Co zrobić żeby rodziło się więcej dzieci?

Michal

Moderator
Straszne dane dzisiaj przeczytałem na wp.pl:
Screenshot_20250202-153339.png

Screenshot_20250202-153222.png

Gdzie ten efekt 500/800+?!?!

Powinni dać 5000 zł na dziecko przed 25 rokiem życia, 2500 na drugie przed 30, i tak dalej. Kwoty trzeba dostosować tak żeby sumarycznie takie same, a dzietność by się na bank poprawiła, gdyby matka nie musiała się martwić powrotem do pracy.
Statystyka jest prosta - im wcześniej kobieta urodzi pierwsze dziecko, tym więcej urodzi.w sumie.
 

zibizz1

Pionier e-mobilności
@piejar dokładnie, kiedyś ponad połowa dzieci to były dzieci nieplanowane i dalej tak jest w Afryce że nawet ponad 60% to efekt chwili uniesienia i prymitywnych instynktów. Natomiast w bogatych zachodnich krajach takich przypadków jest <20%.

@cojestdoktorku Błędny wniosek że większa niepewność to więcej dzieci. Poprostu jak jest biednie to trzeba pracować i nie ma czasu przypilnować młodzieży.
Zobacz sobie Argentyne, Chile i Urugwaj. Argentyna jest obecnie najbiedniejsza i ma najmniejszą dzietność bo była wcześniej bogata i wcześniej nastąpiła tam zmiana kulturowa, wzrost aktywności zawodowej kobiet, późniejsze zawieranie małżeństw bo studia no i lepsza edukacja seksualna i dostęp do środków antykoncepcyjnych. A obecnie problemy gospodarcze Argentyny wpływają właśnie negatywnie na dzietność bo ciężej w takiej sytuacji zdecydować sie świadomie na ten krok
 
Last edited:

pompon

Posiadacz elektryka
@cojestdoktorku w porządku, tak jest - tam, gdzie kobiety mają źle rodzi się dużo dzieci. Fakt, kropka. Wysnuty z tego wniosek, że to jest jedyny sposób żeby rodziło się dużo dzieci jest nielogiczny. To jedyny znany sposób, ale to że nie znamy innego nie znaczy, że nie istnieje. Z przyczyn moralnych i praktycznych nie mamy innego wyjścia, niż szukać innego sposobu. Zaniechanie poszukiwań i eksperymentów jest nieracjonalne, bo jeśli jest szansa że inny sposób istnieje to trzeba go znaleźć, a jeśli nie istnieje to nic nie stracimy szukając.
 

Przemmo

Posiadacz elektryka
Ludzie, litości... Kilkunastu dojrzałych facetów jak zwykle mądrzy się na temat młodych kobiet i ich myślenia. Serio?

Około 1803 roku populacja przekroczyła pierwszy miliard. Na podwojenie tej liczby trzeba było czekać 124 lata – w 1927 roku liczba mieszkańców Ziemi wynosiła już 2 miliardy. W 1960 roku liczba wynosiła 3 miliardy. Kolejne rekordy notowano coraz szybciej – co 12-15 lat przybywał na Ziemi kolejny miliard ludzi, by w 2011 roku osiągnąć poziom 7 miliardów. Zaledwie 11 lat wystarczyło by w 2022 roku liczba populacji wyniosła już 8 miliardów.

Ziemia nie jest z gumy, a Natura ma swoje sposoby na poradzenie sobie ze szkodnikami. Jeśli będziemy się tak dalej mnożyć to wdroży plan B, będzie bolało.

Mam jedno dziecko i nie mam z tym problemu. A są też SINK i niech sobie będą. Dzieci jak wiadomo kosztują, a ktoś musi przecież płacić w końcu na te nasze emerytury... 😂
 

zibizz1

Pionier e-mobilności
Kilkunastu dojrzałych facetów jak zwykle mądrzy się na temat młodych kobiet i ich myślenia. Serio?

Jak zwykle? Ja zwykle się tym tematem nie zajmuję. Nie chodzi tutaj tylko o myślenie kobiet. Redukcja ludności OK spoko ale jednak dynamika tej redukcji moim zdaniem mocno wpłynie na gospodarkę a kondycja gospodarki będzie wpływała na naszą jakość życia i to budzi pewne obawy.
 

Michal

Moderator
No ciekawy temat. Ogólnie 🤦‍♀️
Napisz Oliwio / Katarzyno co Ty o tym myślisz - poznajmy chociaż jedno zdanie kobiety. Ile masz dzieci? Dlaczego tak mało?
 

Oliviakrk

Posiadacz elektryka
No ja uważam jedno.

Aborcja musi być dozwolona, żeby kobieta miała ten spokój ducha, że jak coś będzie nie tak nie będzie uwalona na całe życie.
Plus, jako osoba mająca w otoczeniu niepełnosprawnego - czasem lepiej na kogoś tego cierpienia na siłę nie sprowadzać.

I tyle w temacie.
 
Last edited:

Michal

Moderator
U nas dużo sprowadzało się właśnie do tego żeby prowadzić ciążę w prywatnej klinice, zrobić testy w 10 tygodniu i być w stanie w razie potrzeby wyjechać za granicę i właśnie mieć wybór.
 
Last edited:

Oldek

Nowy na Forum
Ludzie, litości... Kilkunastu dojrzałych facetów jak zwykle mądrzy się na temat młodych kobiet i ich myślenia. Serio?

Około 1803 roku populacja przekroczyła pierwszy miliard. Na podwojenie tej liczby trzeba było czekać 124 lata – w 1927 roku liczba mieszkańców Ziemi wynosiła już 2 miliardy. W 1960 roku liczba wynosiła 3 miliardy. Kolejne rekordy notowano coraz szybciej – co 12-15 lat przybywał na Ziemi kolejny miliard ludzi, by w 2011 roku osiągnąć poziom 7 miliardów. Zaledwie 11 lat wystarczyło by w 2022 roku liczba populacji wyniosła już 8 miliardów.

Ziemia nie jest z gumy, a Natura ma swoje sposoby na poradzenie sobie ze szkodnikami. Jeśli będziemy się tak dalej mnożyć to wdroży plan B, będzie bolało.

Mam jedno dziecko i nie mam z tym problemu. A są też SINK i niech sobie będą. Dzieci jak wiadomo kosztują, a ktoś musi przecież płacić w końcu na te nasze emerytury... 😂
No nie, Ziemia w obszarach wysoko rozwiniętych wyzywi z 4x i pomiesci z 50x więcej ludzi. Technologia żywności i rolna idą do przodu i zanim bysmy mieli 4x tyle ludzi to jedzenia będzie jeszcze więcej.
To, że gdzieniegdzie na świecie jest co chwila głód to wina tamtej ludności. Jakoś Enuitów nikt nie żałuje, że na śniegu nic nie rośnie, po prostu nie mnożą się jak głupi.
Problemem jest po pierwsze myślenie. Bo tyle osób ma psy, koty i jeździ na drogie wycieczki, a koszt tego wszystkiego często przekracza koszt jednego dziecka. Inne przyjemności to często koszt drugiego dziecka.
Po drugie mieszkaniowka. Mieszkania są za drogie w wynajmie. Minimalna krajowa na to idzie, więc oboje muszą pracować. Mieszkanie z rodzicami pomaga ale jak się robi na 60m2 8 osób to jest tragedia a nie warunki.
 
Top