Dlaczego Chiny wygrywają na każdym polu

Michal

Moderator
Polecam obejrzeć.

 

slaveq

Pionier e-mobilności
Zabieranie wolności wolnomyślicielom się zaczęło już dawno - nazywa się akcyza na alkohol i papieroski :). Przecież każdy powinien sam o swoim zdrowiu decydować prawda? Tylko, ze ci wolnomyśliciele sobie gęby wolnością wycierają wtedy jak coś jest nie po ich myśli
 

Ronin78

Posiadacz elektryka
Niesamowita historia, znajomy Chińczyk jak wysiadł na lotnisku w Jasionce nie mógł oderwać się od robienia zdjęć ptakom, tak w Jasionce jak i w Rzeszowie, potem wyjaśnił że u nich taki smog że ptaków w mieście dawno nie widział.

Chiny 21 miejsce na świecie pod względem zanieczyszczeń
Japonia miejsce 108

Ale Chiny mają dużo innych EV
Syndrom Sztokholmski lvl expert
 
Last edited:

Ronin78

Posiadacz elektryka
Wersja obrazkowa dla przedszkolaków, w najgorszym miejscu w Tokyo jest dużo lepiej niż w najlepszym miejscu w Pekinie, ale skoro tam jeździ tyle EV to na pewno musi oddychać się lepiej, to musi być super moc mieć czujniki PM w nosie :D
 

Attachments

  • jghjhlk.png
    jghjhlk.png
    1,9 MB · Liczba wyświetleń: 7
  • peki.png
    peki.png
    1,6 MB · Liczba wyświetleń: 4

Kszychu

Pionier e-mobilności
Wersja obrazkowa dla przedszkolaków, w najgorszym miejscu w Tokyo jest dużo lepiej niż w najlepszym miejscu w Pekinie, ale skoro tam jeździ tyle EV to na pewno musi oddychać się lepiej, to musi być super moc mieć czujniki PM w nosie :D
Ale kolega nie wspominał o smogu tylko o hałasie i smrodzie.

Smog to pył zawieszony, najczęściej nie śmierdzi, a Chińczycy zrobili ogromy postęp przez ostatnie 15 lat w tym temacie.
 

pmlody

Pionier e-mobilności
Dobrze pojechać gdzieś i zdać sobie sprawę, gdzie jest Europa w elektromobilności (i nie tylko), że o Polsce to nawet nie wspomnę :p
Taki 'eye opener trip' nieprawdaż?
Nie ma gdzie jechac na plaskiej ziemi, to wszystko sciema. A poza tym "kiedy pierwszy raz w ogóle byłem na Zachodzie, w Wiedniu. Tam różne rzeczy, których tutaj nie będę opisywał, zobaczyłem" 🙄
 

Kszychu

Pionier e-mobilności
Nie ma gdzie jechac na plaskiej ziemi, to wszystko sciema. A poza tym "kiedy pierwszy raz w ogóle byłem na Zachodzie, w Wiedniu. Tam różne rzeczy, których tutaj nie będę opisywał, zobaczyłem" 🙄
Skoro Wiedeń to zachód, a leży mnie więcej na tym samym południku co Świdnica, to czy Świdnica należy do tego upadającego zachodu?
 

viallos

Pionier e-mobilności
Wersja obrazkowa dla przedszkolaków, w najgorszym miejscu w Tokyo jest dużo lepiej niż w najlepszym miejscu w Pekinie, ale skoro tam jeździ tyle EV to na pewno musi oddychać się lepiej, to musi być super moc mieć czujniki PM w nosie :D
Jak będą adaptować EV, PV i inne rzeczy o których piszą wokoło na bilbordach, magazynach w samolocie itp to myślę że szybko sie to zmieni.
Wiem że spora część tego to propaganda i mają duzo do nadgonia ale mimo wszystko wygląda to interesująco.
Oczywiście że nie mam czujnika w nosie i z grubsza znałem te dane, ale piszę o swoich i swoich znajomych odczuciach które sa jak najbardziej subiektywne.
Dla kontrastu bankrutujący Nissan teoretycznie mógłby się też czymś pochwalić... ale EV nie są tutaj zbyt modne.
20250625_104315.jpg20250625_104415.jpg20250625_104335.jpg20250625_104428.jpg
PS. Pewnie prezesi Porsche , Mercedesa itp też wyśmiewali chińczyków i ich bagatelizowali ... czyli wypowiedź w twoim stylu ... propagnda nic wiecej ... ale zdaje sie zmienili zdanie ... ale są już w ciemnej d ...
Ja też ich bagatelizowałem ale taka podróż otwiera oczy ... szczerze polecam.
 
Last edited:

pmlody

Pionier e-mobilności
Skoro Wiedeń to zachód, a leży mnie więcej na tym samym południku co Świdnica, to czy Świdnica należy do tego upadającego zachodu?
Prezesa zapytaj, to z niego cytat...
 

Vicek

Użytkownik
W Chinach partia trzyma wajchę. Kilkanaście lat temu jak doszli do ściany:

Chiny Smog

to partia kazała robić EV. Dziś zbierają owoce.
Tylko obecnie chyba już ich mają trochę za dużo, więc ciekawe co nowego partia wymyśli.

Ogólnie to chińczycy dziś robią motoryzacyjnie Japonii i Europie to co Japończycy zrobili 50 lat temu producentom aut w USA.
Tam też były tłuste leniwe koty, które mogły sprzedawać gówniany produkt, bo nie było konkurencji. Jak dziś wygląda Detroit (pomimo wyciągnięcia miliardów dotacji od złego rządu) to raczej wiadomo.

Obstawiam, że gdyby nie "motywacyjne" restrykcje Zielonego Ładu to VW dalej by nam wciskał TDIka na pompowtryskach i z lewym certyfikatem emisji spalin, jako szczyt techniki. Tylko dzięki dokręceniu śruby mamy coś na kształt produkcji EV w Europie i jest chociaż cień szansy dogonienia Chin.
 
Top