Dobre podsumowanie gdzie dziś jest elektromobilność w Polsce

[Kuba K.]

niekoniecznie - z tym spotykałem się już parę razy na GW, stacja niby oznaczona 50kW a podaje 38 max. Telefon do serwisu, zdalny reset stacji i dalej to samo, informacja zwrotna za słabe napięcie. Podobnie w wakacje miałem kilka razy przy KFC pod Łodzią. Ze 150kW widziałem niecałe 90...

50kW to jest 125A przy 400V. Jak masz mniejsze napięcie to będzie oczywiście wolniej. Orleny 100kW maja np. max 200A wiec na aucie z instalacja 400V zrobisz zwykle 72-75kW.
Prawda tez taka ze GW przy cenniku w zależności od mocy ładowarki powinien coś tam gwarantować a jak nie to płac za rzeczywista prędkość.

 

[nabrU]

Jesteśmy prowincją o wysokim jednak mniemaniu o sobie z marginalną sprzedażą Tesli, to ta firma nie widzi potrzeby użerania się z naszymi urzędasami, bo nie będzie "wyciągala kombajnu dla jednego kłosa '. I mamy - coming soon po wieczne czasy.

Na obecną sytuację, patrząc na ślamazarny rozwój infrastruktury bez ładu i składu jakby to idiota robił, lub Dyrektor z filmu Bareji co jeziora przenosił, promując elektromobilność EW i my - podcinamy póki co sobie gałąź na której siedzimy.
To jak z fotowoltaiką w niektorych rejonach (za dużo i gowniana infrastruktura blokuje wszystkich co chcieli dobrze).
Ev zamiast robić się coraz milszym autem na dlugie trasy, tańszym, to przez sytuację ekonomiczną i że akurat rządzą nami, niezależnie od barw partyjnych, raczej ćwoki, to tylko między sobą możemy chwalić BEV. Innym lepiej kłamać 🤥 🌟

'Well said that man' jak mawiają w moich okolicach. W sumie najlepsze podsumowanie elektromobilności w PL jakie tu czytałem.

8, ale prawdziwie sfrustrowani powinni być Norwedzy bo oni maja tylko 22 a rejestracji 13x wiecej niż w Polsce. Tam pod każdą ładowarka musi być małe Verdun.

Tylko że ich 22 x po 6 (a czasami i 12) ładowarek Ionity to trochę więcej niż sumaryczne 14 ładowarek w 5 lokalizacjach w PL. Plus Norwegia to tylko 5,5 mln ludzi.

Plus mają kupę SuC otwartych dla 'plebsu'



nawet na dalekiej północy:

W piątek pojechaliśmy do Starachowic, sprawdzić jedną knajpkę z dobrymi opiniami. Niestety kuchnia to nie wszystko, obsługa na froncie nie może olewać gości. Napiszę tylko że zjedliśmy ale nic nie wypiliśmy bo nam tego nie zaproponowano. Auto załadowane w domu tylko do 80% i jadąc do Ćmielowa aby kupić jakieś talerze, wiedziałem że może być krucho z prądem, to spowodowało że wpadłem na pomysł kawy w Sandomierzu.

Widzę, Marku że przejeżdżałeś przez moje 'stare śmieci'. Chyba cały czas pustynia ładowarkowa wnioskując z Twojego opisu.

 

[Kuba K.]

Tylko że ich 22 x po 6 (a czasami i 12) ładowarek Ionity to trochę więcej niż sumaryczne 14 ładowarek w 5 lokalizacjach w PL. Plus Norwegia to tylko 5,5 mln ludzi.

Plus mają kupę SuC otwartych dla 'plebsu'

Chodzi o to że liczenie ładowarek producentów ma się nijak. Ładowarka to ładowarka niezależnie jakiej sieci, jak sam piszesz nawet SuC są ogólnodostępne. Jedyne co wkurza w takim zadupiu jak PL, to to że musisz mieć X apek by komfortowo się ładować. Szkoda ze nie ma open API, gdzie masz jedna apke która odpali różne ładowarki (i nie kasują za to jak za zboże jak free wersja weCharge).
BTW: raczej ładowarki bym przeliczał na ilość BEV a nie mieszkańców.

 

[aadamuss]

Gdyby nie była, to by był?
Pytam bo się w stopce nie chwalisz czym jeździsz, a szklanej kuli nie mam.
W każdym razie - skoro nie dzieliłeś złącza, a ładowanie było wolniejsze niż powinno, to wniosek jest prosty - bateria nie było dość nagrzana.

Tesla Y - wyświetla info, że grzeje lub że bateria nie ma temperatury i nie można szybciej ładować.
Stałem sam na ładowarce i chyba nic więcej/lepiej nie mogłem zrobić żeby ładowanie było szybsze.
Przy okazji pokazuje to, że czasy ładowania podawane w aplikacjach uwzględniają maksymalną moc ładowarki. W rzeczywistości z optymistycznych 12 czy 21 minut na jedno ładowanie wychodzi 2-3 razy tyle.
SuC wychodzi trochę lepiej ale też tnie np. 250 kW daje przez chwilę 200 kW a później 170 kW i mniej.
W praktyce zimą maks zasięg to 260 km i potrzeba ładowania na szybkiej ładowarce żeby jechać dalej. Jak nie ma ładowarek po trasie w odpowiednich/pasujących miejscach to zaczyna się szukanie i dzielenie trasy na krótsze odcinki.
Trasa około 1000 km to 14 godzin jazdy elektrykiem. Spalinowym około 2 godziny mniej.
Ładowanie na SuC to najlepsze rozwiązanie bez straty czasu na uruchomienie ładowarki.
Wszystkie niedogodności jazdy elektrykiem znikną jak będzie więcej szybkich ładowarek. Przy ładowaniu w domu żadnych minusów nie ma.

