Bez ściemy... czyli nasze realne zuzycie kWh...

Norbert

Posiadacz elektryka
To jest tak jak spotyka sie stare z nowym.

Taki smartfon np, ma kilka poziomów korzystania z energii a i do tego dochodzi wiele ustawień wewnątrz tych opcji. Może trzymać i tydzień jako telefon z czarnym ekranem lub kilka godzin gdy katujemy multimedia.

Trzeba zmienić podejście.
Moje jest takie, że dbanie o baterię w niektórych autach, wartownik, komfort wsiadania do ciepłego/zimnego auta to wszystko wchodzi w koszty kilometra.

W spaliniakach, mózg lepiej przyjmowal dane katalogowe lub z dystrybutora, ale tam kilometr to nie tylko paliwo, dochodzi serwis i obowiazkowy i ten zwykly po awariach lub eksploatacyjny itd

Pretensje np do Tesli, że zużywa wiele na postoju w imię dobrostanu trzeba skonfrontować z obsługą np. nowego Mercedesa czy BMW itp w przeciągu np trzech lat. Niech pali nawet te 7 ropy. Miłej kawy życzę u Dilera. Będzie podobnie, a czasu nie liczę
Leaf II, ten kompletnie bezobsługowy. Serwis tani, kilka stówek ale można pominąć, lecz nie wiemy czy bateria jest zadbana odpowiednio? Prosty mniej stratny lecz czy to dobrze?

Każde auto ma inaczej ale każde niemal wychodzi korzystniej od ICE.

Pozostaje kwestia samej jazdy- mamy jeszcze problem z infrastrukturą. I tego nie zmienimy, czyli kupując trzeba wiedzieć na co się piszemy.
Czy szklanka jest do polowy pełna, bo jazda jest spektakularna, ładowanie domowe tanie i wygodne, czy jest do połowy pusta bo trasa to czasem udręka, zima to spadek zasięgu a energia wycieka bardziej niz benzyna paruje?
W obecnym czasie wszyscy mamy BONUS w postaci bycia innymi od szarej masy i płacimy frycowe za to. A jak to znormalnieje, będzie lepiej ale nudniej.
Dodam, że kazdy inaczej traktuje samochód, a dany wybór jest z róznych powodów. Różnie nim jeździ. Dlatego w ICE tyle tego szrotu naprodukowali w EV jeszcze jest skromnie, drogo i niedostępnie.
Ad zużycie realne, to wystarczy właczyc ekran z energią i ruszyć i np Tesla pieknie to podaje, kompletnie nie widzę problemu. A samochod to nie pociąg i rozklad jazdy zalezy od wielu zmiennych czynników, trudno przewidzieć wiatr, deszcz, teren, korki i zachowanie nogi kierowcy.
@Bronek ale czy to wszystko oznacza, że użytkownik ma się zastanawiać dlaczego wyparowało ileś kWh kiedy niczego nie włączał?
Nie chodzi o to czy auto cokolwiek łyka na poprawienie warunków dla baterii albo własnego samopoczucia... Skoro musi to ok, ale fajnie by było mieć pstryczek, który to uwzględni. Bo wiesz jak zapakuję 56kWh a zużycie mam 20, to powinienem zrobić dużo więcej niż 200km. Znam swoje auto na wylot, ale ktoś mniej doświadczony może się przejechać niemiło.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Słuszna uwaga, że niekumaty w temacie i oporny na realia się rozczaruje jak każdy kto liczy na cuda.
To czyste odejmowanie. Poszło tyle, doszło tyle resz to strata. Analiza ciągła na co? Po kiego.jak to zmienne jak kobieta
Ale... Wyłącz odbiorniki, zaniechaj przygotowania i komfortu. Zrób grube nadmiarowe przyłącze, maksymalnie krótki kabel z evse do auta, zagrzej garaż
I wtedy odejmij, będzie realniej.
Ale ilu się w to bawi?
Masz tez ten niby tzw pstryczek, to ekran i przewidywany zasięg a propos aktualnej jazdy.
Jak sobie wyobrażasz, że auto przewidzi czy pojedziesz pod górkę czy z górki?

