Sam jeszcze nie próbowałem korzystać z planowania ładowań ale z tego co czytam wydaje się, że masz możliwość ustawiania czasu ładowania tylko albo jako zadany czas rozpoczęcia sesji, albo planowany wyjazd. Niestety trochę słabe możliwości ustawiania... Widzę, że jest mnóstwo EVSE, które mają możliwość ustawiania harmonogramów, ale przy cenie 3k duuużo ładowań będzie potrzebne, żeby zakup się zwrócił (szybkie liczenie daje ~50 MWh ~ konieczność przejechania 250 000 km ładując na nocnej taryfie).
Mam nadzieję, że w ciągu 1-2 lat taka opcja pojawi się w autach.
Jeśli chcesz ładować "ze słońca" to znalazłem takie rozwiązanie SMA (ale to już niestety 6k) ale też nie będzie działać idealnie:
SMA EV Charger allows PV system operators to charge their electric vehicles intelligently, fast and sustainably.
www.sma.de
Ostatnio trochę o tym myślałem, bo przenoszę się do domku, a ogólnie problem jest chyba dość skomplikowany matematycznie i statystycznie, bo zawsze mamy takie 5 opcje:
- Ładować auto słońcem?
- Oddać energię do sieci i odebrać później?
- Zużywać na bieżąco w domu (ogrzewanie, klima, bojler, pranie, zmywarka...)?
- Czy PV daje energię?
- Czy PV nie daje energii?
Nie wiedząc tak naprawdę ile codziennie pozyskamy energii ze słońca (jaki mamy budżet do zużycia w "drogich" godzinach w tygodniu), ciężko jest zaplanować idealnie ładowanie auta. To samo dotyczy przewidywania uzysku w całym roku, bo przecież zimą też będzie trzeba prać / gotować / ładować i nie wiadomo ile z tego co "łapiemy" panelami latem można zużyć od razu, a ile bardziej opłaca się zostawić na zimę, żeby później nie płacić wysokich stawek w szczycie. Dużo zależy też od tego jak dostawca energii rozlicza produkcję. Znalazłem taki (niestety dość stary) artykuł z którego wynika, że Tauron "okrada", a innogy nie
Mocno upraszczając zagadnienie wydaje mi się, że można dość łatwo samemu zbudować sobie taki system używając zestawu:
Rapsbery Pi + system home automation + przekaźnik 3 fazowy uruchamiający gniazdo 3p + dowolna EVSE (może być nawet UMC od Tesla)
Wystarczy podłączyć monitorowanie wytwarzania prądu przez inwerter, napisać trochę pseudo kodu automatyzującego, wprowadzić ceny w różnych godzinach tygodnia i pozwolić maszynce działać. Można nawet pokusić się o prognozowanie produkcji dziennej na podstawie prognozy pogody i uzależniać planowane zużycie od tego

Niedługo pszenoszę się na wieś i już zacząłem przygodę z Rapsbery Pi i Home Assistant, więc będę budował coś takiego w ciągu kilku miesięcy, mogę podesłać info jak poszło.
Nawet trafiłem właśnie na opis takiego systemu:
Summary With the construction of a new house came the idea of an intelligent energy management system. I had the chance to work with homeassistant in a “pilot” phase when I was still living in an apartment, so I was able to realize the capabilities of this platform on a house-scale environment...
community.home-assistant.io
Ps. Właśnie sobie przypomniałem, że HA ma wbudowane podłączenie do API Tesla (jest też do Nissana) i można za jego pomocą wprost sterować ładowaniem auta, bez przekaźników