Ale oczywiście, że liczy się kasa, bo bez kasy nie otworzą nowych fabryk, nie wprowadzą nowych modeli, nie wdrożą nowych produktów. Muszą pokazywać zyski w raportach, bo bez nich koszt pozyskania pieniędzy na rynku ich zniszczy. Zawsze liczy się kasa i całe to upraszczanie konstrukcji ma właśnie taki cel.
Elon wielokrotnie mówił o tym, że stara się działać na zasadzie "first principles", co oznacza m.in., że dla niego na koszt gotowego produktu składa się koszt materiałów, fabryki i robocizny (która jest funkcją skomplikowania produkcji). Dokładnie to samo mówi Sandy - powinieneś usunąć i uprościć wszystko co możesz. Dlatego upraszczają i usuwają. Jak robią to z tylną częścią podwozia, to dobrze, chociaż też nie do końca, bo przy wypadku będzie większy koszt naprawy. Jak robią to z baterią (rezygnując z modułów), to dobrze, chociaż nie do końca, bo utrudniają późniejszy recycling. No ze wszystkim tak jest i będzie, że są plusy i minusy każdego uproszczenia.
Radar z tego co rozumiem był powodem wszystkich występujących przypadków "phantom braking" poza uproszczeniem kodu, to jest moim zdaniem główny powód jego usunięcia - wprowadzał do modelu decydującego o tym jak jechać zbyt dużo niepewności. Wyszło im, że nie przynosi zysku, a powoduje problemy więc usunęli.
Regulacja lędźwiowa - jeśli 99% ludzi nie korzystało, to po co dodawać? Rozumiem, że akurat Tobie się przydawało ale niestety, to jeszcze widocznie nie jest pora. Proste rozwiązanie jak ktoś rzeczywiście potrzebuje podparcia, to specjalna poduszka albo mata na siedzenie - domyślam się, że to nie są duże pieniądze.
Ostatnio mają jakieś problemy z dostawcami i dlatego opóźnia im się wypuszczenie na rynek stojących i czekających TMS, więc może tak jak pisał
@adamjttk_1 rzeczywiście problem dotyczy właśnie tej części. Jak mieli do wyboru, gdzie montować, a gdzie nie, to pewnie decyzja była prosta: TMS i TMX to auta premium więc musi być w obu siedzeniach, TM3 i TMY, już nie takie premium ale zamiast wywalać wszędzie, to kierowcy może się przydać, więc najprościej wywalić tylko z fotela pasażera - i poszło w piach...
Ja (mający prawie 2m wzrostu) nie denerwuję się na Volvo, że niby taka premium marka, a ja kolanami walę w desę rozdzielczą i głową szuram o sufit. Widziałeś jak Shaq wsiada do TMS (
link)? Jemu przecież nie będą teraz robić auta na wymiar, chociaż tutaj akurat było by trochę darmowego marketingu, więc w sumie to by mogli... Niestety chyba to jeszcze nie jest na to (dostosowywanie dla różnych potrzeb) pora niestety. W takie rzeczy można się bawić jak już nie będzie co robić w temacie EV (baterie, produkcja, itp.).
Ja jakoś się mieszczę w TM3, choć tylna kanapa dla mnie to już tragedia i też miałem moment kiedy się zastanawiałem, czy kupować to auto, bo jak kiedyś będę chciał z bratem i ojcem (obaj >1,9m) pojechać 500km, to ktoś z tyłu będzie miał problem. Ale stwierdziłem, że takie coś może się zdarzyć 1 - 2 razy w trakcie użytkowania auta i przestałem się tym przejmować.
Podobne podejście mam do systemów IT w pracy - jeśli mam ograniczony budżet i coś może wystąpić z bardzo małym prawdopodobieństwem, to zastanawiam się tylko jak można będzie później poprawić ewentualne problemy, które z tego wynikną - jaki jest koszt teraz, a jaki będzie w przyszłości - jeśli różnica jest niewielka zapisuję jako możliwe ryzyko, omawiam z zespołem i zwykle odkładamy na później. Nieraz nas to gryzie w tyłek, ale rzadko
