Co myślicie o BYD?

Euronymous

Fachowiec
No dobra. Specjalnie na to zwróciłem uwagę.
I faktycznie, niezależnie od trybu jest ok. 200 ms opóźnienia.
Nie ma tego jak masz wciśnięty gaz i dociskasz mocniej, ale jak wciskasz od zera to faktycznie, jest lekkie opóźnienie.
Dokładnie tak samo to zapamiętałem - na początku mały lag, potem już bez opóźnień. Ale to chyba jedyny EV, w którym z takim lagiem się spotkałem.
Ma turbodziure na poziomie wltp laga, fakt nie opinia. Może kiedyś to zmienią, chociaż według handlowca to specjalnie, żeby upodobnić do spalinowych, tak jak w zasadzie brak onepedal (tylko na sporcie coś tam rekuperował).
Chyba wszyscy handlowcy dostali taki przykaz, aby opowiadać, że to intencjonalnie, by upodobnić do ICE. Nie jest to jakiś gamechanger, by nie kupować Seal'a, ale jednak dobrze by było, aby to wyeliminowali. Ciekawe, czy da radę to ogarnąć aktualizacją.
 

wat

Zadomawiam się
Ktoś pytał o aktualizację softu w aucie - coś chyba było, choć nie zauważyłem kiedy. Od jakiegoś tygodnia inaczej wyświetla przewidywany zasięg po pełnym naładowaniu. Teraz szacuje go na podstawie stylu jazdy, podejrzewam że na podstawie ostatnich 50 km. Wcześniej zawsze pokazywał 570, teraz w zależności od tego jak jeździłem poprzedniego dnia.
Ponadto, po zakończeniu jazdy pokazuje podsumowanie trasy - czas i dystans. Wcześniej tego nie było.
Tak więc coś po cichu zmieniają.

W każdym razie - póki co 9 tys km, i wszystko gra. Gdyby pojawiły się jakieś problemy, będę się dzielił.
 

wat

Zadomawiam się
Czy przypadkiem w tej aktualizacji nie ma zmiany polegającej na łatwiejszym dostępie (nie trzeba już się mocno przeklikiwać, aby to zrobić) do pamięci foteli ?
W n/w filmie właściciel trochę narzeka. Jak się odnosicie to tych wad ?
9 wad Seal'a
Filmik z wadami zobaczę za parę godzin, teraz nie mam możliwości. Co do foteli - raz ustawiłem i nie zmieniam, nikt poza mną nie prowadzi, a na siedzeniu pasażera żona ani córka nie kombinują za bardzo.
 

wat

Zadomawiam się
Wczoraj rzuciłem okiem na ten filmik.
W skrócie: są rzeczy, z którymi się zgadzam, jak na przykład głośne nawiewy. Jest trochę bzdur - gość opowiada, że włączenie ogrzewania kierownicy jest gdzieś głęboko schowane w menu, a w następnej sekcji rozwija od góry menu ekranowe, na którym od razu ta opcja jest dostępna. Ponadto, zarzuty że kierownica grzeje się za mocno. Ciekawe, zaiste. Miałem kiedyś do czynienia z grzanymi manetkami w motocyklu, które działały w dwóch trybach. Za zimno albo za gorąco. Tu tego nie ma, temperatura jest po prostu przyjemna. Ponadto, w tym samym menu są dostępne (ewentualnie można je sobie samemu skonfigurować) chociażby opcje bezpieczeństwa, które tak go bolały. Nie wiem, mi nie przeszkadzają, przyciszylem sobie (nie wyłączyłem) głośność powiadomień i jest git. Mi te systemy nie przeszkadzają. Przeciwnie - dwukrotnie awaryjne hamowanie mi się przydało (raz ciężarówka wjechała mi na pas bez żadnego trybu, tuż przed maskę, dwa - osobówka z podporządkowanej, prosto mi pod koła). Może w tych przypadkach nie doszłoby do kolizji - nie wiem, ale system zadziałał szybciej ode mnie.
Kolejna sprawa - przeliczanie zużycia energii. Fakt, początkowo wydało mi się dziwne liczenie zużycia na 100 km na podstawie ostatnich 50, ale to ma sens, lepiej odzwierciedla styl jazdy na niezbyt odległym odcinku. Ponadto oczywiście można ten licznik zresetować, gość po prostu nie wie gdzie (niespodzianka - w zakładce energia, tam gdzie wyświetla się krzywa zużycia).
Do uwag o "dziwnym prowadzeniu" na dużych prędkościach się nie odniosę, bo nic z nich nie wynika poza tym, że akurat jemu coś nie leży.
Ogólnie - filmik z dupy. Nie twierdzę, że to auto idealne, ale nazywanie tych 9 rzeczy dealbreakerami sugeruje, że nagranie było robione pod tezę. Do tego niezbyt starannie.
 
