TMY jack pads

MichalS

Zadomawiam się
Cześć,

Przeszukałem forum i nie mogłem znaleźć odpowiedzi, może ktoś pomoże.
Chciałem zakupić do mojej nowej TMY zestaw 4 podkładek. Na amazon jest kilka opcji ale podobno nie wszystkie
pasują do modelu Y chociaż w opisie jest co innego - tak wynika z kilku komentarzy. Inna sprawa, że podobno większość
z nich śmierdzi tak strasznie, że nie da się wytrzymać :). Dlatego mam pytanie,
czy ktoś może kupił gdzieś, które pasują do modelu Y i nie śmierdzą :)?
Mógłbym w sumie kupić aluminiowe i znika problem z zapachem, ale widzę, że są dostępne tylko na stronach US.
I znowu pytanie czy oby pasują do Y.

Dzięki.
 

danielm

Pionier e-mobilności
Cześć,

Przeszukałem forum i nie mogłem znaleźć odpowiedzi, może ktoś pomoże.
Chciałem zakupić do mojej nowej TMY zestaw 4 podkładek. Na amazon jest kilka opcji ale podobno nie wszystkie
pasują do modelu Y chociaż w opisie jest co innego - tak wynika z kilku komentarzy. Inna sprawa, że podobno większość
z nich śmierdzi tak strasznie, że nie da się wytrzymać :). Dlatego mam pytanie,
czy ktoś może kupił gdzieś, które pasują do modelu Y i nie śmierdzą :)?
Mógłbym w sumie kupić aluminiowe i znika problem z zapachem, ale widzę, że są dostępne tylko na stronach US.
I znowu pytanie czy oby pasują do Y.

Dzięki.
najpierw odpowiedzmy sobie na pytanie po co Ci to
 

MichalS

Zadomawiam się
Widzę, że sporo osób narzeka, że przy podnoszeniu auta bez tych podkładek, można uszkodzić baterię albo plastiki.
Z drugiej strony w instrukcji nie ma nic o żadnych podkładkach. Myślę, że TESLA ufa wszystkim mechanikom :).
Niestety ja nie. Myślę, że one mają sens, lepiej coś podłożyć i się nie martwić niż ryzykować.
Kiedy bym ich użył? Widzę dwa scenariusze:
1. Jak chcę sprawdzić koło albo coś zrobić (myślę o założeniu nakładek na zaciski) albo jak ktoś sam zmienia koła na zimowe w garażu.
2. Jadę do warsztatu na zmianę opon, itp.

Niestety jest tak w zakładach, że niektórzy dbają o auto a niektórzy nie. Skoro jest tyle tego na youtube i na internecie, to może one jednak są przydatne. Jeżeli się mylę, to proszę o wyjaśnienie, przyda się wszystkim nowym posiadaczom TESLI.

Dzięki.
 

danielm

Pionier e-mobilności
Widzę, że sporo osób narzeka, że przy podnoszeniu auta bez tych podkładek, można uszkodzić baterię albo plastiki.
Z drugiej strony w instrukcji nie ma nic o żadnych podkładkach. Myślę, że TESLA ufa wszystkim mechanikom :).
Niestety ja nie. Myślę, że one mają sens, lepiej coś podłożyć i się nie martwić niż ryzykować.
Kiedy bym ich użył? Widzę dwa scenariusze:
1. Jak chcę sprawdzić koło albo coś zrobić (myślę o założeniu nakładek na zaciski) albo jak ktoś sam zmienia koła na zimowe w garażu.
2. Jadę do warsztatu na zmianę opon, itp.

Niestety jest tak w zakładach, że niektórzy dbają o auto a niektórzy nie. Skoro jest tyle tego na youtube i na internecie, to może one jednak są przydatne. Jeżeli się mylę, to proszę o wyjaśnienie, przyda się wszystkim nowym posiadaczom TESLI.

Dzięki.
wyjasniane wielokrotnie. tesla tylko zwraca uwagę by podnosić auto w określonych miejsach. sklepy z akcesoriami podchwyciły temat i wypuściły akcesorióm, mit krąży po internetach od lat i trzyma się równie mocno co mit resetu tesli z hamulcem. jak chcesz sam zmieniać koła w garażu to użyjesz 4 podnośników jednocześnie że potrzebujesz 4 sztuki?
 

Pabloss

Posiadacz elektryka
No nie do końca kolega pytał o to ile sztuk tylko czy pasują, śmierdzą, itp.
Może uległem temu mitowi ale kupiłem i nie śmierdzą, ale nie wiem czy pasują bo nie sprawdzałem jest za zimno 🤪 w opisie było ze pasują.
 

danielm

Pionier e-mobilności
No nie do końca kolega pytał o to ile sztuk tylko czy pasują, śmierdzą, itp.
Może uległem temu mitowi ale kupiłem i nie śmierdzą, ale nie wiem czy pasują bo nie sprawdzałem jest za zimno 🤪 w opisie było ze pasują.
nie wiem co tam miałoby nie pasować. jest dziurka ma w nią wejść kawałek gumy. jeśli ktoś wymyślił podkładki które oprócz tego że nie są do niczego potrzebne to jeszcze nie pasują to po prostu temat który nie miał sensu stracił go jeszcze bardziej
 

aadamuss

Pionier e-mobilności
Jak wulkanizator widzi kawałek gumy czy podkładki to wie w co ma celować. Tak jak z naklejoną muchą na pisuar :)
 

danielm

Pionier e-mobilności
Jak wulkanizator widzi kawałek gumy czy podkładki to wie w co ma celować. Tak jak z naklejoną muchą na pisuar :)
jeśli wulkanizator przed podniesieniem auta nie sprawdza punktów podporu auta czas zmienić wulkanizatora. Ci wulkanizatorzy których znam na widok podkładek tylko się uśmiechają. rozumiem że do lekarza przychodzisz z własnym stetoskopem?
 

MichalS

Zadomawiam się
W garażu potrzebuję tylko jedną :). Czyli nawet jak ten talerz na podnośnikach jest trochę szerszy, to jak wulkanizator podstawia po punkt podporu,
to nie ma prawa się nic stać ,tak? Śmieszne to jest bo jest tyle tego na internecie, że to w sumie "must have", że ciężko nie uwierzyć :).
 
Top