A widzisz

To dalej VW z tymi samymi kiepskimi plastikami, wolnym softem który się nie chce zaktualizować OTA czyli od innych elektrycznych i często krytykowanych VW praktycznie różni się tylko wyglądem i wielkością. A mimo to i sporej ceny 'cholernie mi się podoba'. Czyżbyś jednak był w stanie zaakceptować wszystkie przywary VW w Buzzie? Czy to nie jest uleganie DNA tej rodziny pojazdów (oczywiście piję do innego wątku na tym forum

)
Normalnie odpowiedział bym Ci że nie jestem w stanie zaakceptować, ale w związku z tym iż auto mnie urzekło na swój sposób i również dlatego iż wiem że go nie kupię, to tak. Jestem w stanie zaakceptować tego VW. Uważam że ulice staną się ciekawsze gdy raz na jakiś czas pośród SUV-ów, których nienawidzę, bo są wytworem marketingu i ego, pojawi się taka praktyczna i ładna perełka.
Chciałbym by latały na taxi, by woziły ludzi na łysą polanę, bo minivany są stworzone dla jasnej strony mocy, to są konie robocze. SUV -y dla ciemnej (wyścig kto ma większego siusiaka, lub mamuśka zajmująca na drodze i parkingu 2x więcej miejsca bo musi się czuć "bezpiecznie"). Z badań wynika że kierowcy SUV-ow są bardziej agresywni na drodze, są bardziej skłonni rozjechać zwierzęta na drodze lub obok drogi.
Jeżeli pijesz do dyskusji o Mach-E, to tak, to jest SUV, w dodatku od początku do końca wyrób marketingu, samochód powołujący się na geny sportowe i sugerujący to sylwetka, jednocześnie nie mający popierających to twierdzenie właściwości jezdnych. Jak to mówią w USA, son of the bitch and satan. Jak wytknalem to że jest to wyrób marketingu zaczęła się gówniarza.
Jak twierdzą na forum że Tesla jest źle poskładana, to ja potwierdzam, aby inny ktorzy tego nie wiedzą się nie nacięli, Jak piszą że serwis słaby i trudno dostępny to opisuje swoje przeboje. Jak napiszesz że Mach-E adresowany jest do ludzi którzy chcieli by jeździć nim jak autem sportowym, a on się kompletnie do tego nie nadaje to mamy co mamy, szambo wybija.