 

[nabrU]

Jedyne co wkurza w takim zadupiu jak PL, to to że musisz mieć X apek by komfortowo się ładować. Szkoda ze nie ma open API, gdzie masz jedna apke która odpali różne ładowarki (i nie kasują za to jak za zboże jak free wersja weCharge).

Pisałem to już wiele razy z uporem maniaka: musi być wszędzie płatność kartą (wiem wiem Autocharge i P&G też mogłoby być). Wystarczy jedna decyzja rządu (jak w UK jakiś czas temu), aby każda nowo-instalowana ładowarka musiała mieć tą metodę płatności i sprawa załatwiona. Ale może lepiej niech tego w PL nie wprowadzają, bo opóźni to instalowanie nowych ładowarek (toż to następny problem do rozwiązania ).

 

[Kuba K.]

Pisałem to już wiele razy z uporem maniaka: musi być wszędzie płatność kartą (wiem wiem Autocharge i P&G też mogłoby być). Wystarczy jedna decyzja rządu (jak w UK jakiś czas temu), aby każda nowo-instalowana ładowarka musiała mieć tą metodę płatności i sprawa załatwiona. Ale może lepiej niech tego w PL nie wprowadzają, bo opóźni to instalowanie nowych ładowarek (toż to następny problem do rozwiązania ).

Akurat jeśli chodzi o terminale i platnosci to PL jest w czołówce. Nowe GW maja już terminale na kartę (ale nie działają) . Tylko pewnie karta zapłacisz stawka bez abonamentu, wiec i tak apka potrzebna.

 

[nabrU]

Akurat jeśli chodzi o terminale i platnosci to PL jest w czołówce.

Ja nie wiem gdzie jest PL z płatnościami bo nie mieszkam w Polsce, ale czytam tu 'płacze', że trzeba tysiąc apek mieć lub kart RFID.

Nowe GW maja już terminale na kartę (ale nie działają) .

I tak realnie wygląda ta 'czołówka'

Tylko pewnie karta zapłacisz stawka bez abonamentu, wiec i tak apka potrzebna.

Jak nie masz się gdzie naładować i jedziesz na oparach to masz gdzieś cenę za kWh. Że nie wspomnę czasami nie ma zasięgu, roaming telefoniczny nie działa (miałem taki przypadek w Niemczech) i wtedy wyciągasz swoją kartę i płacisz nawet jakby miało być 1eur/kWh

 

[Kuba K.]

Ja nie wiem gdzie jest PL z płatnościami bo nie mieszkam w Polsce, ale czytam tu 'płacze', że trzeba tysiąc apek mieć lub kart RFID.

Mówię o płatnościach generalnie, 100% terminali jest zbliżeniowych, POSy masz właściwie w każdym sklepie. Dołożenie terminala to nie rocket science.

Jak nie masz się gdzie naładować i jedziesz na oparach to masz gdzieś cenę za kWh. Że nie wspomnę czasami nie ma zasięgu, roaming telefoniczny nie działa (miałem taki przypadek w Niemczech) i wtedy wyciągasz swoją kartę i płacisz nawet jakby miało być 1eur/kWh

Jasne, wtedy nawet gniazdko u chłopa jest zbawieniem. Natomiast walczmy by było jak z telefonem. Nie musisz mieć sim dla każdego kraju osobno (chociaż czasem się to opłaca).

 

[lookash_c]

Tak, wymienia na 2x 140 jak w Zajazd Orchidea S8 Ostrów Mazowiecka po czym zmniejsza moc najpierw do 75, a teraz do 50kW.

Ale odpalili chademo na starej ładowarce dla leafowców.

I życie nic a nic nie stało się łatwiejsze, a na S8 do Białegostoku są tylko 2 ładowarki (PGE 50kW daleko od S8 w Ostrowii Mazowieckiej, więc jej nie liczę):
- Orlen 50kW w Szumowie
- i właśnie GW pomiędzy Ostrowią i Wyszkowem. Wszystkie przy S8 są po północnej stronie kierunek na Warszawę, więc jadąc w drugą stronę trzeba kombinować. Jak nie masz dużej naładowanej baterii na fula to zimą po prostu nie dojedziesz.

PGE to zdaje się 40kW jest i uruchomienie jest loteryjne.
Co do zjazdów, to Greenway i Orlen nie wymagają na szczęście prawie żadnych objazdów by zjechać na nie jadąc w stronę Białegostoku.

Nic się nie zmieniło od prawie 2 lat. A bez infrastruktury to proszę już nie zachwalać tak BEV bo jeszcze następni się nabiorą i takich dyskusji będzie coraz więcej, a potem walki na noże o ładowarkę 50kW pośrodku niczego.

Kiblowałem już w Nagoszewce czekając na CCS, bo Orlen nie działał, a PGE nie ufam za grosz.

 

[nabrU]

Mówię o płatnościach generalnie, 100% terminali jest zbliżeniowych, POSy masz właściwie w każdym sklepie. Dołożenie terminala to nie rocket science.

Kuba, proszę Cię... Rozmawiamy na temat ładowarek EV, a nie że w Biedronce można kartą zbliżeniowo u pani Krysi na kasie zapłacić. U mnie kartą można nawet za kompresor do kół na stacji zapłacić, ale nie o tym jest ten temat.

Mówisz 'nie rocket science' to czemu każda nowopostawiona ładowarka DC tego nie ma...