Bronek
Pionier e-mobilności
Uogólniając: oszczędności mnóstwa czasu na zbędne czynności.Zamowilem w ciemno Y, wcześniej obserwując Tesle i elektryki w internecie. Raz tylko przejechałem się BMW i3 na minuty z 3 lata wcześniej i tez pamiętam tą dzikość, moc i cisze. Odczuwałem ze muszę mieć i musi byc Tesla. Gdy kupowałem wcześniej ICE z placu to miał on funkcję której sam bym nie wybrał a okazala się najlepszą w samochodzie - bezkluczykowy dostęp i o wielu takich rzeczach się zapomina w trakcie używania, ale inne mogą być powodu zakupu a inne dawać radość z korzystania. Te drugie w przypadku BEV to:
1. rekuperacja - pozwala na tania dynamiczna jazdę, w ICE czułem się źle gdy musiałem hamować a tu bez stresu
2. moc dostępna od zera z której można korzystać nawet na zimnym silniku
3. cicho i nie trzęsie, brak spalin
4. koszty choć przy utracie wartości auta małe znaczenie
5. brak serwisu i tankowania
6. chłodzenie na postoju
Końcem tej drogi będzie FSD i lektyka na drodze do samochodu (żona mnie nie uniesie). Tylko teleportacja z tym może wygrać