A ile ładuje, to widać na skali, masz % lub dystans, masz Ampery lub szybkość w km ile przybywa dystansu. A dodatkowo ile przybyło km podczas ostatniego ładowania w apce. Jest tego. A do tego auto żyje, BMS, aktualizacje, logowanie. Pewnie ktoś to liczył, czy przewidział wszystkie scenariusze? Pewnie nie, bo normalnie liczy się średnia no nawet 2 odchylenia standardowe, reszta musi cierpieć

Nikt nie siedzi, no ok poza nielicznymi ..... I analizuje ile gdzie w danej minucie co idzie.
Raczej garaż nie jest laboratorium Uniwersytetu.
Wiem o co Ci chodzi ale to co chcesz uzyskać to większość ma w nosie. Ale można sobie zrobić system pomiarowy, tylko nikt tego nie potrzebuje poza nielicznymi. Znam takich co piszą w ICE przebiegi, tankowania itd.
Zresztą tu i w internecie są te pomiary i wnioski. Różnią się bo warunki są różne.
Najważniejsze to dlaczego tego nie ma, to pewnie dlatego aby nie wkurw ludzi, nikt nie lubi gdy coś idzie na coś co nie jest namacalne
 
Last edited:

Norbert

Posiadacz elektryka
Masz tez ten niby tzw pstryczek, to przewidywany zasięg a propos aktualnej jazdy.
Jak sobie wyobrażasz, że auto przewidzi czy pojedziesz pod górkę czy z górki?
Ale zupełnie nie chodzi o to. Skupiasz się na przewidywanym zasięgu a nie o niego tu chodzi. W każdym pojeździe jest on nie do przewidzenia - wystarczy, że wduszę nogę w dechę i szlag bierze dotychczasowe przewidywania.

Natomiast mi chodzi o to, że jak tesla sobie zjadła na postoju z baterii (ciągle zaznaczam, że z baterii, nie z ładowarki) np. 3kWh to niech to wliczy na starcie. Fakt - będzie szokować zużycie, zwłaszcza jak ktoś pojedzie 2km po dziecko do przedszkola.
Dlaczego - dlatego, że nie każdy odpinając auto od wtyczki robi trasę 400km i wysysa wszystkie dostępne elektrony na raz. Więc jeśli między ładowaniami sąd 2 - 3 dni to różnice robią się bardzo duże względem tego ile się dało energii a ile uzyskało. Pstryczek dla tych, którzy lubią widzieć marketingową papkę :)
Oczywiście jak ktoś ładuje tylko w domu - to widzi jaki jest wynik na liczniku (jeśli ma osobny). No ale ja jestem taki, że lubię szczerą prawdę :) na liczniku też, a nie domysły.
W TMS brakuje mi na wierzchu jeszcze jednego - zużycia pokazanego jak w Konie :) tam mam rozrzucone ile i na co idzie... Nie każdy tego potrzebuje, a tesla jest w stanie to pokazać - tylko Elon pewnie uznał, że hAmerykanom to nie jest potrzebne.
Ja z racji zawodu mam dookoła statystyki - więc je lubię ;)

PS. Kona - 6km ;) 40kWh/100km
 

Attachments

  • Kona 6km.jpg
    Kona 6km.jpg
    191,8 KB · Liczba wyświetleń: 53
Last edited:

Norbert

Posiadacz elektryka
A ile ładuje, to widać na skali, masz % lub dystans, masz Ampery lub szybkość w km ile przybywa dystansu. A dodatkowo ile przybyło km podczas ostatniego ładowania w apce. Jest tego.
Ile przybyło km w apce to wierutna bzdura oparta o ilość dodanej energii, gdzie w zimę nie odzyskasz tego ... więc wprowadza w błąd.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Natomiast mi chodzi o to, że jak Tesla sobie zjadła na postoju z baterii (ciągle zaznaczam, że z baterii, nie z ładowarki) np. 3kWh to niech to wliczy na starcie.
Nie bardzo się da zrobić to dokładnie.
Ale wysiadając widzisz% lub KM. Po wejściu za jakiś czas bedzie mniej
Inaczej jest w garażu inaczej na mrozie..
nawet sentry mode zużyje inaczej na zadupiu a inaczej na ruchliwym parkingu
Czyli powinno byc kilka algorytmów a kierowca by wybierał. "ile zuzyjesz jak???
Nyland zrobił kiedys taki test jak zostawił auto na parkingu przy lotnisku
SAMO łączenie z aplikacją budzi auto i zwiększa zużycie . Czyli monitoring nie jest wskazany.
Doszły obecnie dodatkowe funkcje, jak kamerki on line.
Podawanie ile km przyrosło to prognoza i jak zasięg na poczatku jazdy niewiele powie bo " czy z górki czy pod górę nie wiadomo
 