Last edited:

wat

Zadomawiam się
Parę spostrzeżeń po 13 tysiącach km. Dziś narzekanie.
- radio jest irytujące. Postawili na antenę schowaną w korpusie, nie ma nawet małej płetwy na dachu. Sprawia to, że FM zbiera fatalnie. DAB oczywiście działa, ale liczba stacji nadających w DAB jest póki co niezadowalająca. Dlatego jak chcę posłuchać jakieś konkretnej stacji, to łączę się przez aplikację i ciągnę z internetu. Nie tak to powinno wyglądać.
- szacowanie zasięgu. Widzę, że po ostatniej aktualizacji wylicza szacowany zasięg (w trybie dynamicznym, nie standardowym) na podstawie stylu jazdy. Ale brany pod uwagę jest jakiś dłuższy odcinek, nie ostatnie 50 km na podstawie których wylicza średnią. Jaki dokładnie - nie wiem. Zauważyłem to z całą pewnością dziś rano. Wczoraj jeździłem praktycznie jedynie po mieście, stąd średnią miałem na poziomie 11,5 kWh na setkę. Mimo to, rano po pełnym naładowaniu, w trybie dynamicznym podawał 530 km. Przedwczoraj pogoniłem trochę po autostradzie, więc zakładam, że to miało wpływ na szacunki, ale nigdzie nie jest to dokładnie wyjaśnione. Temat mogą ogarnąć aktualizacją, zobaczymy.
- Nadal brak możliwości wygrzania baterii z poziomu aplikacji. Teraz robi się cieplej, ale zimą przydałoby się móc włączyć grzanie baterii przed wyjazdem, jak auto jest jeszcze na kablu. Ewidentnie widać, że przez pierwszą godzinę (mniej wiecej) zużycie jest wyższe niż później, przy tym samym stylu jazdy. Można nagrzać kabinę, baterii już nie. Znów, temat na aktualizację.
- Nadal nie gada po polsku. Nie żebym korzystał z poleceń głosowych, albo żeby mówienie w innym narzeczu stanowiło jakiś problem, ale to jest coś, co wypada ogarnąć.
- Nawiewy nadal głośne (na trójce i wyżej), co pewnie ma związek z tym jak cichy jest sam samochód. Ogólnie wygłuszenie wnętrza jest bardziej niż przyzwoite.
- Najbardziej irytuje otwieranie maski. Coś ewidentnie jest mechanicznie spieprzone, zobaczymy na przeglądzie, może się do tego odniosą. Otóż, aby otworzyć maskę trzeba pociągnąć za dźwignię pod kierownicą, wysiąść z samochodu, podnieść maskę o ok 1 cm, i następnie pociągnąć za tę samą dźwignię po raz drugi. Dopiero wtedy da się otworzyć w pełni. Nigdy się z czymś aż tak głupim nie spotkałem, może to wada tego egzemplarza, zobaczymy. Ale to sprawia, że ładowarkę zwykle wrzucam do tylnego kufra, mimo że przód wydaje się w tym celu idealny.

Tyle marudzenia, poza tym zastrzeżeń brak.

Co ciekawe, jak dotąd nie widziałem na drodze ani jednego innego egzemplarza.
 

nabrU

Moderator
Co ciekawe, jak dotąd nie widziałem na drodze ani jednego innego egzemplarza.

