Brak regulacji lędźwiowej w Q2 2021

krist

Posiadacz elektryka
ale zakładasz że magazynier wie co mu i kiedy na magazyn zjedzie? tesla nie ma ASO który ci skonfiguruje auto korzystając z 40 stronicowego pdfa, oni tylko odbierają auta i przygotowują je do wydania
Jaki magazynier? Mówię o człowieku który podpisuje się w imieniu importera, spółki córki producenta, Tesla Polska.
Tesla ma swoją spółkę w Polsce, ta spółka sprzedaje samochody, a jej pracownicy więdza tyle co akurat na stronie www można przeczytać, podstawowe informacje. Podejrzewam że gdybyś dzisiaj zapytał o konkretne dane techniczne i wyposażenie modelu S, kóru przecież od kilku miesięcy sprzedają, to też nie będą wiedzieć. Jak przyjdą testówki to się zobaczy, ja dostałem taką odpowiedź. to jest dl mnie wygodnictwo i lekceważenie, ze strony producenta. Póki sa chetni to działa, ale ja bym się na przykłąd na dzisiaj mocno zastanowił czy nie poczekać na EV6 gt albo i4, przy drugim aucie musieli by się mocno napracować.
Odbierali i wystawiali auta to w Polmozbycie za komuny, a jak klient narzekał to mówili, nie chcesz Panie nie bierz, przyjdzie inny i kupi.
To chyba nie są aspiracje lidera segmentu EV?
Rozumiem że ponieważ auta sa produkowane na 2 końcu świata to jest ograniczona możliwośc konfiguracji, ale jak już klient podpisał umowę, to powinna obowiązywać obie strony. Nie wiem czego tu bronić, po prostu takei zabieranie i dawanie po uważaniu to nie jest poważne podejście do klienta.
I ten argument że ludzie nie używali, ja ustawiłem raz, jest mi wygodnie i nie będe klikał więcej, na odległość i kąt pochylenia też tylko raz ustawiłem. To może niech z całej regulacji zrezygnują, bo przecież tego się "prawie nie używa" :) Zapytać o wzrost przy sprzedaży, ustawić pod klienta, i gra muzyka, następny milon rocznie zaoszczedzony
 

adamjttk_1

Posiadacz elektryka
Troche nie rozumiem Twojego punktu widzenia.
Producent ma polityke taka jaka ma, nie ma dzialu PR, szef jest malym dyktatorem i robi EV po swojemu.
Wplacasz symboliczne 500 PLN, rezerwujesz auto i podczas dostawy albo je odbierasz albo nie.
Nie podoba sie jakosc lakieru czy brakuje lumbara przy odbiorze - nie dziekuje, ide do konkurencji.

Dekade temu jak pojawial sie model S - mozna bylo psioczyc bo wyboru EV nie bylo.
Dzisiaj kazdy producent juz cos sensownego ma w ofercie - nie podoba sie TM3 - bierzesz Polestara, i4, EV6 czy cokolwiek innego.

Zrozum, ze dla wiekszosci ludzi kupno tego auta to nie jest mistyczne przezycie i nie roztrzasaja na forach lumbaru czy przeszyc na fotelach - kupia czy wylizinguja, po 3 latach ida po kolejne. I jezeli beda rozczarowani Tesla przez te 3 lata - wezma cos od konkurencji nastepnym razem.

Stawiam 2 $, ze wiekszosc Amerykanow nawet nie wie, ze nie ma w swoich TM3 skorzanych siedzen a siedzi na ceracie.

Jezeli popyt na Tesle poki co rosnie i rosnie - rozumiem producenta - powinien upraszczac produkcje jak tylko moze.
Skoro popyt rosnie - znaczy ma racje.
Jak zacznie sie stagnacja albo zacznie malec - bedzie myslal co robi zle.

Jezeli jutro dojdzie do wniosku ze kolor czerwony kupuje mu tylko 5% klientow i lepiej dla niego bedzie z tego koloru zrezygnowac - trzeba sie bedzie z tym jako klient pogodzic, kupic inny kolor albo pojsc po czerwone BMW.
 

