Michal

Moderator
jest zimno moje realne zużycie w mieście na małych odcinkach to koło 25kWh/100 w trasie średnio 20kWh/100 więc zasięg szacowany z jazd miejskich jest krótszy niż z trasy. Ale możesz mieć rację jak twoje zużycie miejskie będzie mniejsze a w trasie jedziesz 140 to sytuacja odwrotna. druga sprawa, tez uważam ze nie ma co naśladować Chipa. a maksymalnie wykorzystać możliwości samochodu, sieci ładowania i wiedzę o EV.
Pan Łukasz może zrobić trasę "normalnie" wracając. W ten sposób też wyjdzie fajne porównanie jak obecnie wygląda jazda kompletnie bez zrozumienia tematu vs. znając tylko jedną aplikację - ABRP ;)
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Ile tamten Facio jechał 7,5 h? Jeśli różnica a będzie w granicach 30- minut, to nie jest to żadna istotna różnica.
Tym bardziej, że ten challenge ma cel obalenia pewnych wniosków, a do tego kierowca ma chyba większe doświadczenie.
Na marginesie ciągle porównywanie EV do ICE jest męczące. Ludzie wybierają elektryki tak jak czasem hotel, nie zawsze że jest taniej, nie zawsze że jest do czegoś blisko, czasem, że żarcie jest dobre roomservice lepszy, komfort lub widok z okna .
Kryteria wyboru rosną wraz z przybywaniem możliwości. Tak jest w elektromobilności, stan się poprawia, to i przyczyny zakupu rosną .
A i zużycie u mnie w mieście tak jak w elektrykach bywa, trasa 27 +kWh; miasto 23 - kWh na dzień wczorajszy
 

Michal

Moderator
W Galerii Mokotów zawsze są jakieś wolne gniazda. Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby wszystkie były zajęte. W tej chwili 8 wolnych AC i 3 zajęte.
Ps. Tam GW wykupił tę inną firmę (REVNET) i wszystko jest ich.
Niektóre z ich ładowarek chyba nawet poprawnie raportują zajętość do UDT: https://ev.warszawa.pl/?poolID=86657 ale już jako GW.

W Bydgoszczy pod IKEA GW ma 4 słupki AC z czego większość wydaje się cały czas wolna (z danych ev.warszawa.pl).
 
Last edited:

Łukasz Bigo

Pionier e-mobilności
Członek redakcji
Ile tamten Facio jechał 7,5 h? Jeśli różnica a będzie w granicach 30- minut, to nie jest to żadna istotna różnica.
Tym bardziej, że ten challenge ma cel obalenia pewnych wniosków, a do tego kierowca ma chyba większe doświadczenie.

7 godzin, trzy razy się ładował, co spowodowało u niego frustrację. Zgadzam się, że 30 minut to niewielka różnica. Po prostu chcę powtórzyć eksperyment.
 

krzyss

Pionier e-mobilności
W Galerii Mokotów zawsze są jakieś wolne gniazda. Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby wszystkie były zajęte. W tej chwili 8 wolnych AC i 3 zajęte.
Ps. Tam GW wykupił tę inną firmę (REVNET) i wszystko jest ich.
Niektóre z ich ładowarek chyba nawet poprawnie raportują zajętość do UDT: https://ev.warszawa.pl/?poolID=86657 ale już jako GW.
Warszawa nie konczy sie na GalMok 😉 zreszta tam trafic wolne DC jest prawie jak wygrana w lotto.
W Arkadii nie ma DC i polowa AC jest zepsuta 😛
 

Cav

Pionier e-mobilności
jest zimno moje realne zużycie w mieście na małych odcinkach to koło 25kWh/100 w trasie średnio 20kWh/100 więc zasięg szacowany z jazd miejskich jest krótszy niż z trasy.
Ja mam dokładnie odwrotne obserwacje, ale fakt - w innym aucie.
W płaszczaku trasa może być mniej absorbująca.
Ale możesz mieć rację jak twoje zużycie miejskie będzie mniejsze a w trasie jedziesz 140
Nawet jak jadę 110, to na trasie zużywa więcej.

druga sprawa, tez uważam ze nie ma co naśladować Chipa. a maksymalnie wykorzystać możliwości samochodu, sieci ładowania i wiedzę o EV.
Ano.
 

Michal

Moderator
Warszawa nie konczy sie na GalMok 😉 zreszta tam trafic wolne DC jest prawie jak wygrana w lotto.
W Arkadii nie ma DC i polowa AC jest zepsuta 😛
Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.
Jak ja nie miałem możliwości ładowania w domu, to na zakupy jeździłem do GalMoku, żeby się tam naładować przy okazji. Dopasuj sobie odrobinę styl życia do potrzeb i okaże się, że problemów z infrastrukturą jest mniej ;)
 

Cav

Pionier e-mobilności
Chcę pojechać tak, jak zrobiłby normalny człowiek (lub kierowca Tesli): wsiąść, ustawić cel w nawigacji i pojechać. Zgodnie z założeniem, że nawigacja samochodu wie lepiej.
Chip już to zrobił, więc jak dla mnie mija się to z celem.
Lepiej pokazać, ze zrobił to źle.
ABRP to plan alternatywny, do którego ewentualnie przejdę, gdy warunki będą lepsze.

Nie chcę, żeby Czytelnik miał wrażenie, że musi się doktoryzować z obsługi elektryka, żeby w ogóle nim jeździć.
Ale niestety, zwłaszcza zimą, musi.
Jeśli nie chce kwitnąć na ładowarkach dwa razy dłużej niż potrzeba.
To trzeba wyraźnie pisać, bo na tym nieświadome ludziska się częściej zawiodą niż na innych wadach elektryka.
 
Top