Wpisz proszę sobie samochód w stopkę, bo musiałem się cofnąć parę stron aby dowiedzieć się o jakim BYD mówimy.
 

sebsek

Posiadacz elektryka
Parę spostrzeżeń po 13 tysiącach km. Dziś narzekanie.
- radio jest irytujące. Postawili na antenę schowaną w korpusie, nie ma nawet małej płetwy na dachu. Sprawia to, że FM zbiera fatalnie. DAB oczywiście działa, ale liczba stacji nadających w DAB jest póki co niezadowalająca. Dlatego jak chcę posłuchać jakieś konkretnej stacji, to łączę się przez aplikację i ciągnę z internetu. Nie tak to powinno wyglądać.
- szacowanie zasięgu. Widzę, że po ostatniej aktualizacji wylicza szacowany zasięg (w trybie dynamicznym, nie standardowym) na podstawie stylu jazdy. Ale brany pod uwagę jest jakiś dłuższy odcinek, nie ostatnie 50 km na podstawie których wylicza średnią. Jaki dokładnie - nie wiem. Zauważyłem to z całą pewnością dziś rano. Wczoraj jeździłem praktycznie jedynie po mieście, stąd średnią miałem na poziomie 11,5 kWh na setkę. Mimo to, rano po pełnym naładowaniu, w trybie dynamicznym podawał 530 km. Przedwczoraj pogoniłem trochę po autostradzie, więc zakładam, że to miało wpływ na szacunki, ale nigdzie nie jest to dokładnie wyjaśnione. Temat mogą ogarnąć aktualizacją, zobaczymy.
- Nadal brak możliwości wygrzania baterii z poziomu aplikacji. Teraz robi się cieplej, ale zimą przydałoby się móc włączyć grzanie baterii przed wyjazdem, jak auto jest jeszcze na kablu. Ewidentnie widać, że przez pierwszą godzinę (mniej wiecej) zużycie jest wyższe niż później, przy tym samym stylu jazdy. Można nagrzać kabinę, baterii już nie. Znów, temat na aktualizację.
- Nadal nie gada po polsku. Nie żebym korzystał z poleceń głosowych, albo żeby mówienie w innym narzeczu stanowiło jakiś problem, ale to jest coś, co wypada ogarnąć.
- Nawiewy nadal głośne (na trójce i wyżej), co pewnie ma związek z tym jak cichy jest sam samochód. Ogólnie wygłuszenie wnętrza jest bardziej niż przyzwoite.
- Najbardziej irytuje otwieranie maski. Coś ewidentnie jest mechanicznie spieprzone, zobaczymy na przeglądzie, może się do tego odniosą. Otóż, aby otworzyć maskę trzeba pociągnąć za dźwignię pod kierownicą, wysiąść z samochodu, podnieść maskę o ok 1 cm, i następnie pociągnąć za tę samą dźwignię po raz drugi. Dopiero wtedy da się otworzyć w pełni. Nigdy się z czymś aż tak głupim nie spotkałem, może to wada tego egzemplarza, zobaczymy. Ale to sprawia, że ładowarkę zwykle wrzucam do tylnego kufra, mimo że przód wydaje się w tym celu idealny.

Tyle marudzenia, poza tym zastrzeżeń brak.

Co ciekawe, jak dotąd nie widziałem na drodze ani jednego innego egzemplarza.
A nie jest tak jak w BMW, że po prostu dwukrotnie ciągniesz w kabinie cięgno od maski i ta wtedy jest w pełni odblokowana. Bez żadnych dodatkowych spacerów.
 

wat

Zadomawiam się
A nie jest tak jak w BMW, że po prostu dwukrotnie ciągniesz w kabinie cięgno od maski i ta wtedy jest w pełni odblokowana. Bez żadnych dodatkowych spacerów.
No tak też myślałem, bo piktogram na dźwigni to sugeruje. Ale nie. Stąd moje podejrzenia, że z tym konkretnym egzemplarzem może być coś nie tak.
 
Top