Dobra, wymyśliłem takie coś. Niektóre telefony mają funkcję zrobienia hot spota, ale dane biorą z innego wifi, a nie z danych mobilnych.
Dzisiaj zaparkowałem, żeby lusterko lewe było bliżej domu, ale nic to nie dało. Zrobiłem hot spota w samochodzie. Co ciekawe samochód nie chce się podłączyć jeśli dane wifi nie ma połączenia z internetem. Ustawiłem hotspot, podłączyłem samochód do niego i dla pewności wyłączyłem dane mobilne w telefonie. Leciał 1MB/s. Odniosłem też wrażenie, że Tesla nie pamiętała mojego hotspota i musiałem na nowo wpisywać hasło.
Jeśli więc stoicie w galerii możecie spróbować tego sposobu, ale telefon musi zostać w samochodzie (a z nim pewnie kierowca, bo kto by chciał zostawić otwarty samochód na parkingu w galerii

).