Jak wasze zużycie opon?

KRA

Fachowiec
W moich całorocznych CONTINENTAL Allseasoncontact 255/45 R19 XL 104 Y do modelu Y wysokość bieżnika nowej opony wynosiło 8 mm co jest jednym z najwyższych wartości w oponach całorocznych.
View attachment 13509
View attachment 13510

Niemniej od ponad 10 lat jeżdżę tylko na oponach całorocznych i tak dla siebie zapisuję jak zużywają się w różnych modelach - oczywiście zdaję sobie sprawę że nie można tak porównywać bo pomimo tego samego modelu opony różne są ich rozmiary / szerokości opon, różne auta z różnymi mocami i napędami ale tak mi wychodziło zużycie (średnia z 4 opon).

View attachment 13511
Super że dzielisz się swoimi statystykami, dzięki!
Mam pytanie o Klebera całoroczne Quadraxer które masz wymienione przy Tesli 3. Dlaczego się zdecydowałeś na Continentale po nich? Lepsze czy żeby zmienić markę?
 

mm-tesla

Posiadacz elektryka
Ja zamieniłem opony po przekątnej. Tylne opony bardziej się zużywają, więc przekładanie ich co 10 000km ma sens. Zrobiłem to mając przejechane 12k.
 
Nie mam doświadczenia o zużyciu opon w autach elektrycznych, ale mam (pewnie jak każdy) w autach spalinowych. Jeżdżąc stosunkowo dużo około 40 - 50K rocznie powiem wam na przykładzie poprzedniego samochodu czyli Mazdy CX-5, że przejechałem nią 200K używając opony letnie i zimowe, wiec upraszczam że 100K przypadło na oponę letnią i 100K na zimową. W obu oponach bieżnik jest jeszcze powyżej znacznika. Raczej przy wymianie będzie chodziło o wiek opony, o starzenie się mieszanki (niech będzie gumy) a nie o samo wytarcie poniżej znacznika. Dlatego dziwię się, że koledzy piszą że po 20K opony do wymiany. Jeżdżąc od końca kwietnia modelem Y zrobiłem 20K i moje opony nie wyglądają na kwalifikujące się do wymiany (letnie). Zimowe dopiero przede mną.
Ja też nie rozumiem jak opony mogą się kończyć po 20 kkm. Przejechałem pierwsze półtorej roku na zimowych, bo nie zebrałem się do wymiany wiosną. Zrobiłem z 35 kkm i na pewno jeszcze ten sezon zimowy przejadę, więc wyjdzie minimum 45 kkm. Przy czym jazda latem na zimówkach to dla nich pewnie 2x większe zużycie niż zimą, więc przy normalnych wymianach wyszłoby pewnie z 60 kkm.
Nikt nie napisał, że 20 tys km i opony do wymiany. Ja napisałem, że po około 24 tys km wydaje mi się, że opon zostało jeszcze mi na jeden sezon na pewno (czyli kolejne ~12 tys km, a łącznie ~36 tys km) ale mam wątpliwości czy na następny następny też starczy (czyli łącznie ~48 tys km). Było wspominane że w stanach opony starczają na 20 tys mil czyli ~32 tys km - czyli też nie 20 tys km.
 

KrzysztofFly

Moderator
Dokonałem przed chwilą pomiarów opon zamontowanych na samochodzie, potwierdzam także wcześniejsze spostrzeżenia, że opony na samochodzie dużo trudniej precyzyjnie zmierzyć. Moje pomiary mogą być obarczone trochę większym błędem niż te dokonane na oponach które mam na magazynie. Uśrednione wyniki przedstawiają się następująco:
Opony przednie około 5,6mm, opony tylne około 5,2mm. Przy czym dokładnie to wymierzę podczas zmiany na komplet kół zimowych. Przebieg mojego auta to 20500km, co ma na pewno duże znaczenie, to styl mojej eksploatacji jest raczej ekonomiczny i przewidujący. Rzadko przyspieszam bardzo dynamicznie i raczej przewidująco zwalniam, moje średnie zużycie od nowości czyli lutego 2023 to 162Wh/km, nie rotowałem kół przód/tył.
Uzyskany wynik wskazuje na to, że mimo napędu na 4 koła, występuje delikatna różnica w zużyciu pomiędzy osiami (zapewne będzie ona znacznie większa w RWD), tak więc rotowanie kół ma sens, kwestia tylko czy warto to robić co 10kkm, czy też podczas zmiany kompletów lato/zima. Ja mam u siebie przygotowany drugi komplet felg z oponami zimowymi i raczej będę je rotował co sezon. Aczkolwiek ostateczną decyzję w tym temacie podejmę po dokładnych pomiarach przy zmianie kół na zimowe.
 