Last edited:

Norbert

Posiadacz elektryka
Nie bardzo się da zrobic to dokładnie.
Inaczej w garazu inaczej na mrozie..
nawet sentry mode zuzyje inaczej na zadupiu a inaczej na ruchliwym parkingu
Czyli powinno byc kilka algorytmów a kierowca by wybierał. "ile zuzyjesz jak???
Nyland zrobił kiedys taki test jak zostawił auto na parkingu przy lotnisku
SAMO ŁACZENIE z aplikacja budzi auto i zweieksza zurzycie. czyli monitoring nie jest wskazany.
Doszły obecnie dodatkowe funkcje.
Podawanie ile km przyrosło to prognoza ijak zasięg na poczatku jazdy niewiele powie bo " czy z górki czy pod gore' nie wiadomo
Nie, kompletnie nie. Jedna dodatkowa funkcja - pokaż zużycie wraz z konsumpcją na postoju. Tylko tyle.
To czy stała w garażu czy nie, czy z sm lub odszranianiem bez znaczenia. Liczy co zabrała z baterii to by skończyło rozważania...
Jedyną rzeczą do rozwiązania byłoby co się stanie jak na minutę podłączysz ładowanie. Ale tutaj też - jeśli pokryje dotychczasowe zużycie to licznik na zero i heja do przodu.

Brnę ogólnie do tego - że pokazywanie zużycia tylko z czasu kiedy mamy D lub R na blacie, lub kiedy ogólnie jedziemy zakłamuje rzeczywistość.

Z drugiej strony jeśli jest to bez znaczenia - to przecież całkowicie można zrezygnować z pokazywania zużycia. Masz przewidywany zasięg lub % a to czy zużywasz 30kWh czy 10kWh - jakie to ma znaczenie... zasięg prognozowany spadnie, % będą uciekać szybciej i tyle :)
 

ELuk

Pionier e-mobilności
Pokazywanie zużycia w trakcie jazdy zdecydowanie ma znaczenie w EV.
Jak będą realne zasięgi 800km i ładowanie do pełna w 10 min a ładowarki co 5 km to przestanie to mieć jakiekolwiek znaczenie.
Ale doliczenie do zużycia na 100km tego co bierze na postoju z baterii jest bez sensu.
Dla całości oceny kosztów konsumpcji prądu nie ma znaczenia czy pobiera z baterii czy z wtyczki. Liczy się cały prąd dostarczony do auta.
Dla oceny zasięgu jak najbardziej liczy się tylko to co bierze w trakcie jazdy.
 

Norbert

Posiadacz elektryka
Dla oceny zasięgu jak najbardziej liczy się tylko to co bierze w trakcie jazdy.
Tylko, że ja dalej w TMS widzę błąd. Nawet jeśli wrzucę 20kW to nie odzyskam 20kW jadąc od razu po ładowaniu - czyli tylko w czasie jazdy. Więc albo straty są duże albo czegoś nie wlicza. Mówię tutaj o teście porą zimową.
 

ELuk

Pionier e-mobilności
Ja generalnie szacuje zasięg w mojej TM3LR prosto: 30% baterii na 100 km.
Czyli jak wsiadam do auta, które ileś czasu stało i zuzylo pradu to nie istotna jest dla mnie ta wartość.
Widzę 70% znaczy przejadę te 200 km.
A w trakcie jazdy oceniam zużycie z prognozą zasięgu. I wtedy np dostosowuje prędkość.
 

Norbert

Posiadacz elektryka
Tylko, że ja dalej w TMS widzę błąd. Nawet jeśli wrzucę 20kW to nie odzyskam 20kW jadąc od razu po ładowaniu - czyli tylko w czasie jazdy. Więc albo straty są duże albo czegoś nie wlicza. Mówię tutaj o teście porą zimową.
Jak komuś się będzie chciało, to w miarę możliwości, ale prosto po ładowaniu, sprawdźcie ile energii udaje się odzyskać. Dane potrzebne to % przy starcie ładowania, ilość energii dodanej do baterii, % po ładowaniu, % po zakończonej jeździe (np przy kolejnej ładowarce lub miejscu docelowym oraz energia zużyta do tego miejsca).
 
Top