Gwarancja Tesli + ceny serwisu = WNM ♡

umcus

Pionier e-mobilności
mi dokleili za darmo - serwisant powiedział że należy się i dokleił mi na serwisie mobilnym jak był.
Gdzie? Za kołem? Zdjęcie pokaż, bo nie ogarniam o co chodzi.

Co do samego kosztorysu - to jest porażka komunikacyjna. Ja wiem, że zawsze mogę mobilnego pogonić i nie naliczą, ale jak widać, to jest standard - każdy (nowy) klient serwisu ma z tym problem, bo "jest gwarancja, a chcą kasy". To nie powinno tak wyglądać.
 

ptoing

Zadomawiam się
Gdzie? Za kołem?

Jest naklejka ochronna u mnie z obu stron, przezroczysta. Faktycznie źle napisałem lokalizację. Z jednej strony brud się wdarł i rożek się odkleja.


Dostałem odpowiedź, że zdalnie nie są w stanie stwierdzić stanu pojazdu i że dopiero ewentualne koszty zostaną potwierdzone na miejscu w serwisie. Co też jest nieco ambiwalentną odpowiedzią, ale może i faktycznie pokrywa się z tym co piszecie. Czyli możliwe, że to jest po prostu źle zaprojektowany komunikacyjnie system i będzie ok. Nie rozumiem po co podawać kosztorys i przycisk dość konkretnie brzmiący 'zatwierdź wycenę' skoro koszty są wirtualne. Dla mnie to wygląda jak podpisanie umowy i zobowiązanie się do zapłaty. Nawet jeśli serwis ma dobre intencje to wygląda faktycznie dość agresywnie. W każdym razie uspokoiliście mnie, dzięki. :)

61H5pFkXMjL._AC_SL1500_.jpg
 

itguy

Posiadacz elektryka
Jest naklejka ochronna u mnie z obu stron, przezroczysta. Faktycznie źle napisałem lokalizację. Z jednej strony brud się wdarł i rożek się odkleja.


Dostałem odpowiedź, że zdalnie nie są w stanie stwierdzić stanu pojazdu i że dopiero ewentualne koszty zostaną potwierdzone na miejscu w serwisie. Co też jest nieco ambiwalentną odpowiedzią, ale może i faktycznie pokrywa się z tym co piszecie. Czyli możliwe, że to jest po prostu źle zaprojektowany komunikacyjnie system i będzie ok. Nie rozumiem po co podawać kosztorys i przycisk dość konkretnie brzmiący 'zatwierdź wycenę' skoro koszty są wirtualne. Dla mnie to wygląda jak podpisanie umowy i zobowiązanie się do zapłaty. Nawet jeśli serwis ma dobre intencje to wygląda faktycznie dość agresywnie. W każdym razie uspokoiliście mnie, dzięki. :)

View attachment 28111
Miałem to samo na pierwszym serwisie zgłoszonym w 24h po odbiorze - źle wklejona naklejka i była cena, ostatecznie zapłaciłem okrągłe 0.
 

pawel pawel

Fachowiec
Jest naklejka ochronna u mnie z obu stron, przezroczysta. Faktycznie źle napisałem lokalizację. Z jednej strony brud się wdarł i rożek się odkleja.


Dostałem odpowiedź, że zdalnie nie są w stanie stwierdzić stanu pojazdu i że dopiero ewentualne koszty zostaną potwierdzone na miejscu w serwisie. Co też jest nieco ambiwalentną odpowiedzią, ale może i faktycznie pokrywa się z tym co piszecie. Czyli możliwe, że to jest po prostu źle zaprojektowany komunikacyjnie system i będzie ok. Nie rozumiem po co podawać kosztorys i przycisk dość konkretnie brzmiący 'zatwierdź wycenę' skoro koszty są wirtualne. Dla mnie to wygląda jak podpisanie umowy i zobowiązanie się do zapłaty. Nawet jeśli serwis ma dobre intencje to wygląda faktycznie dość agresywnie. W każdym razie uspokoiliście mnie, dzięki. :)

View attachment 28111
To wszystko pasuje. Kupując jak ja za gotówkę wpłacasz całą kasę na miesiąc przed odbiorem. K...wa mają moją kasę i moje auto na jakimś statku.... kosmos. To jest sprawa do UOKIK. Rozumiem zadatek np. 30%. Kupując to auto płacisz,zadatek a potem w opisie że jest jeszcze opłata transportowa i przygotowawcza ...szok. Żadnego wyjaśnienia i dopiero w salonie wyjaśniono, że to wchodzi w cenę. W innej marce mam uszkodzony błotnik i naprawa jak pytałem to jak dla mnie 50% ceny jak bym miał AC. Potem składki AC to kosmos
 

inter

Pionier e-mobilności
To wszystko pasuje. Kupując jak ja za gotówkę wpłacasz całą kasę na miesiąc przed odbiorem. K...wa mają moją kasę i moje auto na jakimś statku.... kosmos. To jest sprawa do UOKIK. Rozumiem zadatek np. 30%. Kupując to auto płacisz,zadatek a potem w opisie że jest jeszcze opłata transportowa i przygotowawcza ...szok. Żadnego wyjaśnienia i dopiero w salonie wyjaśniono, że to wchodzi w cenę. W innej marce mam uszkodzony błotnik i naprawa jak pytałem to jak dla mnie 50% ceny jak bym miał AC. Potem składki AC to kosmos
Jaki kosmos, ja płaciłem rok temu za nowe z AC i OC 3600 zł.
Ale na fakturze cena była wyższa nie, poprostu nie potrafisz sumować.
 
Top