
Last edited:

Bronek

Pionier e-mobilności
Nie Ty oczywiście, w magazynie...? To masa gąbczasta nie jakiś szczyt tapicerski. Z durnymi czujnikami nacisku w postaci blaszek. Co jest upierdliwe jak położysz ciężkie zakupy. (trzeba zapiąć pasy lub wsadzić jak ja przedłużki.)
Ad świała i ich ustawianie, to można robić z poziomu samochodu podabnie jak lusterka.
 

Bartosz

Pionier e-mobilności
Nie Ty oczywiście, w magazynie...? To masa gąbczasta nie jakiś szczyt tapicerski. Z durnymi czujnikami nacisku w postaci blaszek. Co jest upierdliwe jak położysz ciężkie zakupy. (trzeba zapiąć pasy lub wsadzić jak ja przedłużki.)
Ad świała i ich ustawianie, to można robić z poziomu samochodu podabnie jak lusterka.
Być może. Nie zamierzam tego sprawdzić ani robić dochodzenia czy ktoś kładł na gąbkę kowadło. Jeżeli swoją stroną, którą przygotowuję odwiodę od zakupu kilkaset osób to uznam to za sukces edukacyjne.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Niemcy masowo pozbywają się nowych TM3 kilka miesięcy po zakupie, to daje do myślenia.
Jakoś tej masowości nie widac w postaci tańszych aut na sprzedaż
Być może. Nie zamierzam tego sprawdzić ani robić dochodzenia czy ktoś kładł na gąbkę kowadło. Jeżeli swoją stroną, którą przygotowuję odwiodę od zakupu kilkaset osób to uznam to za sukces edukacyjne.
Problem tkwi w podejściu Tesli do klienta. O ile taka prosta sprzedaż jest fajna, serwis zdalny, mobilny itp sympatyczny. To niestety gdy trafimy na wadliwe egzemplarze, z usterkami lakieru czy montażu to jest to o kant tylka rozbić.
Gdyby to bylo u mnie, to kupilem poza granicami, przez posrednika na wlasną odpowiedzialność, non core, coś czego u nas nie ma. OK. Dalem się uwieść i mam za swlje
Ale gdy już jesteśmy celem Tesli jako klienci, to moim zdaniem Firma powinna za to odpowiadać.
Mapy dostaniesz to normalka ze te sprawy idą rożnie ale idą
Natomiast lakier, itp to juz skandal.
 
Top