EVdlaCiebie - pomoc w odbiorze TESLI

Gandalf

Pionier e-mobilności
Kontaktowałem się z EVdlaCiebie i miałem ich jako plan B.
Powód prosty: nie wiedziałem czy będę w kraju by odebrać samochód w terminie, a chciałem po prostu wylądować, podjechać, kliknąć na tablecie i pojechać w swoją stronę. Koniec końców termin mi prawie pasował więc odebrałem sam.
Ja odebrałem z zewnątrz, bo... byłem już po zamknięciu salonu 😅
 

Robmal

Posiadacz elektryka
Nie generalizował bym z tym odbiorem w salonie.
Ja byłem umówiony i na tę umówioną godzinę podjechałem na odbiór.
Auto nie czekało w środku w "salonie" ale na placu. Dodatkowo musieliśmy go sami szukać z obsługą.
Auto było opłukane a nie umyte i na pewno nie tak dopucowane jak kolegi Jac3k.
Ale było za to naładowane w 100% o co wcześniej prosiłem.
 

Attachments

  • IMG_1381.jpeg
    IMG_1381.jpeg
    1,8 MB · Liczba wyświetleń: 86

solik

Pionier e-mobilności
Kto odbiera tak samochód?
chociazby forumowicz @iwo:

Po pierwsze, cała procedura opóźniła się o 2,5 godziny. Dlaczego? Pracownicy najwyraźniej zapomnieli o swoim kliencie. Po drugie, wóz był wydawany pod gołym niebem, na parkingu. Przy obecnej pogodzie nie jest to ani wygodne ani przyjemne. Czy Tesla została umyta? Niezbyt dokładnie. Na ekranie centralnym świeciła się kontrolka ciśnienia w oponach („Czy ktoś w ogóle zrobił tu przegląd przed wydaniem?” – pyta mój kolega).

w srodku zimy :)
 

Jacek 3

Zadomawiam się
Nie generalizował bym z tym odbiorem w salonie.
Ja byłem umówiony i na tę umówioną godzinę podjechałem na odbiór.
Auto nie czekało w środku w "salonie" ale na placu. Dodatkowo musieliśmy go sami szukać z obsługą.
Auto było opłukane a nie umyte i na pewno nie tak dopucowane jak kolegi Jac3k.
Ale było za to naładowane w 100% o co wcześniej prosiłem.
U mnie to samo. Spłukane wodą. Sam znalazłem i tablice zakładałem. Naładowane było do 90%
 

Cav

Pionier e-mobilności
U mnie to samo. Spłukane wodą. Sam znalazłem i tablice zakładałem. Naładowane było do 90%
Nisko są postawione te standardy obsługi klienta.
Przy naprawach też oddają brudne auta i trzeba je sobie samemu na placu szukać?

Tak ma być w Tesli, czy po prostu salon olewa klientów?
 

Robmal

Posiadacz elektryka
Myślę, że Tesla Polska jeszcze nie dojrzała do tego by działać jak należy.
Na bardziej rozwiniętych rynkach Austria / Norwegia nie mają takich problemów.
Ale gdzie nam do nich pod kątem ilości sprzedanych aut. Każdy liczy kasę i Tesla też. Nasz rynek dojrzeje, albo wymusi to na nich konkurencja albo w końcu klienci.
Na razie jest mz tak, że mają relatywnie tani i relatywnie dobry produkt na który ludzie czekają. Dlatego też jest jak jest. Sam jestem tego przykładem. Kupiłem u nich auto ze świadomością ew. problemów. Niekorzystnie zapisał się u mnie dział "sprzedaży". Nie spodziewałem się tak słabego zaopiekowania się klientem.
 

Cav

Pionier e-mobilności
Myślę, że Tesla Polska jeszcze nie dojrzała do tego by działać jak należy.
I nikt ich w takim przypadku nie pogonił do galopu?
Nie ma tam kogoś od kogo można by zażądać doprowadzenia auta (i miejsca jego przekazywania) do stanu w jakim powinno się znaleźć w momencie sprzedaży?
Przecież to są wózki za kilkaset tysięcy, szanujmy siebie samych.....
 

Robmal

Posiadacz elektryka
Napiszę na moim przykładzie. To nie jest moje pierwsze nowe auto. Ale jeszcze nigdy nie czekałem tak bardzo na dzień odbioru. Tak jak większość lub niektórzy śledziłem statki, czytałem fora ze Stanów i Europy. Odliczałem dni do terminu wyznaczonego przez Teslę.
W końcu jak ten dzień przyszedł to było mi już obojętne czy auto jest wydane z salonu czy placu, umyte czy niedomyte itd.
Tym bardziej, że kupiłem auto za 199,990 z baterią 60 kWh, potem za darmo dołożyli mi grzanie tylnej kanapy i kierownicy. Potem pojawiły się kolejne funkcjonalności po aktualizacjach.
Pokaż mi inną markę, która tak ma i która daje tak dużo za tak relatywnie niewiele.
 
Top