Srednia prędkość jest niemiarodajna, ogólnie podawanie jej jest bez sensu.
Jedziesz autostradę 3/4 trasy 140km/h, hamujesz na bramkach grzebiesz się szukając kasy, Jechałeś 140 powinna średnia wyjść ze 125-130, a same bramki zbiły Ci na 115, Zapierdalałeś, podajesz średnią 115 powinno być zużycie w normie, a jest jak przy 140km/h. Dalej trafiasz na korek, jedziesz 15min w ślimaczym tempie i spada Ci średnia do 90km/h. Wjeżdzasz w szczycie dnia w miasto i tak bujasz się przez to miasto 30min i spada prędkośc do 80km/h.
Przy średniej 80km/h to naprawdę zużycie powinno być spoko, a jest jak przy 140km/h.
Jedziesz autostradę 3/4 trasy 140km/h, hamujesz na bramkach grzebiesz się szukając kasy, Jechałeś 140 powinna średnia wyjść ze 125-130, a same bramki zbiły Ci na 115, Zapierdalałeś, podajesz średnią 115 powinno być zużycie w normie, a jest jak przy 140km/h. Dalej trafiasz na korek, jedziesz 15min w ślimaczym tempie i spada Ci średnia do 90km/h. Wjeżdzasz w szczycie dnia w miasto i tak bujasz się przez to miasto 30min i spada prędkośc do 80km/h.
Przy średniej 80km/h to naprawdę zużycie powinno być spoko, a jest jak przy 140km/h.