Renault ZOE ZE50 - mapy

Sierek

Fachowiec
Jeżdżę już trzy miesiące z obiema nawigacjami sprawdzając nowe wersje i aplikacji ,i map. Kia pomimo aktualizacji map z marca i z maja ma dalej braki dróg oddanych 2 lata temu. Ma też mizerne możliwości planowania trasy - przez UVO możliwość wysłania "aż" 1 punktu do samochodu i brak jakiejkolwiek wizualizacji trasy na telefonie czy tablecie (mapa jest wyświetlana ale bez trasy). Jedyna przewaga to integracja z systemami samochodu.

Z Sygic zrobiłem kilkadziesiąt wyjazdów po Europie jeszcze ICE i nie przypominam sobie większych problemów. Ma przyjemne planowanie trasy, punkty pośrednie, sporo opcji preferencji wyboru trasy, archiwum i backup, dożywotnią aktualizację map w przyzwoitej jednorazowo płatnej cenie,... Mam porównanie, bo używałem też długo TomTom, Automapę i oczywiście Google Maps, że o systemach Garmina nie wspomnę. Zostanę przy Sygicu.

Fabryczne nawigacje zawsze były, są i będą do tyłu pod względem aktualności map. Poza tym, gdy skończy się gwarantowana w cenie aktualizacja, cena upgradu jest zaporowa.
 

Cav

Pionier e-mobilności
Piszesz o wersji na smartfone, a ja o wersji na wbudowane urządzenie.
O tej pierwszej się nie wypowiadam, bo telefon mi służy do dzwonienia, zwłaszcza od czasu gdy przez połowę podróży do Włoch nie mogłem korzystać z nawigacji w telefonie, bo nie mógł złapać sygnału gps.
Winna była słaba antena i nieoptymalne miejsce na telefon w aucie (dla samochodu i telefonu, bo dla mnie było najlepsze z możliwych - tj, na kratce i pod ręką).

Co do aktualności map, to I-go w fabrycznych nawigacjach faktycznie jest o kilka miesięcy do tyłu, ale tylko tyle.
Obwodnica Bydgoszczy oddana w grudniu 2020 już jest przejezdna wg mojej nawigacji z Toyoty, niemożliwe że wg Kii nie.
 

Sierek

Fachowiec
Piszę o wszystkich nawigacjach, urządzenie jest w dobie AA mniej istotne. Zresztą jeździłem też na dedykowanych urządzeniach do nawigacji. Istotne jest źródło map i pośrednik, który opóźnia aktualizację lub daje chorą cenę. Ronda w mojej okolicy (Bielsko-Biała) oddanego 2 lata temu nie ma w fabrycznej nawigacji. Może jest za małe ?;)

KIA bierze mapy od Here, które zostało odkupione swego czasu od Nokii przez Mercedesa, Audi i BMW.
 

Cav

Pionier e-mobilności
Jak w ogóle rozważasz AA, to nie ma o czym gadać, w ogóle nawigacja nie jest potrzebna, skoro nie widzisz różnicy.
Ja widzę i dlatego wiem że navi wbudowana bije na głowę jakiekolwiek smartphone'y.
Jedyne co dopuszczam, to wymiana zwykłego radio, na radio z androidem, również zabudowane w samochodzie.
Wtedy mogę sobie do woli wybrzydzać na programy nawigacyjne, bo nic mnie nie ogranicza przy wyborze.

Na pewno masz w Kia mapy od Here?
No to zmienia trochę postać rzeczy, bo w Hyundaiu i Zoe były mapy TomTom, pewnie dlatego było lepiej.
W Toyocie też mam Here i widzę różnicę.

Navteq/Here zawsze miało problemy z aktualnością map, w obie strony.
 

Sierek

Fachowiec
Radio z Androidem? Nie widzę różnicy w stosunku do nawigacji na smartfonie, tym bardziej z AA.

OK, każdy używa co mu bardziej pasuje. Chętnie bym kupił samochód bez nawigacji, tylko z AA, ale nie ma takich opcji.
 

Cav

Pionier e-mobilności
Radio z Androidem? Nie widzę różnicy w stosunku do nawigacji na smartfonie, tym bardziej z AA.
A ja widzę i wyżej opisałem dlaczego.
Pojeździsz trochę z nawigacją po świecie, różnymi samochodami najlepiej, to też zobaczysz.
Ale warto też korzystać z doświadczeń innych osób, nie trzeba koniecznie parzyć własnych rąk.
 

Sierek

Fachowiec
Pojeździłem, pojeździłem. Nawet zawodowo kierowałem zespołem testerów map.
Poza kłopotami z GPS w smartfonie nie podałeś żadnego argumentu za fabryczną nawigacją.
 

Cav

Pionier e-mobilności
I sam ich też nie potrafisz znaleźć?
1. możliwość kradzieży urządzenia, gdy zostawisz w samochodzie, ewentualnie konieczność każdorazowego podłączania kabli i włączania wszystkich potrzebnych opcji komunikacyjnych przy starcie i wyłączania oraz odłączania kabli przy końcu trasy
2. rozładowywanie się telefonu podczas pracy
3. problemy ze zwiechami AA i połączeń
4. konieczność własnoręcznego zakupu, konfigurowania, aktualizowania, instalowania programów nawigacyjnych (GM to nie nawigacja)
5. to samo od nowa przy każdej zmianie telefonu
6. wspomniany słaby zasięg gps
7. słaba integracja z wbudowanym radiem
pewnie jeszcze wiele podobnych kwiatków by się znalazło.
Ale ten brak nawigacji W OGÓLE, wtedy gdy była najbardziej potrzebna był decydujący
Po miesiącu wymieniłem już radio na takie z androidem.
 

Sierek

Fachowiec
Hmm... Nie mogłem znaleźć bo u mnie te problemy nie występowały, a pkt 4. to dla mnie jest wręcz zaletą możliwości wyboru, o której sam pisałeś. Być może jestem nieobiektywny.

Jak napisałem, każdy używa tego co mu najbardziej odpowiada.
 

Cav

Pionier e-mobilności
Nie występowały?
Ciekawe jak np. używałeś AA bez podłączania kabelków?
Możliwość wyboru softu to inny temat niż pkt 4 i równie dobrze może wystąpić we wbudowanej nawigacji.
Ale akurat I-go to mój ulubiony soft, a występuje w Kia, Hyundai i Toyocie, więc nic więcej nie potrzebuję.
 
Top