Łukasz Bigo

Pionier e-mobilności
Członek redakcji
A i tak warunki będą lepsze, niż wtedy, bo jest dużo cieplej.

Gdzie jest dużo cieplej? :) Prześledziłem tamte liczniki, wyświetlało się między 4,5 a 6 stopniami. W tej chwili za oknem mam 4 stopnie i pada deszcz. Dzisiejsze prognozowane maksimum to 8, więc nie wiem, skąd wniosek o "dużo cieplej"?

Edit: przejrzałem chyba wszystkie zdjęcia i na jednym jest 3,5 stopnia. W artykule mówi się o okolicach 0, ale tej wartości na licznikach nigdzie nie widzę.
 
Last edited:

Michal

Moderator
Gdzie jest dużo cieplej? :) Prześledziłem tamte liczniki, wyświetlało się między 4,5 a 6 stopniami. W tej chwili za oknem mam 4 stopnie i pada deszcz. Dzisiejsze prognozowane maksimum to 8, więc nie wiem, skąd wniosek o "dużo cieplej"?
W Sidney :p
 

Cav

Pionier e-mobilności
Gdzie jest dużo cieplej? :) Prześledziłem tamte liczniki, wyświetlało się między 4,5 a 6 stopniami.
Cytuję chipa:
"pół kraju pokryte jest śniegiem, a choć na szczęście ominęła mnie zawieja na trasie, to temperatury nie były łaskawe i sięgały od -1 stopnia do max 3 stopni na Pomorzu. Przez większą część trasy jechałem w temperaturze ok. 0 stopni Celsjusza."

I drugi przejazd:
"Trasa przez pół kraju była trudna, ale warunki w gruncie rzeczy nie były ekstremalne; ot, typowa, łagodna zima, temperatury w okolicy 0 stopni. Prawdziwy test przyszedł dopiero po tygodniu, gdy dosłownie z dnia na dzień temperatury zaczęły spadać poniżej zera, a moje okolice zasypała gruba warstwa śniegu.
Gdy opady się zaczęły, temperatura wynosiła znośne -0,5C. Pod koniec weekendu było to już -3C w ciągu dnia i -7C wieczorami oraz wczesnym porankiem. Wszystko to w okolicy, która odśnieżana jest raczej marnie (bo przecież zima zawsze zaskakuje drogowców), a mi akurat wypadła licząca 100 kilometrów trasa do rodziny przez polską, zasypaną śniegiem wieś. "

Między 4,5 a 6 stopniami śniegu by nie było....
Wczoraj na termometrze widziałem 9 stopni...

Różnica jest zasadnicza.
W soulu to jakieś 50-100 km zasięgu więcej.
 

Łukasz Bigo

Pionier e-mobilności
Członek redakcji
Sprawdziłem historię pomiarów: w momencie, gdy naczelny Chipa ruszał do Słupska, temperatura wynosiła 1 stopień Celsjusza (w nocy były okolice 0, a rano przez moment nawet -1). Gdy ruszał licznik wyświetla 1,5 stopnia Celsjusza. Temperatura z czasem rosła. U mnie będzie około 5-6-7. To obniży moje zużycie energii.

On miał ustawione w kabinie 18,5 stopnia, ja raczej wybiorę 21 stopni. To zwiększy moje zużycie energii, różnice między poziomami (na zewnątrz vs wnętrze) powinny być podobne.

U niego jezdnie były suche lub wilgotne, u mnie pada (i będzie padał) deszcz, będzie deszczowo lub wilgotno.

On miał wiatr z zachodu wiejący z szybkością około 40 km/h, ja z zachodu i południowego zachodu, 17 km/h. Myślę, że to mógł być główny sprawca zamieszania wtedy.

Samochód jest ten sam, opony, o ile dobrze widzę, są te same.

Poziomu naładowania baterii nie widzę, u mnie będzie około 89-90 procent.
 

Łukasz Bigo

Pionier e-mobilności
Członek redakcji
Cytuję chipa:
"pół kraju pokryte jest śniegiem, a choć na szczęście ominęła mnie zawieja na trasie, to temperatury nie były łaskawe i sięgały od -1 stopnia do max 3 stopni na Pomorzu. Przez większą część trasy jechałem w temperaturze ok. 0 stopni Celsjusza."

Powtarzam pierwszy przejazd. Tutaj na licznikach temperatura, gdy rusza: 1,5 stopnia. Z czasem wyświetlane temperatury rosną.
 

Cav

Pionier e-mobilności
Powtarzam pierwszy przejazd.
Wiem.
Mimo wszystko moim zdaniem powinieneś spróbować pojechać optymalnie.
Czyli korzystając z ABRP.
Po to żeby udowodnić jak dużą różnicę robi umiejętność jazdy elektrykiem.

Bo w sumie, poza jej brakiem, niewiele zarzucaliśmy chipowi.
 

Łukasz Bigo

Pionier e-mobilności
Członek redakcji
Wiem.
Mimo wszystko moim zdaniem powinieneś spróbować pojechać optymalnie.
Czyli korzystając z ABRP.
Po to żeby udowodnić jak dużą różnicę robi umiejętność jazdy elektrykiem.

Bo w sumie, poza jej brakiem, niewiele zarzucaliśmy chipowi.

Chcę pojechać tak, jak zrobiłby normalny człowiek (lub kierowca Tesli): wsiąść, ustawić cel w nawigacji i pojechać. Zgodnie z założeniem, że nawigacja samochodu wie lepiej.

ABRP to plan alternatywny, do którego ewentualnie przejdę, gdy warunki będą lepsze.

Nie chcę, żeby Czytelnik miał wrażenie, że musi się doktoryzować z obsługi elektryka, żeby w ogóle nim jeździć.
 

Łukasz Bigo

Pionier e-mobilności
Członek redakcji
Pan Mirek vel Stażysta Żołądź na Twitterze prześledził trasę naczelnego Chipa. Zgadza się ona z tym, co proponuje nawigacja i mówi ABRP:


Trasa Chip.pl w BMW i4.jpg

Ładowarki po drodze. Wiersze puste to te, na których naczelny Chip.pl się nie ładował:

Trasa Chip.pl w BMW i4 wg Stażysta Żołądź - Twitter.jpg
 

RobSon

Zadomawiam się
W trasie?
Wzrośnie to zużycie, a zasięg spadnie.
A i tak warunki będą lepsze, niż wtedy, bo jest dużo cieplej.

BTW: Korzystaj z ABRP, nie z navi, po co powtarzać to samo co już chip przetestował?
Ciemnocie trzeba dać odpór.
Niech sobie gadają co chcą.
I tak zresztą będą, i tak ich nie przekonasz.
jest zimno moje realne zużycie w mieście na małych odcinkach to koło 25kWh/100 w trasie średnio 20kWh/100 więc zasięg szacowany z jazd miejskich jest krótszy niż z trasy. Ale możesz mieć rację jak twoje zużycie miejskie będzie mniejsze a w trasie jedziesz 140 to sytuacja odwrotna. druga sprawa, tez uważam ze nie ma co naśladować Chipa. a maksymalnie wykorzystać możliwości samochodu, sieci ładowania i wiedzę o EV.
 
Top