Michał spod Krakowa

Pionier e-mobilności
wiem, ale przyznasz że fakt skasowania radaru, podparcia lędźwiowego, czy niepewność co do reflektorów to nie są normalne sytuacje. Bez powiadomienia nawet klienta. Przecież z tego co zrozumiałem to polskich klientów nawet o lifcie nikt nie powiadomił. Moze ktoś potwierdzi kto zamawiał jak były chromy, czy miał kontakt od tesli że przyjadą z czarnymi? Fajnie że "dołożyli" pompę, lift bagażnika czy matrycowe ledy, ale jak widać dokładanie się kończy, a zaczyna się zabieranie ;)
- na razie skasowali radar tylko w USA
- pytają klientów w US przed dostawą, czy akceptują pojazd bez radaru (dotyczy tych, którzy zamawiali, gdy w opisie był radar)
Wychodzi, że masz do producenta pretensje o to, jak zinterpretowałeś plotki :)
 
Last edited:

krist

Posiadacz elektryka
Troche nie rozumiem Twojego punktu widzenia.
Producent ma polityke taka jaka ma, nie ma dzialu PR, szef jest malym dyktatorem i robi EV po swojemu.
Wplacasz symboliczne 500 PLN, rezerwujesz auto i podczas dostawy albo je odbierasz albo nie.
Nie podoba sie jakosc lakieru czy brakuje lumbara przy odbiorze - nie dziekuje, ide do konkurencji.

Dekade temu jak pojawial sie model S - mozna bylo psioczyc bo wyboru EV nie bylo.
Dzisiaj kazdy producent juz cos sensownego ma w ofercie - nie podoba sie TM3 - bierzesz Polestara, i4, EV6 czy cokolwiek innego.

Zrozum, ze dla wiekszosci ludzi kupno tego auta to nie jest mistyczne przezycie i nie roztrzasaja na forach lumbaru czy przeszyc na fotelach - kupia czy wylizinguja, po 3 latach ida po kolejne. I jezeli beda rozczarowani Tesla przez te 3 lata - wezma cos od konkurencji nastepnym razem.

Stawiam 2 $, ze wiekszosc Amerykanow nawet nie wie, ze nie ma w swoich TM3 skorzanych siedzen a siedzi na ceracie.

Jezeli popyt na Tesle poki co rosnie i rosnie - rozumiem producenta - powinien upraszczac produkcje jak tylko moze.
Skoro popyt rosnie - znaczy ma racje.
Jak zacznie sie stagnacja albo zacznie malec - bedzie myslal co robi zle.

Jezeli jutro dojdzie do wniosku ze kolor czerwony kupuje mu tylko 5% klientow i lepiej dla niego bedzie z tego koloru zrezygnowac - trzeba sie bedzie z tym jako klient pogodzic, kupic inny kolor albo pojsc po czerwone BMW.
masz rację , ale nie do końca. gdybym był klientem na LR albo SR+ to pełna zgoda. Ja szukałem emocji, a na dzisiaj wybór jest albo TM3P, albo Taycan, za 3xtyle. Oczywiście tycan jest pod większością względów lepszym autem, ale poprzeczka jest ustawiona bardzo wysoko, a użytecznośc elektryka w Polsce jeszcze dyskusyjna. Stąd Tesla.
Producent ma oczywiście prawo wyczyniać co mu się tylko w granicach prawa podoba. Klienci głosują portfelami. I za 3 lata zobaczymy ilu early adapterów z Polski zdecyduje się kolejny raz na Tesle, ale to jakby problem tesli.
Mnie nie pasuje to że samochody wymagają serwisu posprzedażowego, o czym nikt nie informował. Przygladnięcie się czy nie uszkodzili zderzaka w transporcie to nie to samo co podłaczanie lamp, regulowanie paneli czy malowanie progów, a to by należało zrobić na dzień dobry. Sam proces zakupu jest słaby, panuje chaos, importer nie jest w stanie udzielić wiążących odpowiedzi na pytania o wyposażenie samochodu. Nauczka jakaś jest, tyle.
brakuje lumbara przy odbiorze - nie dziekuje, ide do konkurencji.

no nie całkiem, masz już zrobioną zaliczkę do leasingu, podpisaną umowę, a w specyfikacji tesli jest bardzo wygodnie napisane kilka głównych elementów wyposażenia, o reszcie nie wspominają, więc jaka masz podstawę do reklamacji?