Dokonałem przed chwilą pomiarów opon zamontowanych na samochodzie, potwierdzam także wcześniejsze spostrzeżenia, że opony na samochodzie dużo trudniej precyzyjnie zmierzyć. Moje pomiary mogą być obarczone trochę większym błędem niż te dokonane na oponach które mam na magazynie. Uśrednione wyniki przedstawiają się następująco:
Opony przednie około 5,6mm, opony tylne około 5,2mm. Przy czym dokładnie to wymierzę podczas zmiany na komplet kół zimowych. Przebieg mojego auta to 20500km, co ma na pewno duże znaczenie, to styl mojej eksploatacji jest raczej ekonomiczny i przewidujący. Rzadko przyspieszam bardzo dynamicznie i raczej przewidująco zwalniam, moje średnie zużycie od nowości czyli lutego 2023 to 162Wh/km, nie rotowałem kół przód/tył.
Uzyskany wynik wskazuje na to, że mimo napędu na 4 koła, występuje delikatna różnica w zużyciu pomiędzy osiami (zapewne będzie ona znacznie większa w RWD), tak więc rotowanie kół ma sens, kwestia tylko czy warto to robić co 10kkm, czy też podczas zmiany kompletów lato/zima. Ja mam u siebie przygotowany drugi komplet felg z oponami zimowymi i raczej będę je rotował co sezon. Aczkolwiek ostateczną decyzję w tym temacie podejmę po dokładnych pomiarach przy zmianie kół na zimowe.
Z tego co mi wiadomo to Tesla w większości się napędza tylną osią oraz hamowanie regeneracyjne też jest na tyle realizowane. Poprawcie mnie jeżeli się mylę, ale przedni silnik chyba w ogóle możliwości hamowania regeneracyjnego nie ma? Z tego co pamiętam to w starym Model S było to na odwrót w przypadku napędu AWD.
 
Last edited:

mm-tesla

Posiadacz elektryka
Dokonałem przed chwilą pomiarów opon zamontowanych na samochodzie, potwierdzam także wcześniejsze spostrzeżenia, że opony na samochodzie dużo trudniej precyzyjnie zmierzyć. Moje pomiary mogą być obarczone trochę większym błędem niż te dokonane na oponach które mam na magazynie. Uśrednione wyniki przedstawiają się następująco:
Opony przednie około 5,6mm, opony tylne około 5,2mm. Przy czym dokładnie to wymierzę podczas zmiany na komplet kół zimowych. Przebieg mojego auta to 20500km, co ma na pewno duże znaczenie, to styl mojej eksploatacji jest raczej ekonomiczny i przewidujący. Rzadko przyspieszam bardzo dynamicznie i raczej przewidująco zwalniam, moje średnie zużycie od nowości czyli lutego 2023 to 162Wh/km, nie rotowałem kół przód/tył.
Uzyskany wynik wskazuje na to, że mimo napędu na 4 koła, występuje delikatna różnica w zużyciu pomiędzy osiami (zapewne będzie ona znacznie większa w RWD), tak więc rotowanie kół ma sens, kwestia tylko czy warto to robić co 10kkm, czy też podczas zmiany kompletów lato/zima. Ja mam u siebie przygotowany drugi komplet felg z oponami zimowymi i raczej będę je rotował co sezon. Aczkolwiek ostateczną decyzję w tym temacie podejmę po dokładnych pomiarach przy zmianie kół na zimowe.
Z tego co mi wiadomo to Tesla w większości się napędza tylną osią oraz hamowanie regeneracyjne też jest na tylne realizowane. Poprawcie mnie jeżeli się mylę, ale przedni silnik chyba w ogóle możliwości hamowania regeneracyjnego nie ma? Z tego co pamiętam to w starym Model S było to na odwrót w przypadku napędu AWD.
Zależy ile robisz kilometrów, bo jeżeli 30000km w sezonie letnim to ja zalecam jednak przełożenie opon, 100pln i 30min pracy wulkanizatora + sprawdzenie ciśnienia - 3 razy na sezon.

Bez rotacji może dojść do sytuacji jak jedna para opon będzie zdatna do użytku jeszcze na ~20000 km, a druga już do wymiany, a raczej jak wymieniać to cały komplet.
 

KrzysztofFly

Moderator
Zależy ile robisz kilometrów, bo jeżeli 30000km w sezonie letnim to ja zalecam jednak przełożenie opon, 100pln i 30min pracy wulkanizatora + sprawdzenie ciśnienia - 3 razy na sezon.

Bez rotacji może dojść do sytuacji jak jedna para opon będzie zdatna do użytku jeszcze na ~20000 km, a druga już do wymiany, a raczej jak wymieniać to cały komplet.
Wyjdzie mi około 25k w sezonie letnim, teraz już nie będę rotował, natomiast co do przyszłych rotacji, podejmę decyzję przy zmianie kół, po dokładnych pomiarach. W moich pozostałych samochodach z napędem na 1 oś, zawsze rotuję koła przód/tył i na odwrót co sezon, natomiast w 4x4, w poprzednim Q5 i aktualnym Stelvio nie zauważyłem różnic w zużyciu pomiędzy osiami (w granicach błędu pomiaru), więc w nich nie zamieniałem kół pomiędzy osiami.
 

pluto

Pionier e-mobilności
Super że dzielisz się swoimi statystykami, dzięki!
Mam pytanie o Klebera całoroczne Quadraxer które masz wymienione przy Tesli 3. Dlaczego się zdecydowałeś na Continentale po nich? Lepsze czy żeby zmienić markę?
Zmieniłem na inną markę bo nie było takiego rozmiaru tej opony dla modelu Y. Ponadto chciałem zmienić markę bo w Tesli bardzo słychać szum opon (czy to letnich czy całorocznych) a Continentale teoretycznie były cichsze.
 

motorolapl

Zadomawiam się
ciesze sie, ze natknalem sie na ten watek,
bo mam ten sam dylemat po 40k km na letnich. na moje oko juz nie nadaja sie do montazu. no chyba ze bym sie auto pozbywal.... to jeszcze z 5-10k mozna nim sie przeturlac.

ale wyraznie widac wieksze zuzycie opon w elektryku vs spalinowy
 

deCastelano

Fachowiec
Cóż.. często przesiadamy się ze słabszej i lżejszej spalinówki stąd takie wrażenie. Choć akurat tutaj wagowo model Y nie wypada źle - mój ma w dowodzie z tego co pamiętam 1950kg, podczas gdy NX450h w rodzinie ma prawie 2300kg :)
 
Top