Jak walczyć z kultem zapierdalania (prędkość)

Norbert

Posiadacz elektryka
Ta dyskusja sporo dała, pokazała, że jednak sporo się zmieniło i większość osób potępia zapierdalaczy, że nie tylko ja hasło "jeżdżę szybko ale bezpieczenie" uważam za idiotyzm. To, że znalazły się jednostki broniące kultury łamania przepisów niespecjalnie mnie martwi, zgodnie z odwiecznym prawem natury muszą oni wyginąć ;)
Niestety natura nie działa tak jak byś tego chciał. Przykład - wypadek z A1...
Myślę też, że nie każdy kto używa tego hasła jeździ jak ameba, a właśnie głównym problemem jest prędkość w połączeniu z ograniczeniem umysłowym. Oczywiście do tego musimy rozróżnić czy ktoś kto używa tego hasła, buja się np. do 160 na autostradzie, czy może do 250? A może nie jeździ po autostradach tylko daje popisy w mieście przekraczając wszelkie zasady - głównie zdrowego rozsądku.
Kiedy widzę takiego gościa co wpada w ciasną miejską uliczkę, z prędkością 70km/h lekko i z mogą w desce, sądząc po ryku silnika, - zawsze się zastanawiam jak można ukrócić tego typu zachowania.
Wyższe kary? Odsiadka? Ilu jest recydywistów na drodze? Cała masa.
Może gdybyśmy przestali się cackać i pokazywali na cały świat takiego ryja z opisem co zrobił (mowa o poważnych wykroczeniach, czy też przestępstwach), to może by to poskutkowało. Według mnie panuje głupia zasada ochrony wizerunku i danych takich pacjentów.
Odniosę to do pedofili. Gdyby ich sumiennie pokazywać to myślę, że po kilku linczach następni by się mogli opanować :)
Prewencja podstawą :D
 

wojtkow

Pionier e-mobilności
Nie miałem na myśli wyginięcia dosłownie a ten z A1 i tak się wyeliminował na długie lata, zarówno z dróg jak i życia w ogóle. Mam nadzieję, że dostanie maksymalny wyrok i odsiedzi go w całości.
 

Norbert

Posiadacz elektryka
Nie miałem na myśli wyginięcia dosłownie a ten z A1 i tak się wyeliminował na długie lata, zarówno z dróg jak i życia w ogóle. Mam nadzieję, że dostanie maksymalny wyrok i odsiedzi go w całości.
Nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego jak łatwo uniknąć kary przy tego typu zdarzeniach.
Wystarczy uturlać sobie chorobę typu jakaś dwubiegunówka etc., i zaczynasz się śmiać. Prawo jazdy masz dalej, obiecujesz leczenie, a jeśli udowodnisz, że nie wiedziałeś w tamtej chwili co robisz i że jechałeś przecież normalnie i nic nie mogło się stać bo jesteś Bogiem :D to w zasadzie nie odpowiadasz za ten wypadek. Taki absurd...
 

ypl

Pionier e-mobilności

Duży bandytyzm drogowy. W takiej sytuacji pieszy nie jest przez nic chroniony, nie ma żadnych szans, uderza głową o asfalt i albo kalectwo albo śmierć. Tego kierownika czy kierowniczki tesli nie pozdrawiam, pewnie nawet jak od nas z forum to się nie przyzna, że to on 😅
 
Last edited:

viallos

Pionier e-mobilności
Za takie coś od razu odebrać prawko ... wyprzedzanie na skrzyżowaniu, pasach do tego pieszy itp .... masakra!
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Wczoraj bym zabił/poturbował pieszego. Ok 45km/h lewym pasem, bo zaraz za przejściem miałem zjazd w lewo do sklepu.
Dwoje "zombi" nagle niemal wbiegło z prawej. Dobrze ze dwa pasy są, mialem czas
Hamowanie z ABS- kicha i jednak gaz do dechy - zdążyłem przed pieszymi. Wygladalo to jakbym za szybko jechal a jeszcze zwalniałem. Ale reakcja wiadomo jak to Tesla potrafi!
Spaliniakiem bym przejechał, bo hamowanie nie zatrzymało auta, a dodanie gazu nie dało takiego przyśpieszenia tak nagle.
EV z jego odejściem co miód malina w mieście.
Wina byla by na oko moja, ale piesi w kapturach z telefonami spieszący się do sklepu , patrzący w smartfony i do tego gadający ze sobą, nawet jak jedziesz i uważasz mogą zaskoczyć.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
No to jest dramat z tymi nowymi przepisami, bo one zakładają, że pieszy również myśli a nie tylko egzekwuje, a z tym jest spory problem ...
Ciebie z telefonem zidentyfikują, po, samochdzie. A pieszego co jest nagminne gadającego lub gapiącego, sie w ekran ni huhu.
W niektórych miastach zrobili im światla na glebie
 
Top