Siedzę na zdalnej może raz dwa razy w tygodniu ruszę auto jak akurat gdzieś nie jadę. Nie wiem może jak będę mieć BEV to będę częściej ruszać bo mi się tak spodoba
Jasne, że z pasażerami
Jest tam coś szczególnie problematycznego poza tym zawieszeniem pneumatycznym? Czy tam po prostu się wszystko sypie i będzie częściej stać w serwisie niż jeździć jak mój Saab?
To ja mam tak nawet w klasycznych autach z zegarami, że jak ustawie pod siebie fotel i kierownicę to zawsze czegoś nie widzę, najczęściej przebiegu xD
Off Masz nową z klaksonem w poduszce?
Dochodzisz do właściwego wniosku. Do tego samego doszedłem w zeszłym roku kupując nową, teraz powoli rozglądam się za drugą i sytuacja wygląda podobnie, jeżeli coś używanego ma akceptowalną cenę (cena nowego minus dotacja minus 15-17% utraty wartości rocznie) to musi mieć jakąś wadę z tych które opisałeś. Ładne bez wad trzymają cenę na tyle, że nie opłaca się wcale a i tak znajdują chętnych.
Take coś jak 3 szkody parkingowe o czym sprzedający informuje to chyba spoko. Z takim podejściem że to dyskwalifikuje to chyba po takim zdarzeniu musiałbym domagać się od ubezpieczyciela szkody całkowitej bo nikt już tego auta nie kupi
Ukrywanie VINu, rejestracji i daty pierwszej rejestracji w takim wypadku nie budzi zaufania, przecież jak te parkingówki były robione z ubezpieczenia to po raportach będzie widać że te szkody nie były znaczące. Ukrywanie większych szkód jakimiś pierdołami jest klasycznym handlarz manewrem więc dlatego jednak fajnie byłoby mieć od razu VIN podany chociaż xD
No właśnie troche mi sie nie podoba jak te dopłaty działają, że sie ją dostaje dopiero po zakupie. Nie wiem, musze się zastanowić.
