Fajne podsumowanie skąd biorą się ograniczenia prędkości, Top Gear ładnie to podsumował.
W skrócie: ktoś ~100 lat temu zmierzył drogę hamowania, pewnie jeszcze Forda T, coś mu wyszło i na tej podstawie zrobił ograniczenia.
Minął wiek, ludzie latają w kosmos, czarni w USA mogą chodzić z białymi do szkoły a nawet zostać POTUS, ale do dziś na podstawie tego pomiaru ustanawia się prędkość maksymalną na autostradzie w UK.
Tyle apropos "trzymamy się sztywno przepisów, bo inaczej jesteś mordercą drogowym!!!".
Zero przemyśleń czy te ograniczenia są adekwatne do realiów współczesnych samochodów.
Ale ja to mordercą jestem, bo lecę 150 na autostradzie (a czasem więcej jeżeli tego wymaga płynność ruchu lub moje bezpieczeństwo), a @arnoldd jadąc tą samą autostradą limit -30km/h pewnie wciąż się pyta kto mi dał prawo jechać szybciej niż jemu... W końcu pewnie dam mu tego piątaka o którego mu się rozchodzi, żeby się odczepił
W skrócie: ktoś ~100 lat temu zmierzył drogę hamowania, pewnie jeszcze Forda T, coś mu wyszło i na tej podstawie zrobił ograniczenia.
Minął wiek, ludzie latają w kosmos, czarni w USA mogą chodzić z białymi do szkoły a nawet zostać POTUS, ale do dziś na podstawie tego pomiaru ustanawia się prędkość maksymalną na autostradzie w UK.
Tyle apropos "trzymamy się sztywno przepisów, bo inaczej jesteś mordercą drogowym!!!".
Zero przemyśleń czy te ograniczenia są adekwatne do realiów współczesnych samochodów.
Ale ja to mordercą jestem, bo lecę 150 na autostradzie (a czasem więcej jeżeli tego wymaga płynność ruchu lub moje bezpieczeństwo), a @arnoldd jadąc tą samą autostradą limit -30km/h pewnie wciąż się pyta kto mi dał prawo jechać szybciej niż jemu... W końcu pewnie dam mu tego piątaka o którego mu się rozchodzi, żeby się odczepił