Ale Wam zazdroszczę tej KDR…😉
Hmmm…
nic z tym jednak nie zrobię, bo za stary jestem i musiałbym „nową żonę przysposobić”, a moja mi pasuje 🤔
✌️
Hahahahah, u nas zawsze w planach była trójka dzieci i ani mniej ani więcej. Nawet dom, który projektowany był ponad 12 lat temu, też przewidywał pokoje dla trójki dzieci, chociaż wtedy ani jednego "gówniarza" nie było na świecie. Jedyne co mi z planu nie wyszło to żeby mieć córkę, mam trzech synów, ale teraz bym nie zamienił żadnego na córkę

Co do KDR, to gdybym ja miał decydować, to zamiast KDR i innych socjali zrobiłbym prosty system, mianowicie zagwarantowane konstytucyjnie do końca życia - każde dziecko, które masz daje Ci -5% podatkowo niezależnie od tego czy etat/JDG/SpZoo. Problem w tym, że to słaba kiełbasa wyborcza bo mocno promuje dobrze zarabiającą inteligencję, jak ktoś nie pracuje i nie płaci podatków no to jaką korzyść by miał, pińcet+ lepiej działa na wyobraźnię.