vwir
Pionier e-mobilności
Jeśli dobrze pamiętam to coś w okolicach 2tys pln (dość dawno temu). Przy czym - tak jak pisałem - przeżył już dwa moje elektryki. Obecnie nadjeżdża trzeci. Gdybym przy kazdej zmianie samochodu miał patrzeć żeby miał V2L to bardzo mocno ograniczałoby mi to wybór. Nie mówiąc o wyższym koszcie.chociaż chyba wyjdzie taniej niż sensowny agregat
No właśnie - jak pisałeś - zależy od potrzeb. Ja swojego użyłem jakieś 3-4 razy przez 5 lat. Jestem w stanie wytrzymać rzadziej niż raz na rok ten hałas czy smród.nie każdy chce agregat (smród, hałas)