Mam takie go znajomego, razem działamy w lokalnym automobilklubie, wielki fan BMW, i Tesli. Od kiedy pamiętam coś tam zawsze opowiadał Tesla to, Tesla tamto, jakie to świetne auta. W sumie to on mnie namówił żeby pojechac na jazde próbną. Przyśpieszenie w P jest wiadomo jakie, po paru dniach zastanowienia pomyślałem że co bym innego nie kupił to będę żałował że mam np 4,5 do setki a mogłem mieć 3,3. Więc kupiłem. Opowiadałem mu przy okazji o kontaktach z Teslą, o mailach, o dziwnych informacjach o odbiorze (dostałem telefon że jak zmienie kolor na niebieski to mam 100% gwarancji na 1 kwartał, a jak nie to nie wiadomo), potem był przy odbiorze, i mówie mu na bierząco co tam przy aucie zauważyłem. Pożczyłem mu też samochód na tydzień jak byłem poza krajem. I teraz tak, śmiał się ze mnie strasznie że kupiłem poprzednio Mercedesa (a nie BMW) i z w sumie niewielkich kłopotów serwisowych z tym autem. Jak teraz widzi jak wygląda obsługa klienta i jakośc wykończenia w Tesli to tylko kręci głową że to "fenomen że ludzie to w ogóle kupują". Jazda jest świetna, super się prowadzi i przyśpiesza, ale inne tematy leżą i kwiczą, tyle.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Kumpel zazdrości, odwagi, ciekawości, itd generalnie zazdrości jaj.
Żeby mieć jazdę jak w Tesli trzeba wydać masę kasy na tuning czy brykę ICE. W Tesli czego dziwne, ludzie nie robią lub robią nie często , tuning optyczny (tapicer, lakier itp.) a to już mniejsza kasa. Poprawki po producencie i to nie u każdego przecież , to ulamek kasy tego cowydamy na podobne auto w spalinie.
 
Last edited:

krist

Posiadacz elektryka
Kumpel zazdrości, odwagi, ciekawości, itd generalnie zazdrości jaj.
nie, to on mnie tak namawiał, a chodź pojedziemy, zobaczymy co to jest. Jak w "punkcie odbioru" stały na widoku auta które wyglądały jakby miały już jakąś niezłą stłuczkę, a potem poskładał i pomalował je taki powiedzmy nie najwyższej półki lakiernik, to ten gość już trochę kręcił nosem. No ale jak nam pozwolili przez godzine katować opony w jakimś lesie pod warszawą to inne elementy jakoś tak zeszły na dalszy plan. A teraz to bardziej ja się z niego śmieję, widzisz na co mnie namówiłeś, a z mojego biednego mesia sie śmiałeś bo pare elektrycznych gadzetów się zacieło, i cośtam trzeba byo w zawieszeniu poprawiać w serwisie.
 

krzyss

Pionier e-mobilności
wiem, ale przyznasz że fakt skasowania radaru, podparcia lędźwiowego, czy niepewność co do reflektorów to nie są normalne sytuacje. Bez powiadomienia nawet klienta. Przecież z tego co zrozumiałem to polskich klientów nawet o lifcie nikt nie powiadomił. Moze ktoś potwierdzi kto zamawiał jak były chromy, czy miał kontakt od tesli że przyjadą z czarnymi? Fajnie że "dołożyli" pompę, lift bagażnika czy matrycowe ledy, ale jak widać dokładanie się kończy, a zaczyna się zabieranie ;)
Ale dali teraz grzana kierownice, nowe boczki, folie na progach... daja i zabieraja co im sie podoba.
 
Top