Co poprawiono.

inter

Pionier e-mobilności
Z VIN decodera wynika, że to rocznik modelowy 2024 (R, 2023 miało P).

Trochę go przyspieszyli, choć z drugiej strony nie widziałem żadnych zdjęć z ładowaniem Highlanda na statki, więc w PL to pewnie dopiero listopad pierwsze odbiory.
Oficjalna nazwa w homologacji to Tm3H.
 

KRA

Fachowiec
Sedanem się dużo lepiej jeździ, lepiej na zakrętach i ogólnie mniejsze opory powietrza, jak nie masz dzieci to wg mnie bez sensu SUV.

Jeśli ktoś ma wątpliwości co do bagażnika w Model 3 to niech weźmie walizkę i pojedzie do salonu przymierzyć ;-) to zupełnie nie to samo co mini bagażnik w BMW 3.
Wszystko to się zgadzało w pojazdach ICE które nie miały punktu ciężkości pod podłogą natomiast model Y jest najlepiej prowadzącym się SUV-em jakim osobiście jeździłem.
Ale pozostaje temat wartości rezydualnej. Sprzedawałem w tym roku spalinowego SUV-a oraz sedana wielkości modelu 3. Oba w cenie wyjściowej średniej na Otomoto. SUV poszedł w 2 dni a ludzie bili się o niego i licytowali a w końcu sprzedałem za większe pieniądze niż wystawiłem. Sedan natomiast nadal stoi w garażu a liczba chętnych którzy rzeczywiście szukają sedana a nie handlarzy którzy chcieli kupić za grosze bo to nie jest modny teraz SUV jest marna tak więc postanowiłem że go zostawię....
Myślę ze mamy taki rynek nawet u nas że rzeczywiście każdy chce SUV-a czy crossovera. Jeżeli bedziesz jeździł modelem 3 do jego śmierci technicznej to nie ma tematu. Ale jak będziesz sprzedawał za kilka lat to jestem całkowicie pewien że cena sprzedaży jak i ilość chętnych na Model Y będzie nieporównywalnie większa niż na model 3 i to jest też coś co trzeba brać pod uwagę na etapie zakupu samochodu....
 

elektryk

Pionier e-mobilności
Wszystko to się zgadzało w pojazdach ICE które nie miały punktu ciężkości pod podłogą natomiast model Y jest najlepiej prowadzącym się SUV-em jakim osobiście jeździłem.
Ale pozostaje temat wartości rezydualnej. Sprzedawałem w tym roku spalinowego SUV-a oraz sedana wielkości modelu 3. Oba w cenie wyjściowej średniej na Otomoto. SUV poszedł w 2 dni a ludzie bili się o niego i licytowali a w końcu sprzedałem za większe pieniądze niż wystawiłem. Sedan natomiast nadal stoi w garażu a liczba chętnych którzy rzeczywiście szukają sedana a nie handlarzy którzy chcieli kupić za grosze bo to nie jest modny teraz SUV jest marna tak więc postanowiłem że go zostawię....
Myślę ze mamy taki rynek nawet u nas że rzeczywiście każdy chce SUV-a czy crossovera. Jeżeli bedziesz jeździł modelem 3 do jego śmierci technicznej to nie ma tematu. Ale jak będziesz sprzedawał za kilka lat to jestem całkowicie pewien że cena sprzedaży jak i ilość chętnych na Model Y będzie nieporównywalnie większa niż na model 3 i to jest też coś co trzeba brać pod uwagę na etapie zakupu samochodu....
Wg mnie to jest też trochę tak, że sedanami jeździ więcej młodych, przed założeniem rodziny oraz emeryci, którzy już nie potrzebują dużego samochodu.

Młodzi nasiąkli hulajnogami, rowerami, deskorolkami elektrycznymi, teraz naturalnym kolejnym etapem dla nich jest samochód elektryczny - nie będą już chcieli spaliniaka, bo za kilka lat to będzie mega obciach.

Także wydaje mi się, że luka na rynku używanych elektryków będzie tak duża, że nie ważne czy SUV, czy sedan będą schodzić na pniu.

Sytuacji nie pomaga fakt, że producenci spalinowych samochodów opóźniają swoje plany produkcji elektryków - bo przedstawiali wielkie plany podczas gdy kredyty były za pół darmo i chcieli się zadłużyć na przeprowadzenie inwestycji, a teraz to już mniej opłacalne, więc rewidują plany.
 

Picek7

Zadomawiam się
Wszystko to się zgadzało w pojazdach ICE które nie miały punktu ciężkości pod podłogą natomiast model Y jest najlepiej prowadzącym się SUV-em jakim osobiście jeździłem.
Ale pozostaje temat wartości rezydualnej. Sprzedawałem w tym roku spalinowego SUV-a oraz sedana wielkości modelu 3. Oba w cenie wyjściowej średniej na Otomoto. SUV poszedł w 2 dni a ludzie bili się o niego i licytowali a w końcu sprzedałem za większe pieniądze niż wystawiłem. Sedan natomiast nadal stoi w garażu a liczba chętnych którzy rzeczywiście szukają sedana a nie handlarzy którzy chcieli kupić za grosze bo to nie jest modny teraz SUV jest marna tak więc postanowiłem że go zostawię....
Myślę ze mamy taki rynek nawet u nas że rzeczywiście każdy chce SUV-a czy crossovera. Jeżeli bedziesz jeździł modelem 3 do jego śmierci technicznej to nie ma tematu. Ale jak będziesz sprzedawał za kilka lat to jestem całkowicie pewien że cena sprzedaży jak i ilość chętnych na Model Y będzie nieporównywalnie większa niż na model 3 i to jest też coś co trzeba brać pod uwagę na etapie zakupu samochodu....
Tj kwestia jakiego tego sedana miałeś, w jakim stanie i ile letniego. Mi Superb 4-letni zszedł w ciągu 4 godzin od ogłoszenia bez negocjacji ceny. Żałuję że za więcej nie wystawiłem.
 
Top