To ja tak dla odmiany odradzam takie akcesoria i modyfikacje:
1. Obciążnik na kierownicę - jeżeli będziecie mieli kolizję i kumaty policjant/rzeczoznawca to znajdzie w aucie to może z tego być duży problem. Twierdzenie że ukryjecie go zanim ktokolwiek się zorientuje to pomyślcie że jak wyjedzie wam auto na kolizję z przeciwka, stracicie przytomność, służby ratunkowe was wyciągną z auta nieprzytomnych, to powiedzcie mi jak i kiedy zdejmiecie to z kierowcy. Jest to też dodatkowe zagrożenie dla ludzi na drodze oraz waszych współpasażerów jeżeli jadąc na autopilocie zasłabniecie to nie ma dobrego sposobu na zatrzymanie pojazdu. W razie zasłabnięcia/zaśnięcia to bez obciążnika komputer sam zacznie zwalniać jeżeli nie wykryje ręki na kierownicy, a z obciążnikiem to raczej obudzicie się na barierce robót drogowych lub jakiś inny głupi wariant który wybierze wam autopilot. Dodatkowo Tesla od niedawna stara się to wykrywać i dawać bany na AP w trakcie jazdy.
2. Sportowe nakładki na pedały z AliExpress - może to zostać uznane za ingerencje w części pojazdu które mają bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo na drodze i kolejny duży problem przy kolizji, w szczególności nie z waszej winy.
3. (dla osób co nie mają jeszcze Model 3/Y u siebie) Dodatkowy ekran montowany przed kierownicą - zupełnie nie potrzebny, wiem że dla wielu to może być ciężkie do zaakceptowania ale prędkość jest w lewym górnym rogu fabrycznego ekranu i tak naprawdę nic więcej wam nie trzeba. Dodatkowo za montaż tego można stracić gwarancję bo była ingerencja w fabryczną wiązkę elektryczną oraz CANBUS. Nie polecam też ze względu na naruszenie zabezpieczeń pojazdu - nie wiadomo jakie jest oprogramowanie w tym ekranie, możliwe że są tam dziury w zabezpieczeniach i ktoś po CANBUS otworzy sobie auto i odjedzie.
4. Czytnik OBD/Bluetooth/Scan My Tesla itp - to samo co wyżej, utrata gwarancji i zwiększanie szansy na dziury w zabezpieczeniu samochodu przed kradzieżą
5. tzw. przyciski S3XY - j.w.
6. Niefabryczne dywaniki - tutaj polecam zdrowy rozsądek pod kątem tego, żeby wam się pedał gazu nie zablokował pod dywanikiem, to dość częsty problem w autach gdzie pedał gazu jest "podwieszany" a nie montowany do podłogi pojazdu. Często się zdarza że Aliexpress nie wyprofiluje dobrze dywanika, dodatkowo od spodu nie będzie rzepa czy innego mechanizmu przytrzymującego dywanik i może się okazać że się przesunie tak, że po dodaniu gazu i odjęciu go, pedał zostanie wciśnięty pod dywanik
7. Elektryczne siłowniki do podnoszenia przedniej klapy bagażnika - możliwa utrata gwarancji przez ingerowanie w konstrukcję auta, modyfikację wiązki elektrycznej i większa dziura bezpieczeństwa bo kolejne urządzenie z dostępem do magistrali CAN.
8. Niefabryczne automatycznie wysuwane klamki drzwi - j.w.
9. Jakiekolwiek modyfikacje w instalacji 12V - nie polecam wpinać się bezpośrednio w instalację 12V bo komputer w aucie ma podgląd na całą instalację 12V i jak wykryje nadmiarowe zużycie energii to może wywalić błędem i ergo utrata gwarancji. To dotyczy dodatkowych Car Audio, Przetwornic napięcia i innych tego typu tematów - lepiej dołożyć dodatkowy akumulator 12V i ładować go z zapalniczki 12V w konsoli centralnej lub w bagażniku i do tego akumulatora podpiąć ewentualny wzmacniacz lub przetwornicę o dużej mocy.
10. Niefabryczne instalacje haka - to samo co wyżej, utrata gwarancji i zwiększanie szansy na dziury w zabezpieczeniu samochodu przed kradzieżą. Dodatkowo dochodzi temat że nie macie wgranego oprogramowania do haka - tak, jest specjalne oprogramowanie do aut z hakiem.
11. Zmiana kierownicy na "Yoke" z Aliexpress - podobnie jak punkcie 2 czyli ingerencja w części pojazdu które mają bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo (kierowanie pojazdem oraz poduszka powietrzna kierowcy).
Dla osób które nie wiedzą czym może się skończyć negatywna opinia rzeczoznawcy lub policjanta gdy samochód był "niesprawny" to ubezpieczalnia ma prawo do odmowy pokrycia szkody z polisy AC oraz OC - czyli musicie pokryć naprawę szkody z własnej kieszeni i nie mówię tu o waszym aucie, a o tym drugim które uczestniczyło w kolizji. Dodatkowo duża szansa na mandat oraz skierowanie wniosku do sądu.
Bonusowo: Jeżeli wy będziecie poszkodowani, a sprawca będzie wiedział co jest pięć i powie policjantowi że macie obciążnik na kierownicy lub jakieś inne modyfikacje sprawiające że auto jest "niesprawne"/niezgodne z homologacją, to sytuacja może się obrócić o 180 stopni i wy będziecie potencjalnym sprawcą szkody/wypadku.
