Cześć!
przymierzam się do zakupu samochodu elektrycznego, a właściwie to do wzięcia go w najmie z dopłatą u jednego z leasingodawców. Oferta na 3 lata/45 tys. km jest następująca:
- Hyundai Ioniq 5 72 kWh rwd za 1549 pln/mc
- Kia EV6 77.4 kWh awd za 1919 pln/mc
- Tesla Model 3 SR+ za 1999 pln/mc
wszystkie oferty bez wpłaty własnej, z wliczonym pakietem ubezpieczeń, autem zastępczym itd. Przynajmniej na papierze mam za tę kwotę bezproblemowe i (prawie) bezkosztowe użytkowanie samochodu.
Samochód ma mi zastąpić ICE, czyli codzienne jeżdżenie po Warszawie, weekendowe wypady do Zakopanego, czy na Suwalszczyznę, wypady z rowerami w Góry Świętokrzyskie, no i kilka razy do roku dłuższa podróż (w zimę na narty Alpy, w lato zazwyczaj Chorwacja). Osiągi nie są dla mnie (już) priorytetem. Wyjeździłem się szybkimi samochodami i nie jest to coś co by mnie szczególnie jarało…
Na papierze najlepiej wypada Hyundai - jest zdecydowanie najtańszy, ma dużą baterię i szybkie ładowanie. Problem w tym, że ma też duże zapotrzebowanie na prąd, a w Polsce nie działa ich usługa do ładowarek - odpowiednik Kia Charge, więc pytanie czy jego użytkowanie rzeczywiście wyjdzie najtaniej przy okazyjnych wypadach w trasę.
Tesla to jedyny samochód, którym miałem okazje jeździć z tej trójki (w wersji Performance). Wrażenia z jazdy jak najbardziej na plus, trochę drażniło mnie sztywne zawieszenie (przypominające mi m-pakietowe zawieszenie z BMW 1 i 3) i kiepskie wykończenie, ale największym minusem modelu 3 jest to, że jest sedanem - nie wiem czy po złożeniu kanapy wszedłby mi rower, tak samo nie ma chyba rękawa na narty. Pytanie też jak wersja SR+ wypadłaby pod katem zasięgu w porównaniu do Hyundaia i Kii. Niestety, ale LR nie łapie się na dopłaty i rata jest niewspółmiernie droga do różnicy w cenie.
Kia EV6 podoba mi się najbardziej (na razie na zdjęciach). Na początku października lokalny dealer ma mieć egzemplarz do jazd testowych, to się przejadę.
Co byście wybrali biorąc pod uwagę cenę raty, realny zasięg, koszty prądu w trasie i praktyczność? A może lepiej wybrać coś innego - np ze stajni VW?
przymierzam się do zakupu samochodu elektrycznego, a właściwie to do wzięcia go w najmie z dopłatą u jednego z leasingodawców. Oferta na 3 lata/45 tys. km jest następująca:
- Hyundai Ioniq 5 72 kWh rwd za 1549 pln/mc
- Kia EV6 77.4 kWh awd za 1919 pln/mc
- Tesla Model 3 SR+ za 1999 pln/mc
wszystkie oferty bez wpłaty własnej, z wliczonym pakietem ubezpieczeń, autem zastępczym itd. Przynajmniej na papierze mam za tę kwotę bezproblemowe i (prawie) bezkosztowe użytkowanie samochodu.
Samochód ma mi zastąpić ICE, czyli codzienne jeżdżenie po Warszawie, weekendowe wypady do Zakopanego, czy na Suwalszczyznę, wypady z rowerami w Góry Świętokrzyskie, no i kilka razy do roku dłuższa podróż (w zimę na narty Alpy, w lato zazwyczaj Chorwacja). Osiągi nie są dla mnie (już) priorytetem. Wyjeździłem się szybkimi samochodami i nie jest to coś co by mnie szczególnie jarało…
Na papierze najlepiej wypada Hyundai - jest zdecydowanie najtańszy, ma dużą baterię i szybkie ładowanie. Problem w tym, że ma też duże zapotrzebowanie na prąd, a w Polsce nie działa ich usługa do ładowarek - odpowiednik Kia Charge, więc pytanie czy jego użytkowanie rzeczywiście wyjdzie najtaniej przy okazyjnych wypadach w trasę.
Tesla to jedyny samochód, którym miałem okazje jeździć z tej trójki (w wersji Performance). Wrażenia z jazdy jak najbardziej na plus, trochę drażniło mnie sztywne zawieszenie (przypominające mi m-pakietowe zawieszenie z BMW 1 i 3) i kiepskie wykończenie, ale największym minusem modelu 3 jest to, że jest sedanem - nie wiem czy po złożeniu kanapy wszedłby mi rower, tak samo nie ma chyba rękawa na narty. Pytanie też jak wersja SR+ wypadłaby pod katem zasięgu w porównaniu do Hyundaia i Kii. Niestety, ale LR nie łapie się na dopłaty i rata jest niewspółmiernie droga do różnicy w cenie.
Kia EV6 podoba mi się najbardziej (na razie na zdjęciach). Na początku października lokalny dealer ma mieć egzemplarz do jazd testowych, to się przejadę.
Co byście wybrali biorąc pod uwagę cenę raty, realny zasięg, koszty prądu w trasie i praktyczność? A może lepiej wybrać coś innego - np ze stajni VW?